
Mój mały, piękny świat
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój mały, piękny świat
Dosiu ,ale zakupów narobiłaś ,przyjemność sadzenia przed Tobą .Berberyski w złotym kolorze bardzo lubię .Potrafią rozświetlić każdy zakątek w ogrodzie .Będziesz miała jeszcze piękniej . 

- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój mały, piękny świat

Witaj Dosiu
Powojniki pięknie rosną

Dosiu dziwię się, że żylistek nie chciał u Ciebie kwitnąć
W zeszłym roku kupiłam o różowych kwiatach i w tym roku już pięknie zakwitł
Re: Mój mały, piękny świat
Amarko, trawę kosi mój mąż i to zwykłą kosiarką spalinową. Czasami zajmuje mu to 6-10 godzin, w zależności od długości trawy
Ostatnio wrócił z ponad dwutygodniowego wyjazdu i trawa tak urosła, że jej skoszenie zajęło mu 10 godzin!!! Masakra. Oprócz trawnika w ogrodzie musi jeszcze skosić trochę poza ogrodzeniem.
Ewuniu (drewutnia), witam Cię serdecznie! Kamienie są tak wielkie, że nie ma szans ich nawet przesunąć. Na początku zatrudniłam koparkę
i kazałam porozrzucać takie skupiska kamieni a później, stopniowo wokół nich robiliśmy rabaty. A teraz kamienie są stałym elementem wyposażenia
nawet jak ich nie chcę to muszę je zaakceptować i do nich dopasować wszelkie pozostałe rzeczy
Fraszko, witam Cię serdecznie i zapraszam częściej.
Pauli, dziękuję Ci bardzo za komplementy
Uwielbiam pracę w ogrodzie i cieszę się, że mnie odwiedzacie. Uwielbiam jak wszystko kwitnie i dobrze rośnie.
Ewuniu Rosalko, już się cieszę na to sadzenie
Wielką radość mi sprawia zakładanie nowych rabat
Witaj Ewuniu, z tym żylistkiem to już Ci pisałam miało być tak, że w tym roku miał wylecieć z ogródka. Nie kwitł, nawet liście mu nie wszędzie rosną. No ale... wystraszył się i zakwitł
Jednak nadal nie wygląda okazale. Widocznie wybrałam jakąś mało odporną odmianę. Powojniki sadziłam w zeszłym roku.

Ewuniu (drewutnia), witam Cię serdecznie! Kamienie są tak wielkie, że nie ma szans ich nawet przesunąć. Na początku zatrudniłam koparkę



Fraszko, witam Cię serdecznie i zapraszam częściej.
Pauli, dziękuję Ci bardzo za komplementy

Ewuniu Rosalko, już się cieszę na to sadzenie


Witaj Ewuniu, z tym żylistkiem to już Ci pisałam miało być tak, że w tym roku miał wylecieć z ogródka. Nie kwitł, nawet liście mu nie wszędzie rosną. No ale... wystraszył się i zakwitł

Pozdrawiam - Dosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój mały, piękny świat
A ja myślałam że jesteś Dobrochna
co do zylistków to polecam sprawić sobie odmianę 'STRAWBERRY FIELDS'-piekny jest i kwitł mi w pierwszym roku od posadzenia ,jeśli widziałaś zdjęcia u mnie to już wiesz ,że bardzo lubię wszelkie rośliny,ale najwięcej sadzę różnego rodzaju bylin ,ekspert ze mnie żaden ,ale jakąś wiedzę posiadam ,berberysy też kupiłam w tym roku,do tej pory miałam tylko te "zwykłe" bordowe i berberysa Admiration bo urzekł mnie barwą,tearz kupiłam kolejne w celu ozywienia rabat -żółty jak go nazywam "słoneczko" stanowi intensywną plamę na tle zieleni ,ja natomiast będę z zainteresowaniem przygladać się różanej rabacie którą tworzysz ,też mnie dopadło zarażenie rózami ale tu jestem "cienki Bolek" -nie znam się ,dlatego zastanawiam się gdzie u siebie stworzyć różankę bo miejsc brak ,mogę tylko uszczuplać trawniki ,ale trawa często w cieniu i półcieniu a rabata różanan chyba powinna być w pełnym słońcu ??

