Zielone Skarbeczki 2 - KamilaB

[emerald]

Świetne zbiorówki Ile kwitnących parodii

[Inez]

Jestem i ja, oczywiscie będę zaglądać
Piękny misz-masz tyle kaktusów, tyle kwiatów, feria barw!
"Lubię to!"

[AleksandraBdg]

Kamilko!
Gratuluję kolejnej części! Bardzo się cieszę,że powstała ponieważ rośliny masz przepiękne.
Twój wątek to obowiązkowa pozycja do odwiedzania

[x-K-B]

Dzisiaj korzystając z chwilowego osierocenia przez męża postanowiłam zrobić sobie frajdę i odwiedzić Warszawską Wystawę



Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Są rośliny kwitnące





i absolutnie genialne tilandsie. Powstrzymałam się ostatkiem sił przed zakupem





Lubiane przez większość gymnocalicia



i lithopsy



oraz dla mnie absolutny hit tej wystawy eriocactusy Marka. Tak piękne, że trzeba je zobaczyć na żywo.



To tylko część tego co można zobaczyć. Jak ktoś może to niech jutro obowiązkowo odwiedzi

No ale cóż zrobić z tak pięknie rozpoczętym dniem. Dalej poruszając się środkami komunikacji zbiorczej postanowiłam odwiedzić Lublin



Szkoda tylko, że nie znam Was drodzy koledzy obecni na forum osobiście bo jako osobie bardzo nieśmiałej głupio mi było Was zaczepiać ale co sobie pooglądałam to moje











Oczywiście to też tylko drobny wycinek tej znakomitej wystawy. Kto jeszcze nie był ma szansę jutro.

Idę się regenerować bo wróciłąm lekko umarła

[banditoo]

dorosłe rośliny mają swój niepowtarzalny urok. Ciekawe czy kaktus upodabnia się do pana czy pan do kaktusa . Szkoda że we Wrocławiu bida jest z kiermaszami , wystawami itp.

[nyskadu]

Ale musiałaś mieć wspaniały dzień, nie dość, że osierocona to jeszcze zaliczyłaś taką wystawę ale widoki tylko nie pisz, że wróciłaś z pustymi rękami

[ROBERTOBORO]

pewnie z pustymi bo oglądając zdjęcia Kamili to ma wszystko

[onectica]

Dzisiaj korzystając z chwilowego osierocenia przez męża postanowiłam zrobić sobie frajdę i odwiedzić Warszawską Wystawę
(...)
No ale cóż zrobić z tak pięknie rozpoczętym dniem. Dalej poruszając się środkami komunikacji zbiorczej postanowiłam odwiedzić Lublin

No tak, wstąpił do piekieł, po drodze mu było
Jak to czasem sieroctwo na dobre wychodzi

Szkoda że we Wrocławiu bida jest z kiermaszami , wystawami itp.

Co prawda, to prawda...

[czarny]

Za tego dużego, zielonego, pufowatego to bym sporo dał ;)

Piękne wiekowe rośliny.

[Gaga1960]

I mnie w tym wątku nie może zabraknąć, przepiękne mammillarie jak i reszta.

[x-K-B]

Zregenerowałam się po wczorajszym intensywnym dniu
Jacek Kaktusy tak jak koty nie mają Pana tylko idą własną często ciernistą drogą Nie marudź, że nie macie kiermaszy we Wrocławiu bo za to macie bliżej do czechów.

nie dość, że osierocona to jeszcze zaliczyłaś taką wystawę

Takie DWIE wystawy ! .
No coś tam przywiozłam ale mało, bo kilka roślinek to już mam . Z Lublina mam



ta szczepiona to Mammillaria saboae ssp goldii
a z Warszawy będę miała jutro bo zostawiam u koleżanki żeby ich nie narażać na trudy związane z dalszą podróżą.
Robert Na szczęście to nie prawda! Mam jeszcze wiele chciejstw, to strasznie głupio by było mieć wszystko i żyć potem bez marzeń.
Lucy Sieroctwo czasami jest dobre ale jakoś przyzwyczaiłam się tyłek wozić samochodem a jak wygląda komunikacja zwłaszcza w taki upał to większość z nas pewnie zdaje sobie sprawę. Jeden człowiek był w stanie zamienić pks w jakąś masakrę
Czarny Zielone pufiaste można kupić, wpisz w wyszukiwarę haba pufa kaktus.
Grażyna Dziękuję.

Dzisiaj zakwitła matucana, niestety w zeszłym roku znalazły ją przędziorki

[hen_s]

Każda pliszka swój ogonek chwali...
Stąd ja jestem zdania, że lubelska wystawa najładniejsza.

KamilaB napisał(a):
Szkoda tylko, że nie znam Was drodzy koledzy obecni na forum osobiście bo jako osobie bardzo nieśmiałej głupio mi było Was zaczepiać

Co takiego?
Byłaś i nie podeszłaś??
Kto jak kto ale my przecież znamy się osobiście...
Była niepowtarzalna okazja porozmawiać, odnowić znajomość. A teraz trzeba czekać przynajmniej rok...

[x-K-B]

Henryku ale Ciebie nie było . Z organizatorów były tylko dwie Panie, miły Pan u którego kupiłam roślinki i drugi młody Pan kręcący maszyną losującą. Mimo, że nie widzieliśmy się bardzo długo to raczej nie byłeś żadną z tych osób .

[hen_s]

Wystarczyło zapytać - pewnie byłem na zapleczu...
Chyba, że odwiedziłaś nas po 16tej bo wtedy już mnie nie było.
W każdym razie szkoda wielka. Naprawdę z radością bym Cię u nas przywitał i zapoznał kolegów z Tobą. Masz rośliny o jakich można pomarzyć...
Ot, chociażby dziś pokazana matukana...

[x-K-B]

Henryku no cóż stało się ale nic straconego bo ja co roku w sierpniu jestem w Lublinie i mam nadzieję, że i w tym roku uda mi się od 15 do 18 sierpnia tam zamieszkać. Może wkręcę się w tym czasie na obejrzenie jakiś okolicznych kolekcji
A to jeden z moich gumniaczków
spegazzinii