Mój mały, piękny świat

[sweety]

I ja kupuje od kolegi naturalny miód. Często słodzimy nim herbatę A już szczególnie, jak ktoś jest chory.

[e-babcia]

a ja przez cała zime na śniadanko serwuje sobie chlebek z miodkiem

[arty]

mimo że rzadko piszę , codziennie podglądam Twój ogród jest taki piękny a co do miodu to ja z dziadkiem wybierałem tydzień temu. Miód był rzadki mimo iż plastry całe zasklepione.

[fiwonka]

Dosiu, gdzie kupujesz te cudowne róże?

[aage]

Własny miód uwielbiam, szkoda że u Nas nie mam od kogo kupić takie "swojskiego

[ewa_rozalka]

Dosiu ,co u Ciebie ? .Ja chyba mam dzień wolny od ogrodu ,bo pada deszcz .Mam okazję kilka ogrodow obejrzeć ,bo ostatnio to z czasem było krucho .

[lulka]

I ja kupuje od kolegi naturalny miód. Często słodzimy nim herbatę A już szczególnie, jak ktoś jest chory.

Podobno nie każdy rodzaj miodu nadaje się do leczenia przeziębienia. Czasem jak jeżdżę na giełdę staroci, to stoi taka pani z naturalnym miodem i przy zakupie daje ulotki z opisem który miód do czego się nadaje.
Dobrosiu, jeśli masz własne pszczółki, to pewnie i możliwości z ewentualnymi opryskami są utrudnione?

P.S.Aspirinki już dojechały

[stasia_ogrod]

Dosieńko, dotarłam w końcu do Ciebie i jestem oczarowana tak pięknie urządzonym ogrodem.
Masz piękną kolekcję krzewów a pomysł ze studnią rewelka
Ta piwonia też mnie oczarowała i róże fantastyczne, a do tego swojski miodek mniamm .
Ten powojik NN to mi wygląda na bylinowy Arabella z grupy integrifolia.
Pozdrawiam deszczowo

[Dobrosia]

Witam wszystkich wieczorowo i deszczowo!
Niestety u mnie już drugi dzień pada non stop przez co znowu mam problemy z wodą na ogrodzie. Dołki, które wykopałam w sobotę pod róże są pełne wody co pokazuje, że poziom wód gruntowych znowu jest na poziomie ?szpadla? Oczyszczalnia znowu nie przyjmuje wody z domu tylko zbiera wodę z gruntu! Masakra!

Ewuniu, dziękuję że do mnie zajrzałaś. Faktycznie ta ostatnia piwonia jest cudna, niestety nawet nie pamiętam skąd ją mam Ale uratowałam ją przed deszczem zrywając do wazonu Gdyby dalej rosła na dworze na pewno byłaby już na ziemi a tak pięknie zdobi mój salon.
Amaro, przykro mi, że masz alergię! Taka alergia na pewno wiele utrudnia. Ja na szczęście nie mam alergii na nic ale w dzisiejszych czasach to chyba rzadkość. Muszę do Ciebie zajrzeć ale nie wiem kiedy, ciągle jestem czymś zajęta.
Aniu, witam Cię serdecznie! Dobrze mieć zaufane źródło miodu. Mam koleżankę, która nawet kawę słodzi cukrem
Jadziu, dzięki temu miodkowi na pewno jesteś zdrowsza i w sezonie masz więcej siły na pracę w ogrodzie
Cześć Tomku, witam Cię w moich progach. Zaglądaj ile chcesz, mam tylko nadzieję , że niedługo będę mogła jakieś kolejne zdjęcia pokazać ? chwilowo ciągle pada. Fajnie mieć dziadka, który ma pasiekę My niestety nie mieliśmy takiej tradycji w rodzinie ale w końcu ktoś musi być pierwszy
Iwonko, róże kupowałam w dwóch szkółkach, obie w Wielkopolsce ponieważ tam mi najbliżej. Jedna szkółka jest w Chybach ale oni nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej ? trzeba do nich pojechać. Dla mnie to nie problem ponieważ niedaleko od nich są moje rodzinne strony. Drugie miejsce gdzie kupowałam niedawno róże to rosarium.com.pl Mają dużo odmian i wysyłają kurierem lub można odebrać w Poznaniu. Ja wybrałam tą drugą opcję ale paczka była tak ładnie przygotowana, że na pewno dojechała by kurierem.
Aguś, szkoda że nie możesz do mnie wpaść na miodobranie. Spodobałoby Ci się.
Ewuś, fajnie że wpadłaś. Czasami taki dzień odpoczynku się przydaje, chociażby po to aby odwiedzić znajomych. U mnie tez pada i nie mogę dokończyć mojej rabatki różanej ani przedogródka. Woda znowu stoi na ogrodzie i boję się o moje rośliny, zwłaszcza te młode. Moje nowe róże też stoją w wodzie
Cześć Madziu! Fajnie, że aspirynki dojechały. Masz na pewno dużo radości z ich zakupu. Mam nadzieję, że chociaż u Ciebie nie pada i mogłaś je dzisiaj posadzić. Na przeziębienia najlepszy jest podobno miód lipowy ale ja wierzę, że każdy miód jest zdrowy i wzmacniający. Na serce poleca się gryczany, na trawienie akacjowy. A w tym roku my nie mamy rodzajów miodu tylko wszystko razem: rzepak+akacja+wielokwiat. Taka pigułka na wszystko
Stasiu, witam Cię serdecznie. Fajnie, że do mnie zajrzałaś. Dziękuję za miłe słowa, cieszy mnie że Ci się u mnie podoba. Z tym powojnikiem możesz mieć rację, dziękuję!

