SEZON różany 2008

Zablokowany
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Więcej odnośnie Falstaffa podaje np Kiermeier, Proll:
- kwiaty - ciemnokarminowe, później purpurowe, bardzo pełne, forma nostalgiczna
- zapach - intensywny
- pokrój - krzaczasty, częściowo zwisły, jako róża parkowa do 200 cm
- toleruje wysoka temperaturę, w osłoniętych miejscach również jako róża pnąca
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Dziewczyny mam nadzieję, że w dobrym wątku zadaję pytanie. ..

Zauważyłąm dziś na mojej pnącej Ilse takie zielone małe dżdżowniczki w kłębek zwinięte. Zauwazyłam też poobgryzane liście. Zebrałam wszystkie (to się okaże pewno niedługo czy wszystkie) te dżdżownice i wyrzuciłam do kosza ze zeschnietymi liśćmi...

Czy to jakiś szkodnik? Tzn. oprócz obgryzania liści coś robi?
Jak toto się nazywa to już co złego robi sobie wygoolam :)

Z góry dziękuję za odpowedź.
z uśmiechami Iza
u liski
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

liska pisze:Dziewczyny mam nadzieję, że w dobrym wątku zadaję pytanie. ..

Zauważyłąm dziś na mojej pnącej Ilse takie zielone małe dżdżowniczki w kłębek zwinięte. Zauwazyłam też poobgryzane liście. Zebrałam wszystkie (to się okaże pewno niedługo czy wszystkie) te dżdżownice i wyrzuciłam do kosza ze zeschnietymi liśćmi...

Czy to jakiś szkodnik? Tzn. oprócz obgryzania liści coś robi?
Jak toto się nazywa to już co złego robi sobie wygoolam :)

Z góry dziękuję za odpowedź.
ja dziś jak przesadzałam papageno tez znalazłam taką nawet fajnie zieloną w kłębek zwinięta ddżowniczke,ale jedną natomiast pączusie miałam nadgryzione :cry:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

No i u mnie to samo - małe gąsieniczki zwinięte w kłębki zajadają liście i nadgryzają pączki :evil:
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Moje na razie listki zjadają od góry (to ciekawe) pączki całe,,, na razie :)
szukam wszędzie ale nei znajduję informacji :(
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Falstaff - Hania wrzuciła już fotkę, ale proszę jeszcze na dokładkę:
Obrazek

i jeszcze tutaj http://roses.toytrains1.com/falstaff.htm
x-T-s
---
Posty: 5696
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

ale pięknota :shock: :shock:

do jakiej wysokości toto dorasta ?
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

A ja czytałam, ze 1,5m :wink: , no i ma mieć piękny zapach. A reszta w takich kolorkach:
Cardinal fioletowy, Winchester biały, Grus biały z różowym, Qeen różowa. Bardzo mnie ciekawi jaka bedzie ta niska Grus an Aachen :roll:
Awe
50p
50p
Posty: 93
Od: 13 paź 2007, o 16:22
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Widziałam w ogrodniczym dziwną różę...ma zielone kwiaty, trochę poskręcane.

Obrazek
Pozdrawiam Ewa
Gosia i konewka
50p
50p
Posty: 85
Od: 17 cze 2008, o 23:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Monia,
UPS.... ja już dokonałam przelewu... :lol: Coś mnie do tego opętało (czarna plamistość) i czytam dziś forum (prawie) cały dzień... Wyskoczyłam tylko by posadzić wspominanego Papę Meilland. "To chłopiec" -postanowiliśmy z Mężem, chyba zaraził się miłością różaną...

Mme Hardy - dama zaiste, dodatkowo zielonooka... Szkoda, że jej nie mają w ofercie. Jak bym ja przy okazji namierzyła, dam znać na pewno. :)

...................................................

Na koniec niestety niemiła sprawa - pytanie. Szukałam odpowiedzi na forum (j.w.) lecz znalazłam... podobne pytanie na które nie udzielono odpowiedzi...