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój mały, piękny świat
Dobrodosiu, jak ja Ci zazdroszczę tej przestrzeni....ehh..
Żylistka nie masz co żałować, ja wykopałam ostatnio kilka sztuk, został mi jeden i chyba też wyleci, szkoda dla niego miejsca. Moje to pomyłki - miały być jaśminem
Pytałaś wcześniej o ławeczkę - wykonał ją kowal, podobnie jak inne kute ozdoby. Na obrzeżach stosuję ekobordy, zwykłe plastikowe.
Drzewa i krzewy dobierasz z rozmysłem, tworzą piękny szkielet ogrodu i sprawiają, że ogród jest ozdobą cały rok, brawo
ps. Gdzie posadzisz Edena?
Pozdrawiam serdecznie

Żylistka nie masz co żałować, ja wykopałam ostatnio kilka sztuk, został mi jeden i chyba też wyleci, szkoda dla niego miejsca. Moje to pomyłki - miały być jaśminem

Pytałaś wcześniej o ławeczkę - wykonał ją kowal, podobnie jak inne kute ozdoby. Na obrzeżach stosuję ekobordy, zwykłe plastikowe.
Drzewa i krzewy dobierasz z rozmysłem, tworzą piękny szkielet ogrodu i sprawiają, że ogród jest ozdobą cały rok, brawo

ps. Gdzie posadzisz Edena?
Pozdrawiam serdecznie

- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój mały, piękny świat
Dosiu, znowu mogłam oczy nasycić widokiem Twojego pięknego ogrodu
Jest tak perfekcyjnie wypielęgnowany jak pokazowe ogrody 


Re: Mój mały, piękny świat
Kasiu Robaczku, jaka jestem dumna, że do mnie zajrzałaś. Twoje różane rabaty oraz ozdoby ogrodowe śnią mi się po nocach. Oglądam Twoje zdjęcia po kilka razy dziennie, słysząc z Twoich ust jakąkolwiek pochwałę jestem przeszczęśliwa.
Czyli z żylistkami mamy podobne doświadczenia. A ostatnio moja przyjaciółka kupowała w szkółce jaśminowca a okazało się, że dali jej... żylistka
Eden chcę posadzić na nowej rabacie, nie ukrywam, że będę chciała stworzyć rabatę w Twoim stylu ale już wiem gdzie popełniłam błąd. Rabaty w stylu angielskim są mało kolorowe, dominuje biel, róż, niebieski. A ja niestety o tym nie wiedziałam i kupiłam rośliny w różnokolorowych kwiatach. Ale będę się starała stworzyć z tego rabatę w stylu "przepychu roślin". Zresztą do mojego dużego, wiejskiego ogrodu lepiej będzie pasowała rabata "niedopieszczona", taka rozczochrana
Ważne żeby była kolorowa i miała zdrowe rośliny.
A kute przedmioty masz prześliczne!!!
Teresko, zawstydzasz mnie. Mało dbam o ogród, to znaczy ciągle coś w nim robię ale jest to z reguły praca polegająca na budowie czegoś nowego, np. wkopywanie roślin, przesadzanie, planowanie nowych nasadzeń. Ja jestem człowiek twórczy, niestety z pielęgnacją później jest gorzej. Ale się staram
Dość długo pracuję i dlatego mam małe usprawiedliwienie - po prostu nie starcza mi czasu.
Ale jak mąż skosi trawę to faktycznie ogród wygląda na zadbany.
Dorotko, faktycznie ten żylistek prezentuje się ciekawie! Może wymienię tego mojego na tego z Twojego polecenia. Ja na różach znałam się kiedyś i w tym roku miłość wróciła
Będąc na forum nie sposób przejść obojętnie obok róż. Dziewczyny dają takie zdjęcia...
A na bylinkach znacz się na pewno o niebo lepiej ode mnie
Dorotko, sprawdziłam w moim zeszycie z roślinami. Miałam tego żylistka, niestety zmarniał nie zakwitnąwszy nigdy
To miejsce w którym rosły jest chyba nieodpowiednie.
A dzisiaj mam wolne bo dostałam jakiegoś dziwnego, megasilnego kataru. W środku lata!!!
Moja Candelight dla Was, dziewczyny