[aage]

Oj na pewno by mi się spodobało....chciałabym to kiedyś przeżyć
Pogoda faktycznie ostatnio bardzo zmienna...jak nie tropikalne upały to deszcze ahh szkoda gadać...trzeba przeczekać

[kropelka]

Deszcz źle, upały źle- nijak nie mozna nam dogodzić.
Zawsze byłam zdania, że w dzień powinno być pogodnie, słonecznie i ciepło (nie gorąco), a nocą powinien padać spokojny, równy deszcz... Hmmm, czy ja mam duze wymagania?

[reniuniek]

Oj, Dosiu, przykro mi, że nawiedziły cię takie ulewy
U mnie też mokro, ale nie aż tak

[lulka]

Dosiu, niestety u nas tez pada i Aspirinki czekaja na posadzenie razem z Anabelka i swiezo kupiona ostrozka

[Dobrosia]

Cześć Aguś! Gdybys była podczas kręcenia miodu na pewno mielibyśmy piękne zdjęcia
Mariolko, faktycznie nie dogodzisz. Jak dla mnie dzisiejsza pogoda była w miarę fajna. Popołudniu nie padało i nie było słońca więc z przyjemnością mogłam popracować na ogrodzie.
Reniu, u nas jest bardzo mokro. Wykopałam dzisiaj dołek pod róże i patrzyłam jak woda do niego napływa! Szok. Niektóre tereny mojej działki stoją w wodzie, i to takiej prawie do kostek. Niech to się już skończy!
Madziu, zapowiada się ciekawie! Aspirynki z ostróżkami? no, no. A Anabelka to powojnik? Ja też już planuje zakupy róż.

Dzisiaj nie padało więc mogłam chociaż częściowo dokończyć rabatę różaną przy ścieżce. Na razie zrobiłam tylko do pewnego momentu, ponieważ po drugiej stronie kółka z wiązem w dołkach stoi woda i nie chcę utopić nowych róż. Już i tak się martwię o te posadzone. Róże, które miały rosnąć po drugiej stronie kółka z wiązem niestety zaczęły marnieć od tych deszczy i musiałam je posadzić, gdziekolwiek aby tylko rosły w ziemi. Trudno, na dokończenie tej rabaty przy ścieżce będę musiała poczekać i dokupić nowych róż;)




Amulett (miała rosnąć przy ścieżce, po drugiej stronie ale... utopiła by się tam)


Zeszłoroczny nabytek, clematis Danuta zapowiada się ciekawie i obiecująco

[dusza001]

widzę ze rabatka powstała, bardzo ładnie wygląda.