Agataza z 01 lipca pisze:
"Posadziłam tydzień temu różne róże ale 2 z nich maja plamistość i tu moje pytanie : po jakim czasie od nasadzenia mogę je spryskać czymś na grzyby? "


Moje nasadzenia są czerwcowe, i po ostatnich deszczach dopadła je czarna plamistość. Proszę,poradźcie czy dobrze główkuję: obywam zakażone listki, zbieram to co pod krzaczkiem, palę paskudztwo i co... opryskuję, tak? Wszystkie róże, które rosną - i chore, i te zdrowe? Ach, i jeszcze jedno, czy mogę zasilić te biedulki małoazotowym nawozem? Czy im odpuścić tego 'dobra'?

To się 'popisałam' na dobranoc... :oops:

Małgosia
"Szczęście to jest coś takiego, co mnoży się wówczas kiedy się je dzieli."
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Gosiu, nie chciałabym Cię wprowadzić w błąd, bo nie jestem pewna, czy dobrze napiszę. Mogę napisać jak sama robię:
Młodych róż, które wsadzam w tym roku nie nawożę, bo to za wcześnie - daję im czas na rozrost korzeni i dobre przyjęcie. Jeśli chodzi o plamistosć, to listki zbieram, obrywam, palę, ale też opryskuję na plamistość te młode zarażone, bo przecież bez kuracji pozbędą się liści i zostaną zaatakowane przez grzyba na dobre (tak sobie myślę).
Nie wiem czy dobrze to robię, więc lepiej zaczekaj aż odezwie się Hanka, albo ktoś inny komu udało się wyhodować kilkumetrowe krzewy - tacy to muszą mieć niezawodne sposoby, skoro mają w ogrodach takie cuda :roll: Moje róże dopiero mają po 2 - 4 lat (albo są całkiem młodziutkie, bo wciąż dosadzam) i dopiero w tym roku pierwszy raz dopadły je te wszystkie paskudztwa :? Bardzo odporne na grzyby okazały się u mnie pnące Rose Aloha, Laguna i Barock - te nic nie dopadło, a reszta niestety miały mniejsze lub większe objawy plamistości, no i ten mączniak na Chopinie :(
Gosia i konewka
50p
50p
Posty: 85
Od: 17 cze 2008, o 23:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Moniu,
Dziękuję za tak szybką odpowiedź i podpowiedź :) Mi również (na zdrowy rozum) wydaje się, że oprysk być musi. Pytanie czy zdrowe roślinki też nim potraktować? Z przeczytanych tu wiadomości pt. "czarna plamistość" zrozumiałam, że chyba nie można wykluczyć, na bank, że mimo niewidocznych objawów roślinka jest zdrowa.

Moniu, o tym nawożeniu dopiero po roku od posadzenia też przeczytałam, ale tak sobie kombinuję...może błądząc... że podsypanie małoazotowym nawozem (tylko tych po infekcji ;) ) to byłoby coś w rodzaju rekonwalescencji... Witaminki po chorobie... :wink:

Jeszcze raz przedstawiam mój niepewny punkt widzenia, w moim nocnym poście mogło to nie wyjść zgrabnie. Jestem i będę wdzięczna za pomoc :)
"Szczęście to jest coś takiego, co mnoży się wówczas kiedy się je dzieli."
Gosia i konewka
50p
50p
Posty: 85
Od: 17 cze 2008, o 23:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Przez roztargnienie zapomniałam o jeszcze jednej sprawie - nosiłam się z zamiarem profilaktycznego opryskania Papa Meilland Amistarem - p/mączniakowi, róża dość jest na niego podatna. Jak połączyć te dwa problemy?
Nie chcę niczego popsuć ani przeoczyć, stąd takie larum :oops: Do tego wszystkiego wakacje mam na karku , w piątek wyjazd. Już się zamartwiam jak mój ogródek sobie beze mnie poradzi... ;:144

Miłego dnia dla Wszystkich,
Małgosia
"Szczęście to jest coś takiego, co mnoży się wówczas kiedy się je dzieli."
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Awe pisze:Widziałam w ogrodniczym dziwną różę...ma zielone kwiaty, trochę poskręcane.

Obrazek
To dziwadło różane to zapewne Virdiflora, róża chińska :)
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ja też mam ten problem. Mała, zielona liszka. Obryzły całe nowe pędy Rosarium U. i Flammendanze. Pączków nie ma, więc nie mają czego zjadać.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Zablokowany

Wróć do „Róże”