Moja folia z pomidorami
-
- 500p
- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Betaluxy spokojnie dadzą radę, są to niewielkie krzaczki, karłowe. Co do pozostałych - 33 cm to sporo mniej niż zalecana rozstawa, ale ja tak mam pomiedzy niektórymi krzakami, tyle że moje rosną w gruncie, w 3 rzędach, dookoła jest przewiew. Na pewno nie możesz gęściej.
Czarnej agro nie stosuję, ale są zwolennicy.
Czarnej agro nie stosuję, ale są zwolennicy.
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Wczoraj wsadziłem 5 papryk (3 robertina i 2 caynna) i 20 pomidorów. Mam pytanie czy papryki w foli się przywiązuje jak pomidory czy palikuje?
- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Ja w folii mam 10 papryk i wszystkie idą po sznurkach 

Pozdrawiam,Asia
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
No właśnie. U mnie też takie wielkie wybujałe rośliny, kwiatków trochę jest. Część jeszcze nie rozwinięta.
Tylko czemu wszystkie mi rosną na dwa pędy i mam kwiatki dopiero teraz, a zazwyczaj o tej porze były już pomidory zielone?
Tylko czemu wszystkie mi rosną na dwa pędy i mam kwiatki dopiero teraz, a zazwyczaj o tej porze były już pomidory zielone?
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
U mnie z krzaczków zrobił się busz, za gęsto posadziłam
w przyszłym roku będę mądrzejsza.
Areks może podlej swoje krzaczki gnojówką z pokrzywy, ja swoje podlewam gnojówką co 2 dni i krzaki są duże, mocna i liście ładne mięsiste i grube

Areks może podlej swoje krzaczki gnojówką z pokrzywy, ja swoje podlewam gnojówką co 2 dni i krzaki są duże, mocna i liście ładne mięsiste i grube
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
-
- 500p
- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Z tego co wiem, to podlewanie gnojówką zalecane jest 1 raz na tydzień - podlewając częściej możesz dorobić się pięknych krzaków i znikomej ilości owoców
- DoktorPio
- 100p
- Posty: 121
- Od: 6 lut 2013, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Mam taką zagwozdkę mam cztery krzaki pomidorów które wyhodowałem z własnych nasion które pozyskałem z jednego pomidora. Najciekawsze jest to że jedna z tych czterech roślin od samego początku rosła inaczej. Najpierw wykazywała objawy przeazotowania ale poza tym rosła normalnie do momentu kiedy zaczęły się zawiązywać owoce . Proszę spojrzeć na różnice w ilości wielkości i kolorze owoców pomidora ?
Może ktoś wie dlaczego nastąpiła taka różnica ?


Może ktoś wie dlaczego nastąpiła taka różnica ?


Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Bo tym pozyskanym pomidorem był mieszaniec heterozyjny. Albo uzyskany świadomie albo z przypadkowego przekrzyżowania.
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Śwaiadomie, raczej odpada, bo Doktor nie zadał by takiego pytania.
Chyba, że był to mieszaniec F1 z zakupionych nasion. Wtedy, można by o tym powiedzieć, że było to świadome zapylenie. Tyle, że kto inny je robił.
Jakieś nasionko, mogło trafić do tych pozyskanych, przypadkowo. Zrób rachunek sumienia, czy nie rosło u Ciebie, coś takiego. Manipulacje przy nasionach. powinno się robić z dala od nasion innych odmian. Potrafią złośliwie "przeskakiwać"
Podstawowe pytanie : co to był za "swój" pomidor ? Odmiana ustalona, czy może jakaś sadzonka zakupiona na ryneczku ? W takim przypadku, mógł to być mieszaniec F1 i nie dziwiłaby taka sytuacja. Jeśli odmiana ustalona i wykluczasz możliwość "przeskoczenia" nasiona, najprawdopodobniej, doszło do przypadkowego zapylenia inną odmianą, jak npisał forumowicz.
Chyba, że był to mieszaniec F1 z zakupionych nasion. Wtedy, można by o tym powiedzieć, że było to świadome zapylenie. Tyle, że kto inny je robił.
Jakieś nasionko, mogło trafić do tych pozyskanych, przypadkowo. Zrób rachunek sumienia, czy nie rosło u Ciebie, coś takiego. Manipulacje przy nasionach. powinno się robić z dala od nasion innych odmian. Potrafią złośliwie "przeskakiwać"

Podstawowe pytanie : co to był za "swój" pomidor ? Odmiana ustalona, czy może jakaś sadzonka zakupiona na ryneczku ? W takim przypadku, mógł to być mieszaniec F1 i nie dziwiłaby taka sytuacja. Jeśli odmiana ustalona i wykluczasz możliwość "przeskoczenia" nasiona, najprawdopodobniej, doszło do przypadkowego zapylenia inną odmianą, jak npisał forumowicz.
- DoktorPio
- 100p
- Posty: 121
- Od: 6 lut 2013, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Odmiany pomidora z którego uzyskałem nasiono nie znam ?
Po prostu w zeszłym roku bardzo mi odpowiadały te pomidory tak wiec wziąłem dobrze dojrzałego pomidora i wybrałem nasiona. Do pomieszania ziaren z inną odmianą pomidorów na pewno nie doszło. Ten krzak od początku rósł jakoś inaczej, wyglądał na przenawozowany azotem.
Trudno czas pokaże cóz za owoce wyda ten pomidor ?
Po prostu w zeszłym roku bardzo mi odpowiadały te pomidory tak wiec wziąłem dobrze dojrzałego pomidora i wybrałem nasiona. Do pomieszania ziaren z inną odmianą pomidorów na pewno nie doszło. Ten krzak od początku rósł jakoś inaczej, wyglądał na przenawozowany azotem.
Trudno czas pokaże cóz za owoce wyda ten pomidor ?
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Oj zazdroszczę takich dużych zielonych. U mnie jak na zdjęciu.
A jaka jest "średnia"? Macie już u siebie zielone?
A jaka jest "średnia"? Macie już u siebie zielone?
- DoktorPio
- 100p
- Posty: 121
- Od: 6 lut 2013, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
No nie tylko zielone nam się zdążają są też czerwone





- kosa4321
- 50p
- Posty: 51
- Od: 15 maja 2013, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady
- Kontakt:
Re: Moja pierwsza folia z pomidorami
Zamykacie foliak jak pada deszcz? Znajoma która uprawia pomidory w foliaku mówiła mi ostatnio że zamyka, bo nie chce żeby jakaś zaraza jej wleciała... ?
Ja mam cały czas otwarte, pada czy nie.
Ja mam cały czas otwarte, pada czy nie.