Surfinia problemy w uprawie
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 24 sie 2012, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Surfinia więdnie,marnieje
Na pewno jest przelana. Trzeba wyjąć roślinę z doniczki, wykruszyć nieco ziemi, przesadzić do świeżej i nie podlewać. Ziemia musi przeschnąć.
Re: Surfinia więdnie,marnieje
Nie ma sensu, ta roślina już dała z siebie wszystko.Nie widać dobrze, ale chyba zaatakowała ją jakaś choroba grzybowa( idzie od podstawy gdzie utrzymuje się wilgoć), co w drugiej połowie lata u surfinii jest wielce prawdopodobne, szczególnie w mało przewiewnych miejscach.Gdyby było to zalanie zwiędła by cała, również kwiaty.
Surfinie rosną bardzo szybko, ale też szybko się 'starzeją' i trzeba je po prostu wymienić na inne kwiaty.Niektóre odmiany wybijają od podstawy młodymi pędami, wtedy ścina się całą wybujałą resztę.
Surfinie rosną bardzo szybko, ale też szybko się 'starzeją' i trzeba je po prostu wymienić na inne kwiaty.Niektóre odmiany wybijają od podstawy młodymi pędami, wtedy ścina się całą wybujałą resztę.
Żółknące surfinie :(
Od jakiegoś czasu z moimi surfiniami zaczęło dziać się coś niedobrego. Żółkną najmłodsze liście. Wcześniej wszystko było w porządku, Stosuję nawóz do surfinii zgodnie z zaleceniami. Kurczę, jakby chodziło o parę sztuk, to po prostu nasadziła bym drugie. Ale mam ich ponad 50...

podobnie jest z bacopą:

help :O

podobnie jest z bacopą:

help :O
Re: Żółknące surfinie :(
Wyglądają jakby za mokro im było, może ziemia zbyt zlewna i mało przewiewna?
Witam
2 tygodnie temu kupiłam surfinie powiesiłam i ''opiekowałam'' się nimi tak samo jak co roku . Podlewam je ale nie przelewam i na pewno nie maja za mokro , podlewam je odżywką też ale one codziennie coraz to więcej usychają jak tak dalej pójdzie to za tydzień zamiast kwiatków zostaną mi same łodygi. Kupiłam je w sprawdzonym źródle bo od tego samego sprzedawcy kupujemy od kilku lat . Co robić aby uratowac jeszcze kwiaty?
2 tygodnie temu kupiłam surfinie powiesiłam i ''opiekowałam'' się nimi tak samo jak co roku . Podlewam je ale nie przelewam i na pewno nie maja za mokro , podlewam je odżywką też ale one codziennie coraz to więcej usychają jak tak dalej pójdzie to za tydzień zamiast kwiatków zostaną mi same łodygi. Kupiłam je w sprawdzonym źródle bo od tego samego sprzedawcy kupujemy od kilku lat . Co robić aby uratowac jeszcze kwiaty?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 29 cze 2013, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kolbuszowa Górna
Re: Surfinie mi usychają co robić?
Czy ziemia, w której posadziłaś surfinie była z nawozem? Bo jeśli tak, to może zbyt wcześnie je zasilasz i roślina usycha z przekarmienia? Widać jeszcze jakieś dodatkowe objawy, np. biały nalot na liściach?
Witam, z góry uprzedzam, że przejrzałam pobieżnie forum próbując znaleźć rozwiązanie, zależy mi na czasie ale bardzo szkoda mi kwiatów. Opiekował się nimi mój mąż, mnie nie było przez 2 miesiące. Po moim wczorajszym powrocie okazało się, że surfinie chorują. Z racji tego, że mam małe dziecko i natłok obowiązków w tym dniu i tygodniu i naprawdę nie mam czasu na siedzenie przy komputerze i szukanie co to może być.
Proszę o pomoc czym to zwalczyć i ew. co może być przyczyną.
Dołączam zdjęcia. Ja zauważyłam:
- te malutkie białe pasożyty nie mają skrzydełek, są bardziej jak pająki
- podłużne czarne robaczki z pomarańczowymi pasami po bokach
- 2 zielone larwy (ok 1 cm, grubość może 3 mm)
- i to co na zdjęciu
Wiadomo kwiaty się lepią. Mam żółte i fioletowe surfinie. Złapało głównie fioletowe kwiaty, te żółte co zostały są względnie ok (mąż z miesiąc temu wyrzucił 2 szt fioletową i żółtą). Mam też pelargonie, szałwię, komarzyce - są ok.
Oto link do zdjęć:
http://imageshack.us/g/713/hrtv.jpg/
Będę wdzięczna za pomoc - to mój pierwszy "ogród" jaki miałam.
Proszę o pomoc czym to zwalczyć i ew. co może być przyczyną.
Dołączam zdjęcia. Ja zauważyłam:
- te malutkie białe pasożyty nie mają skrzydełek, są bardziej jak pająki
- podłużne czarne robaczki z pomarańczowymi pasami po bokach
- 2 zielone larwy (ok 1 cm, grubość może 3 mm)
- i to co na zdjęciu
Wiadomo kwiaty się lepią. Mam żółte i fioletowe surfinie. Złapało głównie fioletowe kwiaty, te żółte co zostały są względnie ok (mąż z miesiąc temu wyrzucił 2 szt fioletową i żółtą). Mam też pelargonie, szałwię, komarzyce - są ok.
Oto link do zdjęć:
http://imageshack.us/g/713/hrtv.jpg/
Będę wdzięczna za pomoc - to mój pierwszy "ogród" jaki miałam.
Re: Surfinia million bells - szkodniki co robić?
To mszyca, a to drugie wygląda na to, ze żeruje na wydzielinie czy czymś innym pierwszego.Million Bells są bardzo podatne na atak mszycy i co dziwne dość trudno je zwalczyć skutecznie.Ja kiedyś walczyłam całe lato, nie mogłam się pozbyć, a szkoda mi było, gdyż kupiłam już taki wyrośnięty w kulę, w kolorze pomarańczowym, wtedy jeszcze była to mało spotykana odmiana.Zrób oprysk jakimkolwiek środkiem na mszyce, ale staraj się pryskać od dołu.
Re: Surfinia million bells - szkodniki co robić?
No własnie na mojej mini surfinii zauważyłam ostatnio mszyce
przez ostatnie 3 lata nie miałam z tym problemu, aż do teraz, na razie to tylko jedna doniczka, ale w pobliżu wisi kolejna, boje się że i tą zaatakują
Czy są jakieś środki nie chemiczne na do draństwo 



