Mój kawałek raju...cz.3

[bebeluch]

Marysiu u Ciebie wszystko trzyma pion a mi ten deszcz i wiatr połamał co się dało

[Piotr=)]

Ale tu u Cb. sie dzieje kwiatowo i kolorowo

[Maska]

Renatko, bo Marysia ma tak ciasno, że jedne rośliny drugiej podpierają
Ładne hosty ! no i te asterki, rudbekie

[ilona2715]

Marysiu, nadrabiając zaległości obejrzałam cudnie kwitnące piwonie, zachłysnęłam się pustynnikami, bo to one prawda na tle traw? Widziałam skrytą właścicielkę za liliami , zdjęcie samo w sobie wywołało uśmiech na mej twarzy, gdyż podobne wstawiłam u siebie tyle, że ja skryłam się za różami. Oczywiście powojnik Fusca przyciągnął mój wzrok na dłużej, jest po prostu niesamowity, hortensja dębolistna śliczna i ten mikołajek alpejski boski, wreszcie go też zdobyłam, nie wiem jednak czy doczekam się jego kwitnienia w tym roku. Kącik zadumy ciekawy, a różyczki ślicznotki, mamy podobną ilość, lecz mnie wciąż korci, aby powiększyć ich kolekcję, tylko nie wiem, gdzie jeszcze je upchać

[ewamaj66]

Nie żadna gafa, tylko normalna pomyłka Jak się ma tyle roślin, wcale o nią nietrudno
Ogromnie podobają mi się mikołajki, a mam tylko agawolistny (inne nie przyjęły się albo okazały czym innym). Posadziłam go dość nieszczęśliwie, bo zapomniałam o nim (a nie było jeszcze widać) i dosadziłam kępę pysznogłówki Wiosną zabiorę pysznogłówkę i może wreszcie zrobi się trochę porządku.

[mar33]

Reniu już nie mają pionu teraz złapały poziom i nawet ich już nie podnoszę bo nie ma sensu, szkoda pracy....... przyjdzie kolejna ulewa i będę obcinać bo połamie w miejscu wiązania
Piotrze bo mój ogród to zbiorowisko bylin, które mnie fascynują
Marysiu jaskoś w tym roku nie pomyślałam aby im wstawić naturalne podpórki i mają nowocześniejszy wygląd, czekam
Ilonko pewne mankamenty trzeba ukryć za roślinkami albo wśród nich nasionka mikołajka mogę zebrać są zawsze w pewnym stopniu dojrzałe i kiełkują, sprawdzałam róże mnie jeszcze korcą ale coraz mniej sił jesienią do okrywania a nie mam pomocy bo upchać to mam jeszcze duuużo trawnika
Ewuś majowa cieszę się bardzo zawsze z Twoich odwiedzin, może jakąś różyczkę nazwiesz u mnie nasionka mikołajka Ci zbiorę, tylko pamiętaj i przypomnij się bo ja zapominalska troszkę po moim choróbsku jestem

[JAKUCH]

Klonik poszedł do altanki i czeka na dogodne miejsce a klusek żałuj ,bo pyszne były .Lato sie jeszcze nie kończy ,wiec nie rozpaczaj a może wybierzesz sie z nami do Cieszyna posiedzimy u Grażynki na balkoniku i zwiedzimy jej busz jak Ona to określa Myśle ,że mój Octopus też juz kwitnie .2 dni nie byłam w ogródku niemoc wielka mnie opanowała po tym zabiegu

[mar33]

Jadziu może Cię ta niemoc do jutra opuści kiedy jedziecie do Cieszyna i z kim mo9że bym się i wybrała na ten balkonik Grażynki ale też chciałabym się widzieć z Lidzią a to najprawdopodobniej będzie niemożliwe

[JAKUCH]

Wyjazd do Cieszyna na razie w zamysłach naszych czyli moim i Irenki ,ale dopiero na lipiec. Mam nadzieję ,ze deszcz nie przeszkodzi Wam w zwiedzaniu buszu .Miłej zabawy

[Sosenki4]

Widzę, ze dziewczyny się zmawiają na podróże. Fajnie tak się móc spotkać, wiem, bo mam teraz Elę i się spotykamy.
Życzę udanego pielenia i wymian.
Oczywiście, że niech hortensja się rozrasta Marysiu. Mam teraz azalie do posadzenia i inne zmartwienia na głowie.
Grunt, że zdrowie jest

[mar33]

Jadziu dla mnie wizyta była super dziewczyny mam nadzieję dojechały do domu zdrowe deszcz zaczął padać jak już było po spotkaniu, spacer więc nie był w strugach deszczu
teraz zapraszam na wirtualną wycieczkę











pierwszy liliowiec, miał być inny ale ten jest tak słodki że nawet się nie gniewam

NN




'Comtess de Bouchaud'

tulipanowiec pokazał buźkę


owoce aktinidii

[stasia_ogrod]

Marysiu, Comtessa pięknie Ci zakwitła ale kwiat tulipanowca to dopiero mnie zauroczył.

[mar33]

Stasiu Comtessa musiała bo inaczej przeprosiny nie zostałyby przyjęte a tulipanowiec zakwitł mi na wysokości mojej brody więc nie muszę skakać po drabinie

[Tosia1]

Marysiu, dojechałyśmy szybko i bezpiecznie.
Miałam jeszcze telefon z domu. Chodziło o przyniesienie kwiatów z działki.
Dziękuję za miłe godzinki. Roslinki posadzone. Jeszcze podrzucić Jadzi żeleźniaka muszę.
Siedzę przed TV i oglądam tenis ziemny.
Dziękujemy za miłą rozmowę i pyszne ciasto!! czekam na przepis

[mar33]

Tosiu cieszę się, że dojechałyście szybko toż to rzut beretem na ciasto przyślę przepiś na pw