Dzisiaj postanowiłam wyróżnić rośliny, które mimo, iż miały niewielkie szanse dzielnie przetrwały i pięknie wyglądają. Nie ukrywam, że czasami te szanse to ja im zabierałam, np. mój jedyny liliowiec. Odmiana jakaś najbardziej zwyczajna, tępiona przeze mnie bo rozrasta się jak chwast. Nie dał się wyrzucić, W miejscach gdzie rósł wypuszcza co roku nowe liście. Nie wiem jak to robi, ponieważ ja co roku te liście wyrywam
ale... w jednym miejscu pozwoliłam mu przetrwać i jestem z tego powodu szczęśliwa. Zobaczcie jak będzie pięknie kwitł. Dzięki niemu ten kącik będzie pełen barw, a do tego jego liście sa naprawdę ozdobą rabaty.

Drugą rośliną, która zainspirowała mnie do dzisiejszego wyróżnienia moich feniksów jest... róża New Dawn. To naprawdę niewarygodne, że ona nadal żyje. W 2008 roku posadziłam ją przy pergoli, którą musiałam w 2010 roku zlikwidować. Róże, które przy niej rosły )New Dawn i Rosarium Understand) przesadziłam ale oczywiście marnie to mi wyszło i ani w 2011, ani w 2012 żadna nie kwitła. Ścięłam je w końcu przy ziemi i zapomniałam o nich. Mąż jeździł po nich kosiarką!!! A w tym roku New Dawn odżyła i ma kilka pąków kwiatowych!!! To na pewno nagroda za to, że wróciłam do mojej różanej miłości
Oto ona, zapowiada się dobrze, jak myślicie?

Następną roślinką jest powojnik Mrs Cholmondeley. Rósł przy pergoli już od 2009 roku i niestety niezbyt ładnie się prezentował. W tym roku postanowiłam go przesadzić do doniczki a później zobaczymy. Niestety przy przesadzaniu przecięłam łopatą jego system korzeniowy!!! Zostały tylko szczątki. Poza tym przesadzałam go w połowie czerwca, w słoneczny dzień. po prostu nie zależało mi zbytnie na nim bo nie jest atrakcyjny. Zawsze po zimie zostają mu uschnięte gałązki, których nie sposób uciąć po z nich wyrastają nowe. Przez to nie wygląda estetycznie. No ale posadziłam go do doniczki mówiąc, jak dasz sobie radę to zostaniesz. I zobaczcie jak dzielnie sobie daje radę, mimo iż jest wciśnięty pod hamak i nie podlewany!!!

Oczywiście już będzie podlewany i oczywiście zostaje w moim ogrodzie.Będzie ozdobą nowej różanej rabaty! Tylko kupię mu jakąś ładną podporę.
A oto moja wierzba, którą przygarnełiśmy z mężem w pierwszym roku posiadania ogrodu. Była taka mizerna, że szkółka wystawiła ją na bok i nie przejmowali się nią. Nawet nie wiedzieli co to za drzewo. Wzięłiśmy, posadziliśmy na mokrym terenie i rośnie
Jest jednym z ładniejszych drzewek w moim ogrodzie. A za nią stoi zwykła, parkowa wierzba.
Kiedyś zrobię pod nią świątynię dumania
Taką z wiejską ławeczką i funkiami. Pod taką wierzbę chodziła w ogólniaku na wagary czytać Szekspira

Wielkie brawa i ukłony dla moich dzielnych, często niechcianych przezez mnie roślin
Zaraz pójdę zadbać o moje poniewierane bukszpany 
Czyli z żylistkami mamy podobne doświadczenia. A ostatnio moja przyjaciółka kupowała w szkółce jaśminowca a okazało się, że dali jej... żylistka

Eden chcę posadzić na nowej rabacie, nie ukrywam, że będę chciała stworzyć rabatę w Twoim stylu ale już wiem gdzie popełniłam błąd. Rabaty w stylu angielskim są mało kolorowe, dominuje biel, róż, niebieski. A ja niestety o tym nie wiedziałam i kupiłam rośliny w różnokolorowych kwiatach. Ale będę się starała stworzyć z tego rabatę w stylu "przepychu roślin". Zresztą do mojego dużego, wiejskiego ogrodu lepiej będzie pasowała rabata "niedopieszczona", taka rozczochrana