-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 6 kwie 2014, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Witam, jestem początkującym ogrodnikiem i potrzebuje pomocy, w sobotę kupiłam 9 surfinii do 3 skrzynek na parapet z wystawa południową. Skrzynka ma 60cm i sa w niej 3 rośliny. Nie minął tydzień a już zaczynają opadać liście , szczególnie tym pędom które zwisają luźno ze skrzynki. Z początku podlewałam je przez pierwsze dwa dni codziennie około 500-700ml na skrzynkę, później stwierdziłam że z racji braku upałów wystarczy rzadziej i co dwa dni. Nawóz daję od drugiego podlewania, jest to planton S w ilości około 1/4-1/5 łyżeczki plastikowej na 1,5l wody - łyżeczka plastikowa jest znacząco mniejsza od klasycznej.
https://db.tt/DuwipyfI
https://db.tt/Jhj4XQzr
Tak spoglądam na te foty i rośliny, wyglądają na nich na strasznie ściśnięte a skrzynka jakby miała 40cm a nie 60cm. Jednak to tylko złudzenie.
http://zapodaj.net/8f1ddfcdc2e5f.jpg.html
https://db.tt/DuwipyfI
https://db.tt/Jhj4XQzr
Tak spoglądam na te foty i rośliny, wyglądają na nich na strasznie ściśnięte a skrzynka jakby miała 40cm a nie 60cm. Jednak to tylko złudzenie.
http://zapodaj.net/8f1ddfcdc2e5f.jpg.html
Re: surfinia - marnieje - za dużo lub za mało wody?
Rośliny są zalane.W skrzynce są otwory i drenaż? Może jeszcze da się je uratować całkowicie wymieniając ziemię na inną i podlać tylko minimalnie, odstawić w cień na jakieś dwa trzy tygodnie.Przyciąć te najdłuższe pędy.Podlewać dopiero jak ziemia będzie przeschnięta, chronić przed deszczem.Na południowe stanowisko najlepiej rośliny najpierw posadzić i trzymać w półcieniu tydzień, dwa aż się ukorzenią podlewając niewiele, jak ziemia się lekko przesuszy.Dopiero potem jak zaczną rosnąć umieścić na takim gorącym stanowisku.Inaczej w zbyt wilgotnej ziemi, nieukorzenione na silnym słońcu 'ugotują się' zamiast ukorzenić.
Podlewane były stanowczo za dużo, nawóz na początku mógł też zaszkodzić. Dopiero rozrośnięte surfinie potrzebują takich dawek wody i nawożenia.
Podlewane były stanowczo za dużo, nawóz na początku mógł też zaszkodzić. Dopiero rozrośnięte surfinie potrzebują takich dawek wody i nawożenia.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 6 kwie 2014, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: surfinia - marnieje - za dużo lub za mało wody?
Bardzo dziękuje za szybką odpowiedź - otworów jest około 6 na skrzynkę - wypalonych sporym gwoździem - są drożne. Natomiast drenażu brak. Na podstawce woda nigdy się nie pojawiła. Jeszcze dziś pojadę po ziemię i wymienię - zastanawiam się tylko czy może już teraz wyciągnąć je ze skrzynki żeby " przeschły"? Jakie szanse na uratowanie? 

