
Liliowce -Hemerocallis cz.11
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
O widzisz! To się wyjaśniło. Kępa jest mała, korzenie również - przed zimą włożyłam je do małej plastikowej dla dodatkowej ochrony przed mrozem (bo mam je w donicy na balkonie, nie w gruncie). Możliwe, że roślina jest jeszcze za mała. Dzięki za te cenne informacje 

- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Magda, a czy te swoje liliowce podsypujesz jakimś nawozem? Dobrze jest im wiosną, na starcie , dać coś z większą ilością azotu, a potem jakiś długodziałający wieloskłądnikowy.
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Moje pierwsze liliowce w ogrodzie podarowane przez sąsiadkę tej wiosny właśnie zaczynają kwitnąć. Myślałam, że to będą takie najpospolitsze rudawe, a tu takie czerwone piękności! No nie mogłam się napatrzeć jak pierwszy kwiat się rozwinął. Coś czuję, że w tym sezonie będzie zakupowe szaleństwo z liliowcami




Jeszcze kilka pąków w zanadrzy jest





Jeszcze kilka pąków w zanadrzy jest


- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Panie Emilu to jest siewka , która z pańskiej "ręki" wyszła i jeszcze następne szykują się do kwitnienia.

Niestety zdjęcie z komórki, w rzeczywistości kolor mniej rudy.


Niestety zdjęcie z komórki, w rzeczywistości kolor mniej rudy.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
A któryś pachnie?
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Witam,
Często czytam forum, ale rzadko piszę. Podziwiam Wasze liliowce i z niecierpliwością czekam na każdy kwiatek na moich grządkach. Ostatnio zauważyłam na niektórych roślinach zniekształcone, pogrubione pąki. Draństwo dotarło już do Polski.
Pączki na odmianie 'Purple Bicolor'
Po przełamaniu w pąku jest woda a w niej żyją sobie larwy.
Czerwona strzałka pokazuje małe larwy much.

Zaatakowane pąki trzeba usuwać i najlepiej palić, albo głęboko zakopać. Porażane są głównie odmiany wcześniej kwitnące. Muszki składają jaja w maju i czerwcu.
Czy na Waszych liliowcach też macie takie pąki? Czy tylko ja jestem taką "szczęściarą"?
Często czytam forum, ale rzadko piszę. Podziwiam Wasze liliowce i z niecierpliwością czekam na każdy kwiatek na moich grządkach. Ostatnio zauważyłam na niektórych roślinach zniekształcone, pogrubione pąki. Draństwo dotarło już do Polski.
Pączki na odmianie 'Purple Bicolor'


Po przełamaniu w pąku jest woda a w niej żyją sobie larwy.
Czerwona strzałka pokazuje małe larwy much.

Zaatakowane pąki trzeba usuwać i najlepiej palić, albo głęboko zakopać. Porażane są głównie odmiany wcześniej kwitnące. Muszki składają jaja w maju i czerwcu.
Czy na Waszych liliowcach też macie takie pąki? Czy tylko ja jestem taką "szczęściarą"?
Pozdrawiam Alina
- romantroc11
- 50p
- Posty: 61
- Od: 20 cze 2009, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Ja pąki liliowców opanowane przez muszki wyłamuję i wrzucam do słoika z środkiem owadobójczym. I w ten sposób zmniejszam ilość muszek na przyszły rok.


Pozdrawiam, Roman.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
śnieżkośnieżka pisze:Magda, a czy te swoje liliowce podsypujesz jakimś nawozem? Dobrze jest im wiosną, na starcie , dać coś z większą ilością azotu, a potem jakiś długodziałający wieloskłądnikowy.

-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 10 kwie 2007, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Witaj, akurat to "draństwo" to już w Polsce od dawna jest ;) bo od kąd pamiętam to zawsze się pokazywały u nas takie pąki zarażone, w tym roku jest spory wysyp dlatego od teraz zaczynam pryskać preparatami na przędziorka, wciornastki i ogólnie na robale gryzoce i ssące ;)Satomi pisze:Witam,
Często czytam forum, ale rzadko piszę. Podziwiam Wasze liliowce i z niecierpliwością czekam na każdy kwiatek na moich grządkach. Ostatnio zauważyłam na niektórych roślinach zniekształcone, pogrubione pąki. Draństwo dotarło już do Polski.
Zaatakowane pąki trzeba usuwać i najlepiej palić, albo głęboko zakopać. Porażane są głównie odmiany wcześniej kwitnące. Muszki składają jaja w maju i czerwcu.
Czy na Waszych liliowcach też macie takie pąki? Czy tylko ja jestem taką "szczęściarą"?
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 10 kwie 2007, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Ja również pochwale się kilkoma fotkami z kwitnienia w tym roku, niestety mam ograniczoną ilość wolnego czasu i nie mam nawet kiedy cykać fotek
New Paradigm:

Blue Wrangler:

Mini Polka:

więcej fotek jak będę miał chwilkę na wrzucenie

New Paradigm:

Blue Wrangler:

Mini Polka:

więcej fotek jak będę miał chwilkę na wrzucenie
