Witam wszystkich w potwornie upalne popołudnie. Pogodę mamy makabryczną..w cieniu 33 stopnie na Rabatce przy tarasie termometr doglebowy pokazuje 40 stopni

Kocury padły i leżą w cieniu krzewów, chociaż w domu jest chłodniej niż na dworze - tylko 25 stopni. Ale to stwierdziła tylko mądra Mikolina i śpi sobie rozciągnięta na kafelkach w przedpokoju

Mnie się nic nie chce..nawet czytanie nie sprawia takiej przyjemności jak zwykle...
Internet a tym samym fotosik również mają lenia z powodu upału - więc fotek nie będzie...
Ewo - koty co i rusz łapią myszy a raczej nornice - ale takiego numeru to jeszcze nie widzieliśmy....
A te wszystkie Mysie hosty to sobie kupię i Miki Mouse
też 
A co mi tam! Niech no tylko się dowiem gdzie je można nabyć drogą kupna
Marysiu - no widzisz, a ta Kocia Łajza tego nie docenia i wędruje po okolicznych działkach. Ostatnio nawet straszył Yorka naszych sąsiadów na jego osobistych włościach. Jak się napuszył i zrobił "wielbłąda" to był trzy razy większy od pieska
Kaniu - podejrzewam, że miałam wannę w tym samym rozmiarze co Ty i nawet ja słusznego wzrostu około półtora metra wyglądałam w niej jak ten Fidel w pudełku