A kute przedmioty masz prześliczne!!!
Teresko, zawstydzasz mnie. Mało dbam o ogród, to znaczy ciągle coś w nim robię ale jest to z reguły praca polegająca na budowie czegoś nowego, np. wkopywanie roślin, przesadzanie, planowanie nowych nasadzeń. Ja jestem człowiek twórczy, niestety z pielęgnacją później jest gorzej. Ale się staram

Ale jak mąż skosi trawę to faktycznie ogród wygląda na zadbany.
Dorotko, faktycznie ten żylistek prezentuje się ciekawie! Może wymienię tego mojego na tego z Twojego polecenia. Ja na różach znałam się kiedyś i w tym roku miłość wróciła

A na bylinkach znacz się na pewno o niebo lepiej ode mnie

Dorotko, sprawdziłam w moim zeszycie z roślinami. Miałam tego żylistka, niestety zmarniał nie zakwitnąwszy nigdy

A dzisiaj mam wolne bo dostałam jakiegoś dziwnego, megasilnego kataru. W środku lata!!!
Moja Candelight dla Was, dziewczyny

Dzisiaj postanowiłam wyróżnić rośliny, które mimo, iż miały niewielkie szanse dzielnie przetrwały i pięknie wyglądają. Nie ukrywam, że czasami te szanse to ja im zabierałam, np. mój jedyny liliowiec. Odmiana jakaś najbardziej zwyczajna, tępiona przeze mnie bo rozrasta się jak chwast. Nie dał się wyrzucić, W miejscach gdzie rósł wypuszcza co roku nowe liście. Nie wiem jak to robi, ponieważ ja co roku te liście wyrywam



Drugą rośliną, która zainspirowała mnie do dzisiejszego wyróżnienia moich feniksów jest... róża New Dawn. To naprawdę niewarygodne, że ona nadal żyje. W 2008 roku posadziłam ją przy pergoli, którą musiałam w 2010 roku zlikwidować. Róże, które przy niej rosły )New Dawn i Rosarium Understand) przesadziłam ale oczywiście marnie to mi wyszło i ani w 2011, ani w 2012 żadna nie kwitła. Ścięłam je w końcu przy ziemi i zapomniałam o nich. Mąż jeździł po nich kosiarką!!! A w tym roku New Dawn odżyła i ma kilka pąków kwiatowych!!! To na pewno nagroda za to, że wróciłam do mojej różanej miłości

Oto ona, zapowiada się dobrze, jak myślicie?


Następną roślinką jest powojnik Mrs Cholmondeley. Rósł przy pergoli już od 2009 roku i niestety niezbyt ładnie się prezentował. W tym roku postanowiłam go przesadzić do doniczki a później zobaczymy. Niestety przy przesadzaniu przecięłam łopatą jego system korzeniowy!!! Zostały tylko szczątki. Poza tym przesadzałam go w połowie czerwca, w słoneczny dzień. po prostu nie zależało mi zbytnie na nim bo nie jest atrakcyjny. Zawsze po zimie zostają mu uschnięte gałązki, których nie sposób uciąć po z nich wyrastają nowe. Przez to nie wygląda estetycznie. No ale posadziłam go do doniczki mówiąc, jak dasz sobie radę to zostaniesz. I zobaczcie jak dzielnie sobie daje radę, mimo iż jest wciśnięty pod hamak i nie podlewany!!!

Oczywiście już będzie podlewany i oczywiście zostaje w moim ogrodzie.Będzie ozdobą nowej różanej rabaty! Tylko kupię mu jakąś ładną podporę.
A oto moja wierzba, którą przygarnełiśmy z mężem w pierwszym roku posiadania ogrodu. Była taka mizerna, że szkółka wystawiła ją na bok i nie przejmowali się nią. Nawet nie wiedzieli co to za drzewo. Wzięłiśmy, posadziliśmy na mokrym terenie i rośnie

Kiedyś zrobię pod nią świątynię dumania



Wielkie brawa i ukłony dla moich dzielnych, często niechcianych przezez mnie roślin




Pozdrawiam - Dosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój mały, piękny świat
Ta wierzba na ostatnim zdjęciu świetnie się prezentuje. Mam taką, ale nie widać jej uroku, gyż wciśnięta miedzy wiele innych roślin ginie w tłumie. U Ciebie ślicznie wyeksponowana i jeszcze te kamyczki dodają jej uroku. Ślicznie!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój mały, piękny świat
Piękne fotki
Żylistek i u mnie zakwitł ale miał tylko kilka kwiatów a u Ciebie prawdziwy spektakl.
Zazdroszczę przestrzeni...ahh można poszaleć

