Beatko bardzo dziękuję za odwiedziny w wątku, mam nadzieję niedługo w realu.
Do zobaczenia .
Iwonko dzięki za miłe słowa.
O wiązówce pamiętam.
Do zobaczenia.
Agnieszko muszę Ci się przyznać, że za żurawkami bardzo nie przepadam, sama nie wiem dlaczego, gdyż rzeczywiście mają ciekawe kolory, nawet jak nie kwitną,są ozdobne z liści.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Jolu komarom oczywiście nic nie jest w stanie zaszkodzić, nawet upały, ani deszcz, ale dla Gości mam przygotowane odstraszacze.
U mnie goździków co roku jakby więcej, tak bardzo się wysiewają.
Do zobaczenia.
Jolu- April wobec tak fajnych recenzji na temat żurawek jestem w stanie je polubić.
Są nie kłopotliwe i ozdobne prawie cały rok.
Marysiu powoli dochodzę do mety ze sprzątaniem ogrodu.
Dużo ratuje mnie to, że rabaty są wyściółkowane korą, która jednak trochę zatrzymuje chwasty, no i łatwiejsze są do wyrwania.
Bodziszki bardzo się rozrastają i pomimo nie pozornych kwiatów w dużej kępie ciekawie wyglądają.
Linetko witaj .
Muszę Ci powiedzieć, że rododendrony dość dobrze u mnie rosną.
Z pewnością im odpowiada kwaśna, przepuszczalna ziemia.
Największą porażkę odnoszę w uprawie klematisów, no i róże nie za bardzo.
Co zimę przemarzają.
W piętek w wieczór nad moją miejscowością przeszła burza, po której rabaty są rozwichrzone, kwiaty ponachylane, a różom poopadały przed czasem płatki.
Kilka różanych fotek w wykonaniu mojej córki .
