katkaaa niestety nie mam jak ich moczyć osobno z racji braku czasu ale jak na razie wszystko jest w porządku.Z jednym tylko mam problem,ale na pozostałe nic nie przeszło na szczęście
mama bulat on nie jest niczym faszerowany.Dostaje tylko nawóz Biopon na zmiane z Biohumusem czyli to samo co pozostałe i tak sobie rośnie i kwitnie cały czas
-- 24 cze 2013, o 12:40 --
Dusiaaa rentgenik był i tylko na tym jednym to badziewie się zalęgło
kamikami26 dopóki nie straciłam w ten sposób 10 falków też tak myślałam. Daleka jestem od straszenia Cię, ale pomyśl - wolisz poświęcić trochę więcej czasu na podlewanie, czy odbudowywać kolekcję od nowa?
fakt że cwane to cholerstwo jest i ciężko zajrzeć w każdy zakamarek.... dobrze że mój falek / ten zarażony/ stał sam jak palec w zupełnie innym pokoju...
ja tez bym ich nie kąpała razem.. robię tak tylko ze storczykami u których nie widzę nic podejrzanego.. Wiesz Kami oprócz dorosłych osobników, które widzisz gołym okiem są jeszcze jaja, których nie zobaczysz.. a przecież nie musisz wszystkich storczyków kąpać w ciągu jednego dnia, nic im się nie stanie jak kilka wykąpiesz dnia następnego a inne za dwa dni.. każdego dnia po trochu jeśli nie masz czasu. Poza tym wystarczy mieć ze 4 małe wiadereczka lub osłonki i już możesz 4 storczyki wykąpać w jednym czasie bez ryzyka zarażenia ich
dlatego ja trzymam je w osłonkach bo w razie draki zawsze mam osobny "pojemnik" żeby je wymoczyć nawet tak lepiej mi się kąpie niż jakbym miała wszystkie wcisnąć do jednej michy
A na razie ten z robalami został wymoczony w wannie w roztworze wody i płynu do naczyń,dokładnie osuszony i wsadzony w keramzyt na próbe Teraz sobie stoi i zobaczymy co się będzie dalej działo...Przy okazji na odbiciu z jego oczka znalazłam coś takiego dziwnego
szkoda ze wczesniej nie wiedzialam o reanimacji w kreazycie bo duzo z mojej kolekcji wyrzucilam ale mam jednego bidaka i sprobuje na nim.
Ps.co sadzicie o tych kleikach moge rozdzielac czy lepiej czekac obecnie kwitnie i obok 2 kleika znowu sie pojawil listek moze nastepny kleik zobaczymy
jak dla mnie, mają za mało korzonków aby je usamodzielnić jeśli nic się nie dzieje awaryjnego, łodyga nie usycha to trzymaj je przy roślinie macierzystej aż podrosną