
W odwiedziny do Kariny ;-) Onak
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
Karinko widze że nie tylko kwiatki chodujesz ale motylki i ptaszki,to znaczy że u ciebie na balkonie jest przytulnie i spokojnie,u mnie dwa lata temu wykluły się muchówki mój kot latał jak zwariowany ale nic im nie robił a rok temu gołębie miały gniazdko i był jeden mały ,a wtym roku coś je przestaszyło bo niedokończyły budować gniazda i odleciały,jest to wielka radość jak się ma takich gości 

Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Zosiu - to masz opanowanego kota
- faktycznie, super sprawa jak tacy goście sie pojawiają!
Dziś rano podlałam kwiaty i coś mnie tknęło - zaglądnęłam pod petunie, bo zauważyłam suche listki - a tam te białe przecinki znowu ... a na kocance znów się pojawiły mszyce - nie mam już siły do tych szkodników....
Dodatkowo tam gdzie te białe robaczki - a'la przecinki - zauważyłam, że liście i łodyga usychają, zamierają a na liściach jest lekki mączny nalot? Co to takiego może być?? Ten nalot pojawia się w obrębie tych uschniętych liści i tych białych robaczków, pod spodem gałązek petunii....


Dziś rano podlałam kwiaty i coś mnie tknęło - zaglądnęłam pod petunie, bo zauważyłam suche listki - a tam te białe przecinki znowu ... a na kocance znów się pojawiły mszyce - nie mam już siły do tych szkodników....
Dodatkowo tam gdzie te białe robaczki - a'la przecinki - zauważyłam, że liście i łodyga usychają, zamierają a na liściach jest lekki mączny nalot? Co to takiego może być?? Ten nalot pojawia się w obrębie tych uschniętych liści i tych białych robaczków, pod spodem gałązek petunii....

Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie

- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Eraźmie - no widzisz...
A ja zawsze myślałam, że rośliny wystarczy posadzić i podlewać, a tu te szkodniki i choroby, wcale nie jest tak łatwo...
Co do nalotu na petuniach - to: Mam dwie wersje: albo to szara pleśń - albo mączniak.
Wyczytałam na naszym forum , że na szara pleśń na petuniach - Euparen lub Score 250 EC..
Tylko kwestia jaki to mączniak teraz - tu cytuję KaRo: "rzekomy, którego objawy to białoszary , pleśniowaty nalot na spodniej stronie liści ,który powoduje ich brunatnienie. Należy stosować wtedy co 7 dni Miedzian , Dithane lub Amistar Czy mączniak prawdziwy objawiający się białym mączystym nalotem na liściach,pąkach i łodygach
należy zastosować wtedy przemiennie co 7 dni Amistar i Euparen .
W obydwu przypadkach należy przed opryskiem usunąć najbardziej porażone części roślin" . KaRo jesteś nieoceniona! Jak zwykle-podziwiam!
A teraz wstawiam zdjęcie moich petunii - możecie coś doradzić? Sama jestem w kropce - poczytałam nasze forum - ale czuje się niepewnie...
Pierwsze cztery - to właśnie zdjęcie liścia z tym nalotem.. pleśń czy mączniak?


Na tym zdjęciu - widać te białe robaczki właśnie...nie mam pojęcia co to takiego...

A tak właśnie wygląda spód moich petunii - uschnięte liście i łodygi, te białe robaczki grasujące... i nalot - czyli wszytsko naraz...


Co do nalotu na petuniach - to: Mam dwie wersje: albo to szara pleśń - albo mączniak.



Wyczytałam na naszym forum , że na szara pleśń na petuniach - Euparen lub Score 250 EC..
Tylko kwestia jaki to mączniak teraz - tu cytuję KaRo: "rzekomy, którego objawy to białoszary , pleśniowaty nalot na spodniej stronie liści ,który powoduje ich brunatnienie. Należy stosować wtedy co 7 dni Miedzian , Dithane lub Amistar Czy mączniak prawdziwy objawiający się białym mączystym nalotem na liściach,pąkach i łodygach
należy zastosować wtedy przemiennie co 7 dni Amistar i Euparen .
W obydwu przypadkach należy przed opryskiem usunąć najbardziej porażone części roślin" . KaRo jesteś nieoceniona! Jak zwykle-podziwiam!

A teraz wstawiam zdjęcie moich petunii - możecie coś doradzić? Sama jestem w kropce - poczytałam nasze forum - ale czuje się niepewnie...
Pierwsze cztery - to właśnie zdjęcie liścia z tym nalotem.. pleśń czy mączniak?




Na tym zdjęciu - widać te białe robaczki właśnie...nie mam pojęcia co to takiego...

A tak właśnie wygląda spód moich petunii - uschnięte liście i łodygi, te białe robaczki grasujące... i nalot - czyli wszytsko naraz...





Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie

- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Pobiegłam dziś do centrum ogrodniczego i kupiłam Topsin - wieczorem wykonam oprysk na petuniach.
- mam nadzieję, że zadziała-nie chcę stracić tych pięknych kwiatuszków 
A teraz ide sobie zaparzyć kawę z amaretto-bo głowa mi pęka, ale to chyba od wczorajszego wina mojego dziadka...
Poza tym głodna jestem , ale obiad tuż tuż...


A teraz ide sobie zaparzyć kawę z amaretto-bo głowa mi pęka, ale to chyba od wczorajszego wina mojego dziadka...

Poza tym głodna jestem , ale obiad tuż tuż...

Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7731
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Witaj Karino- niewątpliwie na pierwszych zdjęciach mączniak prawdziwy (biały nalot), te białe "robaczki" jak je nazwałaś to jeden z najtrudniej zwalczający się szkodników -mączlik szklarniowy. Prawdopodobnie masz też i szarą pleśń a może i uwiąd. Prawdopodobnie zbyt gęste nasadzenia i nie wiem jak z odpływem wody z doniczek. To wygląda jakby korzenie były zalewane wodą (duszą się z powodu braku tlenu) a wtedy łatwo są opanowywane przez patogeny. Czy na dno doniczek stosujesz warstwę keramzytu? Jeżeli nie to na przyszłość polecam-nawet jak zalejesz roślinki to mając keramzyt na dnie doniczek rośliny sobie świetnie radzą. No i chyba teraz roślinki mają trochę za gęsto.
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Witaj Przemku!
dziękuje za potwierdzenie moich najgorszych obaw.
. Niestety nie mam na dnie skrzyń keramzytu - na przyszłość będę pamiętać, żeby go zastosować - jakoś kompletnie o nim nie pomyślała-stosuje go w doniczkach z kwiatami w domu, a na balkonie niestety nie
Gęsto te roślinki maja-zrobiły się bujne, wyrosły i być może im to nie służy.
Przemku - czy dobrze im zrobi lekkie przesuszenie gleby? (oprócz oprysku oczywiście)
Mogą mieć za gęsto?

dziękuje za potwierdzenie moich najgorszych obaw.


Gęsto te roślinki maja-zrobiły się bujne, wyrosły i być może im to nie służy.
Przemku - czy dobrze im zrobi lekkie przesuszenie gleby? (oprócz oprysku oczywiście)

Mogą mieć za gęsto?

Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie

- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
blue pisze:Smacznego więc ;:10 ja dzisiaj znowu zmieniłam swój kącik Wieszkufea zginęła wśród innych kwiatków na oknie postanowiłam odzielić jej piekno od reszty. A tak w ogóle się zdenerwiłam bo wywróciła mi się butelka z woda i zaraz przybiegł sasiad że jak będę podlewać kwiatki to mam ich uprzedzić bo zalałam im pranie wrrrrrrr spadło parę kropel bo szybko pobiegłam po szmatkę ech ale mam nerwa :x
żal mi tych twoich petuni takie slicznetrzymam kciuki aby Topsin podziałał
Oj-sąsiad się zezłościł - że go zalewasz :P - ja codziennie dostaje woda z góry (mam balkon na parterze) - ale nic nie mówię, bo wiem, że każdy dba o swe kwiaty i je podlewa nie po to, żeby przecież podlewać mnie- a jak parę kropel spadnie nic się przecież nie stanie.
Dzięki za słowa otuchy


Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7731
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Troszeczkę się zdziwiłem bo doczytałem, że Topsin M 500SC w stężeniu 0,1% stosuje się także do zwalczania mączniaka prawdziwego-ja go stosuję do innych celów. Proponuję w celu poprawienia skuteczności środka dodać kropelkę np. Ludwika lub innego płynu do zmywania naczyń. Co do walki z mączlikiem szklarniowym to na początek spróbuj Mospilan 20SP. Co prawda jest to preparat w proszku ale zwalcza także tarczniki i miseczniki więc skoro masz także roślinki doniczkowe to z pewnością Ci się przyda.
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Hej Przemku - wczoraj wykonałam oprysk Topsinem - kupiła również Mospilan. Zobaczymy. Dziwna sprawa bo jakbym przypadkiem nie zaglądnęła pd petunie to nie wiedziałabym, że tam coś złego się dzieje... a tu masz. Kupiłam Topsin, bo Baymat - tak jak mi radziła KaRo - u nas w centrum ogrodniczym nie mogłam zastać niestety... A do jakich celów stosujesz Topsin Przemku? Pozdrawiam.
Dziś na balkonie wypiłam kawkę i zaplanowałam obiad z Thermomixem (jak to urządzenie upraszcza mi życie, poza tym zdrowo jemy!)

Taki dziś widoczek gorący mam na balkonie:

Ehh, jak na nie patrze to szkoda mi ich, że je jakieś choróbsko atakuje...

Na ostatnim zdjęciu - kocanka odratowana-ale nadal jakies paskudy na nia siadają.. ale zaczyna z powrotem otwierac nowe pączki kwiatów!

