Pierwszy storczyk,początki kolekcji - opieka nad storczykami,problemy

[Jovanka]

Pewnie miał za sucho a potrzebował zbawiennych kropelek i światła do tego aby kwitnienie pokazać.
A kropelki w doniczce nie świadczą o tym,ze roślina ma wystarczającą ilość wilgoci by funkcjonować.To błędna interpretacja.
-zbyt wiele w tym zależy od ekspozycji światła i zmiennych warunków temperaturowych.

JOVANKA

[Jovanka]

anka22639 -
otóż...w storczykach nie ma takiej opcji ,że zadziałanie w kierunku poprawy, natychmiast daje skutek.
To nie zasada " pstryk...i gotowe".

Pąki po lewej stronie /drugie zdjęcie/uległy uszkodzeniu;podsuszenia są widoczne, więc..... skutek oczywisty,ze
nie będą rozwijać się normalnie.I nie powrócą do dobrego stanu.
Ponadto... to są kwiaty o które warto dbać od, każdej strony - zapewnić im wszystko co im potrzeba w zgodzie z zasadami ich uprawy/nawóz,temperaturę,wilgotność,światło dobrą wodę/.
Kwitnienie też nie trwa wiecznie, mają prawo do przekwitania.Różne falenopsisy wykazują różne okresy trwałości kwiatów.
W końcówce kwitnienia mogą wcale " nie musieć" kwitnąć idealnie do ostatniego pąka.
To kwestia wigorności zależna jest od pielęgnacji i stosowania żonglerki w warunkach uprawy .Tak, aby utrzymać dobrą kondycję a za rok...kolejne kwitnienie..
Roślina zostawiona sama sobie długo rozpędem nie pociągnie.

Proszę, zapoznaj się dokładnie z uprawą falenopsisa ;każda wyszukiwarka wskaże opracowania.
Dopóki ich nie poznasz to nie będziesz wiedziała gdzie robisz błędy i czego w nadmiarze oczekujesz od rośliny.
Zakres uprawy Phalaenopsis jest zbyt obszerny aby mógł być rozwijany w pytaniu problemowym.

Wskazałam na co zwracać uwagę więc.... dalsza dyskusja o tym problemie jest niepotrzebna.

JOVANKA

[marta_87]

Witam ponownie
do tej pory dorobiłam się już 5 storczyków i nie ukrywam, że szukam miejsca w mieszkaniu, by kupić kolejne wpadłam po uszy i nawet mój mąż wtajemnicza się w sztukę opieki nad tymi kwiatkami. Ponownie jak na razie zakwitły mi dwa, przy czym wielkość kwiatów i intensywność zabarwienia jest piękniejsza niż pierwotnie. Ale pojawił mi się problem z korzeniami na powierzchni doniczki. Zauważyłam, że zrobiły się częściowo zdrewniałe. Nie wiem co mogło im zaszkodzić. Moczę je w wodzie ze źródełka, nie zawierającej chloru na przemian z wodą źródlaną z Biedronki. Nawożę raz w miesiącu maksymalnie rozcieńczonym nawozem, także nie mogłam ich spalić. Może powinnam tą wodę ze źródełka przegotować, jak myślicie? Korzenie wewnątrz doniczki wydłużają się, mają zielone młode końcówki, tylko ta góra mnie martwi. Wieczorem wstawię zdjęcia.

[Jovanka]

A moze one potrzebują więcej wilgoci ;tej zewnętrznej?
Suche powietrze szybko wykończy korzenie powietrzne; nie maja skąd czerpać wilgoci.
Wody o których piszesz, mogą nie zwierać chloru- natomiast ... inne składniki obecne w takich wodach , nie zawsze dobrze sa tolerowane przez rośliny.
Jakie są ? pewnie nie wiadomo.
-chetnie obejrzę zdjecia.....

pozdrawiam JOVANKA

[marta_87]

Zamieszczam zdjęcia pierwszy to storczyk młodziutki, kupiłam go w wakacje w Biedronce i do tej pory tylko liście wypuszcza
Ten oto to mój pierwszy a to jego korzenie

A tak wyglądają korzenie wewnątrz u wszystkich storczyków
Tego dostałam w marcu i nie był jeszcze nawożony, stąd wiem, że to nie ten powód
A co do wilgotności z zewnątrz... Wszystkie stoją w osłonkach, w których jest woda, a dodatkowo mam postawione wokół naczynia wypełnione wodą, także sama już nie wiem.

