Kasiu,moja Hortensja rośnie u mnie już 3 sezon.
Mam jeszcze dwie,kupiłam je w tamtym roku.
One nie są takie dorodne jak ta pierwsza(jedna to prawie wcale nie zakwitnie,bo jej coś kwiaty obżarło)
Ziemie ma raczej marną(piach z torfem,przewaga piachu).
Podlewam ją tak jak inne rośliny,które tam rosną i nawożę azofoską 3 raz w sezonie (kwiecień ,mai i czerwiec).
W tym roku ma rekordową ilość kwiatów(sama jestem w szoku)
W pielęgnacji jest niekłopotliwa(tak jak ogrodowa której już nie będę sadzić,bo mi jej uprawa nie wychodzi

)
Dopiero wiosna obcinam jej kwiatostany i skracam każdą gałązkę o połowę.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytana to wal śmiało,bo nie wiem czy to co napisałam wystarczy... .
Grzesiu,jak możesz pisać że zanudzasz mnie swoimi budlejami.Pisz,pisz,pisz,co Ci "ślina na język przyniesie"
Ta moja budleja rzeczywiście jest straszydłem,zdaję sobie sprawę.
Żółta którą prowadziłam od maluszka,wygląda zupełnie inaczej.
Bałam się tą ścinać na zdrewniałym(prawie suchym

a w ogóle to myślałam że z niej już nic nie będzie,bo długo nie było oznak życia)
To ogołocenie wygląda paskudnie ale teraz to ja ją wytnę na wiosnę krótko a jak nic z tego nie bedzie to się zgłoszę do dających rady
Grzesiu,jeżówkę kupiłam jako sadzonkę na targu.
Pozdrawiam cieplutko
Jolu,widziałam u nas dużego klonika(ale cena,chyba ich pogięło 38 zł)
Za te 10 lat to Ty na pewno będziesz miała z niego pociechę
Piszesz żeby napisać coś o hibim?
A ja chętnie poczytam,może Ty mi coś doradzisz
Nie mam już do niego cierpliwości
Roczne przyrosty 5 cm roz... mnie na całego.
Tym razem to może ja za 30 lat będę cieszyć się hibim
Tak więc widzisz że jesteś w lepszej sytuacji niż ja.
Co tam Twoje 10 lat przy moich 30.
Ale w tedy to ja już będę na emeryturze i będę się nim cieszyć na całego