Dziś na balkonie wypiłam kawkę i zaplanowałam obiad z Thermomixem (jak to urządzenie upraszcza mi życie, poza tym zdrowo jemy!)

Taki dziś widoczek gorący mam na balkonie:


Ehh, jak na nie patrze to szkoda mi ich, że je jakieś choróbsko atakuje...







Na ostatnim zdjęciu - kocanka odratowana-ale nadal jakies paskudy na nia siadają.. ale zaczyna z powrotem otwierac nowe pączki kwiatów!

Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7731
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Witaj Karino. Topsin stosuję głównie do zaprawiania cebul tulipanów, narcyzów i innych cebulowych oraz do oprysku drzewek. W tym roku podlewałem też topsinem zasychające dyptamy u sąsiadki a także wykonywałem opryski liliowców bo miały trochę plam na liściach. Nie wiem jak planowałaś ten obiadek razem z Thermomixem-nie widać go na Twoim balkoniku!
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Witaj Przemku! Jak to jak planowałam - Thermomix w kuchni- plan w główce, z książka a potem do buzi -nie zrobiłam zdjęcia-ale możesz mi wierzyć -dziś jadłam spaghetti Carbonara!
To ciekawe co piszesz o Topsinie... super - i działa? Zdaje egzamin?
Dziś ogołociłam Petunie-tzn. pousuwałam te pędy, które były bardzo wyschnięte, wyglądają teraz trochę marnie..ale na pewno im to pomoże-zwiększy cyrkulacje powietrza... a i może odbiją. sanwitalia po oprysku Topsinem jakaś zmarniała, ale wieczorem podniosła się na szczęście.
Fasoli już nic nie pomoże-to jest na pewno chloroza-zastosowałam oprysk z Florovitu-ale może jutro kupie preparat z żelazem.
Buziaki dla wszytskich odwiedzających mój balkon!
To ciekawe co piszesz o Topsinie... super - i działa? Zdaje egzamin?

Dziś ogołociłam Petunie-tzn. pousuwałam te pędy, które były bardzo wyschnięte, wyglądają teraz trochę marnie..ale na pewno im to pomoże-zwiększy cyrkulacje powietrza... a i może odbiją. sanwitalia po oprysku Topsinem jakaś zmarniała, ale wieczorem podniosła się na szczęście.
Fasoli już nic nie pomoże-to jest na pewno chloroza-zastosowałam oprysk z Florovitu-ale może jutro kupie preparat z żelazem.
Buziaki dla wszytskich odwiedzających mój balkon!

Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie

- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Dzięki kasiu - mam nadzieję, że takie zostaną do końca lata.
Thermomix to urządzenie wielofunkcyjne, które robi wszystko za mnie w mojej kuchni - miele, rozdrabnia, gotuje, uciera ciasta, robi napoje i drinki, przygotowuje obiady, zupy krem i dania na parze - czyli wszystko czego ja nie umiem zrobić własnym ręcoma..
albo mi się po prostu nie chce...
A wygląda tak kasiu - i nie wyobrażam sobie bez niego zdrowego jedzenia. Dziś robię (tzn. naciskam guziczki - he he he ) zupę paprykową, roladki drobiowe w sosie słodko-kwaśnym na parze z ryżem, do picia napój z mięty a na deser mus truskawkowy ...


Kupiłam dziś w centrum preparat na chlorozę, choć myślę, że to niewiele pomoże mojej fasoli ozdobnej - jest w opłakanym stanie. Nie wiem - spróbuję - a nuż! Widzę, że zawiązały już się dorodne strąki z nasionami - a to znaczy, że mogę je zebrać i wysiać w przyszłym roku - ale zastanawiam się czy w ogóle jest sens, skoro "mama" ich tak w tym roku zachorowała? Jak uważacie?
Thermomix to urządzenie wielofunkcyjne, które robi wszystko za mnie w mojej kuchni - miele, rozdrabnia, gotuje, uciera ciasta, robi napoje i drinki, przygotowuje obiady, zupy krem i dania na parze - czyli wszystko czego ja nie umiem zrobić własnym ręcoma..


A wygląda tak kasiu - i nie wyobrażam sobie bez niego zdrowego jedzenia. Dziś robię (tzn. naciskam guziczki - he he he ) zupę paprykową, roladki drobiowe w sosie słodko-kwaśnym na parze z ryżem, do picia napój z mięty a na deser mus truskawkowy ...


Kupiłam dziś w centrum preparat na chlorozę, choć myślę, że to niewiele pomoże mojej fasoli ozdobnej - jest w opłakanym stanie. Nie wiem - spróbuję - a nuż! Widzę, że zawiązały już się dorodne strąki z nasionami - a to znaczy, że mogę je zebrać i wysiać w przyszłym roku - ale zastanawiam się czy w ogóle jest sens, skoro "mama" ich tak w tym roku zachorowała? Jak uważacie?
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