Re: surfinia - marnieje - za dużo lub za mało wody?
Na zdjęciu niewiele widać, ale z doświadczenia też stawiam na przelanie i przenawożenie. Po posadzeniu surfinii do skrzynek wystarczy podlać raz obficie żeby ziemia opadła, a potem dopiero jak ziemia zacznie przesychać. Przy surfinii ważne jest żeby sprawdzać czy ziemia jest wilgotna i podlewać dopiero jak lekko przesycha. Nawożenie posadzonych roślin zaczyna się zazwyczaj po około dwóch tygodniach od posadzenia. Osobiście uważam, że nawożenie raz góra dwa razy (jeśli nawóz słabszy) w tygodniu jest zupelnie wystarczające. W ubiegłym roku w pełni rozkwitu podlewałam florowitem przez dwa tygodnie trzy razy w tygodniu i niestety przenawoziłam. Rośliny udało mi się uratować, ale wypłukiwanie nadmiaru nawozu trwało kolejne przynajmniej dwa tygodnie. Myślę, że przesadzenie roślin tak jak radzi Selli7 będzie dobrym pomysłem.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 6 kwie 2014, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: surfinia - marnieje - za dużo lub za mało wody?
Kupiłam uniwersalne podłoże do warzyw i kwiatów - innego nie było. No i zabrałam się za robotę i... ziemia sucha w skali od 1-10 na 3 max 4. Więc raczej to nie woda, może nawóz? Już nie wiem czy przesadzać czy nie, na chwilę obecną jedną roślinę przesadziłam i mam dylemat.
http://zapodaj.net/9aca8fddf70f6.jpg.html
http://zapodaj.net/c8152b33c3dad.jpg.html
http://zapodaj.net/b4324eec945cf.jpg.html
http://zapodaj.net/80ea714fb6b12.jpg.html
http://zapodaj.net/1ba8a966550d9.jpg.html
Może to za duża dawka nawozu? Porządnie podlać samą wodą i zostawić czy przesadzać???? Jak Państwo myślą?
tutaj jeszcze fotki całości
http://zapodaj.net/03c25b46e673d.jpg.html
http://zapodaj.net/c119a5c2d12a8.jpg.html
http://zapodaj.net/08a0da6e452c7.jpg.html
Tak sobie policzyłam i z nawozem rośliny podlałam trzy razy. I raz bez nawozu.

http://zapodaj.net/9aca8fddf70f6.jpg.html
http://zapodaj.net/c8152b33c3dad.jpg.html
http://zapodaj.net/b4324eec945cf.jpg.html
http://zapodaj.net/80ea714fb6b12.jpg.html
http://zapodaj.net/1ba8a966550d9.jpg.html
Może to za duża dawka nawozu? Porządnie podlać samą wodą i zostawić czy przesadzać???? Jak Państwo myślą?
tutaj jeszcze fotki całości
http://zapodaj.net/03c25b46e673d.jpg.html
http://zapodaj.net/c119a5c2d12a8.jpg.html
http://zapodaj.net/08a0da6e452c7.jpg.html
Tak sobie policzyłam i z nawozem rośliny podlałam trzy razy. I raz bez nawozu.
Re: surfinia - marnieje - za dużo lub za mało wody?
Patrząc na te zdjęcia rzeczywiście nie wyglądają na zalane. W sumie to pędy mają dość zdrowe. Rośliny są już dość dobrze rozrośnięte i mają trochę ciasno, a nie są prawdopodobnie jeszcze dobrze przyjęte. Ja bym podlewała normalnie utrzymując średnią wilgotność tzn. w miarę potrzeby ale na razie bez nawozu i poobserwowała. Poobrywaj te zagnite listki i zobaczysz czy będą pojawiać się nowe. Spodnie listki zawsze podsychają bo w miarę jak roślina się rozrasta dociera do nich zbyt mało światła. Może to być też wynik obfitego podlewania na początku i niskich temperatur co spowodowało, że spód zaczął zagniwać.