Aniu dzięki
Graziu , poprzedniej zimy swojego
MF jeszcze nie miałem. Kilka sztuk przez tamte dwie mrożne też mi zmarzło. A temperatura znowu u mnie znacznie wyższa. Jak zapowiadają całe 7*
Geniu . pierwsze kwiaty zawsze coś nie do końca takie jak mają być. Do tego byle jaka pogoda. Ma być nieco lepiej ze słońcem , może teraz poprawią się .

Mam jeszcze niebieski, na razie tyle ale może będą jeszcze z nowszej generacji , właśnie jak Twój.
Marysiu , szarańczaki są żarłoczne, na szczęście u nas tak wielkich stad nie ma. Ale kilkadziesiąt sztuk może przez kilka wieczorów narobić szkody. Widziałem takie stadko u mnie. I po jednej nocy tylko stare liście na orliku zostają. A szałwia już przekwita, dzisiaj już pewnie kwiaty opadną.
Justynko, dzięki , ale one same tak rosną , ja tylko konkurencję im kasuję.
Migawki z soboty.
