Ja w odwiedziny a gospodyni na wyjazdach sama bym gdzieś pojechała tylko , że nikt mnie nie chce
Uwielbiam zapach prania suszonego na powietrzu , płyny do płukania niech się chowają
Dorotko , kto Ci pilnuje tych różyczek
Miłego
Ja przyszłam z wizytą, a właścicielka wybyła .Dobrze ,że chociaż piękne róże pozostawiła na pociechę .Oczęta piękne i zaraz zakwitną drugie czyli Chewdelight
Jeny..... kochani czekaliscie na mnie....
Jak ja was kocham no
Nie dawno przyjechalismy opaleni z rencami urobionymi na truskawkowym polu mojej mamuski...ale było fajnie
Ogród przywitał mnie mnóstwem róż...Pashminy, Acropolis Szampanka, Bukawu, Pink , Angel, Romantic,Amelia Dortmund..,Red i Pink Leonardo i inne....sa cudne, ale poza tym masa przeogromna chwasciorów gigantów...massakra dzisiaj to juz klapne na tyłku...ale jutro budzenie z kawusią