W "rozczochranym"...

[mm-complex]

Justysiu musisz koniecznie znaleźć nowy tytuł dla Twojego ogrodu ,bo on juz nie jest rozczochrany Jest uczesany i przycięty na wymiar Zgadzam się Marynią tez nie mogę oderwać wzroku od białej ściany z cudna kompozycją ...ach
ta fotka z wiankiem mnie urzekła
Buziaki!!

[magenta]

Witaj Justyno, mam wrażenie, że po obejrzeniu ostatnich fot to nie żaden rozczochrany tylko wyczesany ogród Cieszę sie, że mam skąd czerpać inspiracje pozdrawiam

[kania]

Eden Rose pięknie Ci rośnie Justynko . Moje dwa jakoś nie zachwycają . Westerlad ma trudny kolor do zestawień ale rzeczywiście u Ciebie bardzo ładnie wpisuje się w żółtą tonację .

[grazynarosa22]

Justyś....jednak wianka nie straciłaś jak nie na krześle,to na Twojej głowie... ważne że 'gdzieś' jest
Wakacje.....znowu sa wakacje.....tak sie śpiewa
Udanych i owocnych życzę.....ja mam natomiast 'rozbabrane'

[sosna1]

Ale ładnie u Ciebie Justynko! Ta biała ściana z kwiatami Inne rabatki też śliczne.

[Ignis05]

Justynko ale odważna z Ciebie kobieta.
Wleźć do takiej kuli, to chyba już się nie odważę. A miałam też okazję, ale zdryfiłam
Róże królują u Ciebie, a Eden masz jak malowany. I wygląda, jakby chciał się wspinać.

[Jagodka]

Justynko ...jestem pod wrażeniem ...Twojej odwagi ( nie lubię turlania , ani żadnych karuzel ) ...za żadne skarby nie dała bym się namówić .

Patrząc na tę fotkę odniosłam wrażenie , że to chyba Toskania ...ew. Prowansja ...nie wierzę własnym oczom , że to u Ciebie taki widok ...jednym słowem ...cudnie


Buziaki ...miłego dnia ...już ostatni dzwonek zabrzmi ....wtedy .... laby nastanie czas ...

[mm-complex]

Wakacje znów są ...wakacje
Kochana zasłużonego odpoczynku i wielu szczęśliwych chwil w ogrodzie
I żeby wlekły Ci się okrutnie
Buziaki!!

[izaziem]

Justynka na wakacjach
A ja wybieram się do Stężycy. I z tej okazji myślę o Twoim ogrodzie...Czy w razie czego jakaś szybka, robocza wizyta była by możliwa?

[klarysa]

Ewo, dziękuję . Miło mi, że mój ogród spodobał ci się. Zapraszam częściej do letniej bazy pod czereśnią. Sezon wakacyjny otwarty.

Aniu z gór, dzieciakom tez zazdroszczę, sobie trochę współczuję. To jednak spora odpowiedzialność.
Rozczochrany nadal takim pozostaje, chociaż poczyniłam kilka działań, by go nieco ugładzić.
Wianek to dowód na to, że zabawa sobótkowa była przednia.

Alka, tradycja stara nakazuje, a jak wiadomo-tradycja rzecz święta .
W temacie różanym jakoś słabo kulturalnie Muzycznie jest jeszcze Chopin i Muzykanci z Bremy.
Wyczynów z kula nie zamierzam powtarzać
Pozdrawiam wakacyjnie.

Marysiu, to tzw. rabatka poremontowa. Wcześniej straszyła ściana blaszaka.
Plany są takie, by tę żwirową ścieżkę poszerzyć o ok. 40 cm, a na końcu (gdzie kończy się ściana) postawić metalową pergolkę (już zakupiona).
Jeśli New Dawn podrośnie, będzie towarzyszyć Edenowi. Do tercetu chce dodać jakiś niebieski powojnik, ale jeszcze nie wiem jaki.
Część lawendy to moje sadzonki, najstarszy krzaczek ma 7 lat.

Marysiu, masz rację. czasami sama się dziwę, gdzie to wszystko się mieści. Przyznaję,że nadwyżki trafiają do zaprzyjaźnionych ogrodów, a trawnik sukcesywnie jest uszczuplany.
To chyba nie odwaga, a raczej chwilowa pomroczność jasna

Kasiu, miło mi czytać tyle miłych słów. Jeżeli któryś z moich widoczków zainspiruje będę dumna, ponieważ twój ogród jest piekny i klimatyczny.
Miłego weekendu

Kasiu, Westrland M-owy. Natomiast zadanie zgrania go z reszta ogrodu-moje. Pod złotpokapem powstał żółty kącik.
Dzięki łagodnej zimie Eden nabrał ochoty na to, by udowodnić, że może być pnący Przyznam, że oprócz kopczyka nie miał dodatkowej ochrony. Czekam na kolejne kwiaty na wysokości 1,5 m. Przyznam, że od początku nie sprawiał kłopotów i pięknie kwitł.