Zazdroszczę przestrzeni...ahh można poszaleć

- Wroblica
- 200p
- Posty: 353
- Od: 10 lis 2009, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój mały, piękny świat

Liliowce w tym roku faktycznie pokazały klasę, moje też piękne i dumne.
Re: Mój mały, piękny świat
Cześć Mariolko! No ja właśnie nie chcę koło tej wierzby sadzić innych roślin bo straci urok. Niestety te kamienie obok z chęcią bym przesunęła bliżej tej wierzby ale... chyba gdyby przyszło 1000 atletów i każdy zjadłby 1000 kotletów to wtedy by je przesunęli
Kasiu, mój żylistek też nie robi szału. Na przykład dołem jest łysy. po prostu zrobiłam mu tak atrakcyjne zdjęcie
. Sama zawsze mówisz, że to kwestia ujęcia
Elu, a u mnie tylko te liliowce tak ładnie kwitną. Mam jeszcze liliowce bardziej "szlachetne" ale one mają tylko liście. Nie wiesz czemu tak jest?
Uratowałam kolejne roślinki, zaniedbane masakrycznie przez mnie!!!
Tak wyglądały przez minione trzy lata:

A tak wyglądają po reanimacji
Przydadzą się na rabatę z różami!

Dorwałam się do sekatora
i zrobiło się na rabacie pusto:


Kasiu, mój żylistek też nie robi szału. Na przykład dołem jest łysy. po prostu zrobiłam mu tak atrakcyjne zdjęcie


Elu, a u mnie tylko te liliowce tak ładnie kwitną. Mam jeszcze liliowce bardziej "szlachetne" ale one mają tylko liście. Nie wiesz czemu tak jest?
Uratowałam kolejne roślinki, zaniedbane masakrycznie przez mnie!!!
Tak wyglądały przez minione trzy lata:

A tak wyglądają po reanimacji


Dorwałam się do sekatora



Pozdrawiam - Dosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Mój mały, piękny świat
Dobrosiu, bardzo lubię ogólne ujęcia ogrodów. Masz jeszcze mnóstwo miejsca do zagospodarowania
Żylistka nie mam ani jednego, ale za to podobny problem mam z pigwowcem, który kwitnie tylko przy ziemi pojedynczymi kwiatkami
. Chyba go wykopię i w jego miejsce posadzę jaśminowca. Bylinki śliczne, czy czekają na różyczki
?



Re: Mój mały, piękny świat
Magdo, ja też miałam jednego pigwowca, który kwitł mizernie. Tak jak mówisz, pojedynczymi kwiatkami, na wybranych gałązkach. Poczekałam trzy lata i wiosną tego roku wysadziłam do lasu. Natomiast w innym miejscu ogrodu mam innego pigwowca, o trochę jaśniejszych kwiatach i ten kwitnie pięknie. Znając życie to ten pigwowiec w lesie zakwitnie następnej wiosny 
To miejsce w którym rósł pigwowiec jest trudne, bardzo podmokłe i ma płytko położoną warstwę mułu. Obok rosły żylistki i też zmarniały. To chyba wina miejsca.

To miejsce w którym rósł pigwowiec jest trudne, bardzo podmokłe i ma płytko położoną warstwę mułu. Obok rosły żylistki i też zmarniały. To chyba wina miejsca.
Pozdrawiam - Dosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój mały, piękny świat
Cięcie fajna rzecz..lubię spacer z sekatorem 

Re: Mój mały, piękny świat
Aguś, ja też uwielbiam sekator. A pamiętam jak na początku mojej przygody z ogrodem mama dała mi w prezencie sekator i powiedziała, że mam nie bać się ciąć. Ja oczywiście powiedziałam, że nie zamierzam niczego ciąć bo chcę żeby rośliny rosły jak największe. Teraz ja sama doradzam innym żeby się nie bali ciąć.
W tamtym roku dostałam od teściowej takie wielkie nożyce i teraz szaleję z nimi
W tamtym roku dostałam od teściowej takie wielkie nożyce i teraz szaleję z nimi

Pozdrawiam - Dosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157