Aniu nie padało ale mam nadzieję, że jutro popada .....a jak nie popada to muszę niestety z konewką po ogrodzie pobiegać bo susza, że kwiaty oklapnięte
edit:(25 VI) masakra Aniu.....tak dziś zlało, że można kąpać się u mnie na działce .....przyszła taka ulewa że pokładło mi kwiaty i kukurydzę....nie wiem czy się podniosą ......nie przypominam sobie takiej ulewy od x czasu
Aniu wilce niebieskie heavenly blue jak na razie rosną w miarę dobrze ale ten pierzasty zabiedzony straszliwie....lipnie rośnie...nie wiem czy coś z niego będzie..... teraz jeszcze zimno się zrobiło, napadało im do donic, że pływać w nich można....no ale co ma być to będzie....za bardzo się nimi nie przejmuję .....wiatrzycho u mnie dziś, że aż musiałam gruby sweter na działkę założyć i na to polara i jeszcze mi zimno było....brrrrr....niech ta paskudna aura zniknie raz na zawsze
Dużo tego na prawdę masz, w dodatku ogromnie mnie zaskoczyłaś Żeby aż tyle dyń się u Ciebie już zawiązało Te, które nie przypominają gwiazdek może po prostu dostał się pyłek z gremlinków z sąsiedniej plantacji U mnie zakwitł dziś pierwszy żeński kwiat Lecz nie ma żadnych facetów Wracając do sedna, gratuluję
Całe szczęście, że rozsadziłam moje dynie ozdobne. Nie spodziewałam się takich gigantów. Spisują się doskonale jako rośliny okrywowe. Tam już nic więcej nie urośnie. Zastanawiam się tylko co ja zrobię z nimi jak zaczną owocować.
Na razie zawiązana jest jedna.
Super, widzę, że wykorzystujesz każde miejsce, czy pod murem jest po prostu cieplej?
Pozdrowienia, mnie leń opanował, robie owszem na działce i balkonie , robię też zdjęcia, ale nie mam już sił wieczorkiem usiąść i wstawić, ale muszę się wziąść.
Na razie rozsadziłam posiane naparstnice, reszta rozsieje się sama z kupionych w tym roku. Szkoda, że tak krótko kwitną, czy to wina gradu i deszczy, które nas nie oszczędzają?
Niesia, czy dynie ozdobne mogę przycinać Nie miałam zielonego pojęcia, że one tak rosną. Wlazły na tuje i róże.
Różę ledwo odratowałam , nie lubi być rośliną podporową dla takiego giganta
Co prawda funkcję rośliny okrywowej pełną doskonale.
Witam po dłuższej nieobecności spowodowanej brakiem netu i wyjazdem nad morze ale już jestem cała i zdrowa .....u mnie leje od wczoraj....pogoda paskudna.....jeden pożytek to taki, że nie muszę z konewką biegać .....niestety kwiaty u mnie zmarniały bo zostawiłam je na tydzień pod opieką rodziców a oni żeby mi kwiaty nie uschły podlewali je do oporu.....w jednym to aż woda stała....masakra tak mokro miały.....ale jak człowiek sam nie dopilnuje to tak ma ......petunie za to mają dużo kwiatów...jutro jak nie będzie padało to zrobię parę fotek
na razie przedstawiam moje dyniowate( zdjęcia z dzisiaj)
Galaxy of stars F1.....moje śliczniusie gwiazdusie z Niemiec
Tutaj jakaś zmutowana gwiazdka albo inna odmiana się trafiła....patasko czy to może być gremlinek?
Stars and stripes
Autumn wings
a tutaj coś zmutowanego z odmiany autumn wings....nawet mi się podoba
Yellow crookneck...tzw. kaczuszki
Turecki turban
a to nie przypomina mi turbana...urosła po prostu kulka ale i tak mi się podoba
a to nie wiem co to za dziwadło
tutaj odmiana Sweet dumpling
Sporo mam już tych dyniek nawiązanych...niestety nie sposób każdej dynce robić zdjęcia bo bym z działki nie wyszła ....jeśli znajdę coś ciekawego jeszcze to oczywiście wrzucę
nena08 ja nigdy nie obcinałam pędów dyniek i Ty też nie obcinaj bo szkoda pięknych owoców
Napiszę tyle - AWESOME! Gwiazdeczki super, zawsze chciałem takie mieć Oczywiście reszta też extra Te mutanty to pewnie mieszańce Maya albo gremlinków z plantacji obok