Grażynko, z naciskiem na gdzieś
Dziękuję, zamierzam teraz żyć nieśpiesznie.
Sprawdzę , co też rozgrzebałaś

Zosiu, dziękuję. Rabata przy białej ścianie powstawała 2 lata temu i wpływ na jej styl miało niewątpliwie FO i nowa miłość do róż w duecie z bylinami. Lubie klasykę.

Krysiu, raczej szalona
Eden próbuje udowodnić, że jest pnący. Najwyższy pęd ma ok 150 cm i pąki

Iga, ja też nie lubię
Miło mi , tyle komplementów od ogrodowego guru
Od dzisiaj sezon wakacyjny uważam za otwarty. Uczciłam to dzionkiem na kolanach i walce z chaszczami, wieczorkiem z sąsiadami przy winku
Życzę spokojnej nocki i pogodnej niedzieli

Dana, nareszcie. Ostatni tydzień to maraton. Zakończył się szczęśliwie, chociaż nostalgicznie. Moi wspaniali szóstoklasiści poszli w świat Mam nadzieję, że przyjazny i bezpieczny.
Życzenia bardzo dla mnie
W ogrodzie czas mógłby płynąć inaczej...wolniej. A ja mam wrażenie, że jest dokładnie odwrotnie. Ledwo wyszłam, a już ciemno.
Pozdrawiam cieplutko i czekam

Iza, mam nadzieję, że odpowiedź jeszcze aktualna. Oczywiście czekam i serdecznie zapraszam do rozczochranego w wersji zarośnięty Proszę o tel.

[izaziem]

Justynko a my jeszcze nie w S ,więc nie wiem jak będzie... ale jak coś to zadzownię a mój nr na wszeli wypadek na pw ale powinnaś mieć. Oj coś mi do rozczochranego nie po drodze chociaż prawie po drodze!

[klarysa]

Izo, nocny Marku witaj. Czekam na wiadomość
Nr mam.

[Kawu]

Od Stężycy zupełnie blisko do Gołubia, a tam warto zwiedzić Gołubieński Ogród Botaniczny

[klarysa]

Kaziu, masz rację. Byłam tam kilka razy w różnych etapach sezonu wegetacyjnego. W tym roku jeszcze nie, ale kto wie
Pozdrawiam wakacyjnie

...............................
Witam w niedzielny wieczór
Już się cieszę na myśl o tym, że od jutra urlop
Na pierwszy rzut wakacyjnych planów odchwaszczenie i uporządkowanie ogrodu.
Iza, która sprawiła mi miłą niespodziankę i zagościła wraz z M w naszych skromnych progach, wie o czym piszę .


Tu mam nadzieję będzie się teraz koncentrowało nasze życie.
Letnia baza pod czereśnią oficjalnie otwarta




Różanka przy bazie. Ostatnie kwiaty Kardynała . W tym roku miałam mało okazji, żeby się nim nacieszyć. Kwitł bardzo obficie, ale upały bardzo skróciły żywotność kwiatów, reszty dopełnił deszcz.
Przekwitła też Mary Rose i Rosa de Resht. Czaruje Ascot do którego początkowo nie byłam przekonana, Astrid Grafin von Hardenberg i Comte de Chambord oraz Nn kupiona jako Frist Lady.
Czekam na Winchester Cathedrale, Sweet Pretty, Avalona i 'Cream Abundance.







Nie umiem złapać rzeczywistego koloru Ascota



Różanka.
Tutaj trzeba trochę uporządkować, bo zaczyna panować chaos













Na fotkach widać, że trawa jest w nędznym stanie, to niestety efekt ostatnich wysokich temperatur.
Moje plany porządkowe dotyczą między innym trawy na podjeździe i z boku żwirowej ścieżki. Podjęłam decyzję, że będzie tam żwirek i może wówczas będzie to jakoś przyzwoicie wyglądało.

Pozdrawiam i zmykam do zaprzyjaźnionych ogródków, które ostatnio zaniedbałam

[Maska]

Witam nowe emplois w awatarku ! a róż masz cały busz. U Ciebie trawa zniszczona suszą u mnie deszczami i podmokłym terenem, czyli wskazane w sam raz Franciszek Ci zarósł ja czekam na Fiakriusza ma być VII/VIII