[Dufin]

Wydaje mi się, ze na korze widoczny jest nalot, wiec to chyba jednak zła woda.. Mnie się robią takie korzenie, kiedy podlewam krakowska kranówka mimo, ze przegotowana i odstana, po destylowanej natomiast wszystko było w porządku.. Może ta woda z biedronki nie jest odpowiednia? może ma za dużo minerałów, które mogą się odkładać na korzonkach i podłożu?

[Nefer2]

Witam.Czasem woda w osłonkach to za mało. U mnie stoją na tackach z kermazytem,na kaloryferach pojemniki z wodą i to za mało. Musiałam kupić nawilżacz powietrza.

[marta_87]

Mówiąc szczerze, to też od jakiegoś czasu zastanawiam się nad nawilżaczem powietrza, ale skuszę się chyba bliżej kolejnej zimy

Co do wody... chyba jednak kupię Britę i wodę ze źródełka będę przez nią przepuszczać. Serce aż boli jak się patrzy na te korzonki ;)

[kathelaine]

2 lata temu mój storczyk miał problem z liściami. Zrobiły się żółte i pojawiły się na nich kropeczki jakby łupież. Wtedy obcięłam liście, spryskałam roślinkę topsinem i czekałam aż przekwitnie. Przesadziłam ją i po czasie się odrodziła zdrowa. Teraz znów stało się to samo i nie wiem czy znów postępować podobnie bo kwiat ma 2 łodygi- jedne kwiaty przekwitają, a na drugiej łodydze są pąki. Co robić?

[Dufin]

Zdjęcia, zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia!

[kathelaine]

Kwiatek stoi na wschodnim oknie. Ma jednego towarzysza, który stał pół roku samotnie, po czym go postawiłam razem z obecnie chorującym kwiatkiem. Jak zauważyłam, że kwiatek zachorował odseparowałam storczyki. Kwiatka podlewam przegotowaną wodą tylko gdy nie widzę już kropelek wody w doniczce. Mój storczyk ma już doniczkę dosyć sporą i chociaż chętnie mu rosną korzenie (znowu wystają poza dziurki na spodniej części donicy) to i tak obficie kwitnie.

http://img707.imageshack.us/img707/3917/a1sp.jpg

[Dufin]

hmmm,, ciężko mi coś powiedzieć, faktycznie nie wygląda dobrze, te białe kropeczki to może być jakiś grzyb.. jeśli jesteś pewna, ze żółte plamy to nie poparzenie to możesz je przemyć topsinem ale jeśli biały nalot nie zejdzie to chyba usunęłabym ten lisć

[marta_87]

Witam ponownie:)
czy jest jakiś sposób żeby pęd kwiatowy się zrósł? przez przypadek ułamałam go dzisiaj i aż mnie serce boli, bo nie zdążyły nawet kwiaty rozkwitnąć na nim dodam, że nie odpadł całkowicie, "trzyma się" jeszcze...

[Dufin]

jest szansa Mi kiedyś pękł a innym razem trzymał się na włosku i w obu przypadkach pięknie i obficie kwitł Inny natomiast, który miał ułamany pęd nie przeżył tego.. w miejscu ułamania spięłam pęd spinkami ale po ok. miesiącu czasu zaczął usychać. Także wiele zależy od samego storczyka ale nic nie tracisz zostawiwszy mu ten pęd

[Dusiaaa]

ja podkleiłam delikatnie taśmą klejącą rozwijał się normalnie,dopóki nie złamałam go drugi raz w tym samym miejscu ratuj, może się uda a jak nie to do wazonu jeśli już masz jakieś pączki na nim