Ogród - moje miejsce na ziemi....
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Sliczne nasadzenie ,biel od góry,niżej róż a najniżej -no właśnie-jak określić ten kolorek Mounsted Wood?Muszę Ci donieść,że z 2 Twoich róż,które dostalam (Marie Antoinette),tylko jedna ma się dobrze i właśnie zakwitła.Druga zdziczała i to w całej okazałości.Prawdopodobnie nic z niej nie będzie.Często tak jest-kupujemy więcej sadzonek tego samego gatunku a każda inaczej się zachowuje.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Dorotko, przepiękne, bujne rabaty różane. Gertrude Jekyll chwyta za serce, bardzo się cieszę, że wrszcie ją mam i czekam aż zbuduje taki krzaczek jak Twoja
Geoff Hamilton pewnie dzisiaj rozwinie pączki, koniecznie podziel się tym widokiem. Mój posadzony jesienią, ale jeszcze bardzo mizerny, z Serbii.
Rzeczony Hippolyte (czy to on, czy nie on?), jest piękny..ostatnio nabrałam ochoty na takie stare róże w kolorze wina, purpury i fioletów. Planuję posadzić Bleu Magenta w kompozucji z Reine de Violettes..co o tym myślisz?
Pokażesz aktualne fotki nowej rabatki różanej?
Pozdrawiam niedzielnie
ps. drewnianego tarasu zazdroszczę i tej możliwości biegania boso po nagrzanych dechach...ehh..miłego!

Rzeczony Hippolyte (czy to on, czy nie on?), jest piękny..ostatnio nabrałam ochoty na takie stare róże w kolorze wina, purpury i fioletów. Planuję posadzić Bleu Magenta w kompozucji z Reine de Violettes..co o tym myślisz?
Pokażesz aktualne fotki nowej rabatki różanej?
Pozdrawiam niedzielnie

ps. drewnianego tarasu zazdroszczę i tej możliwości biegania boso po nagrzanych dechach...ehh..miłego!
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Gratuluję Jacqueline
, też mam to już wiem teraz jaka ona cudna.
Z ciekawością będę podglądać Elgantynkę, bo też za mną chodzi.
Pięknie ukwiecony masz ten różany zakątek, a to dopiero początek, to co będzie dalej się działo......

Z ciekawością będę podglądać Elgantynkę, bo też za mną chodzi.
Pięknie ukwiecony masz ten różany zakątek, a to dopiero początek, to co będzie dalej się działo......

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Witam w upalny poniedziałek
Aniu, dziękuję! MW ma kolor trudny do okreslenia. Jak dla mnie to barwa bardzo ciemnego wina, kojarzy mi sie z jagodami. Generalnie bardzo smakowity kolor
Ciesze się, ze przynajmniej jedna sadzonka ma się dobrze.
Tez mam tak z rózami u siebie. Mam np. dwie Pink Peace, rosnaą obok siebie,. mają tekie same warunki a jedna rachityczna. To samo z Kronnenburgiem. Jedna sadzonka juz aliczyła kompost.
Kasiek, Gertruda jest wspaniała. Mimo, ze kwiaty nie są tak okazałe jak innych angielek, ale za to pachną i trzymaja się prosto. Poza tym ta obfitość
jeśli wypuści ci długie pędy nie tnij! Mojej końcówki pędów przytwierdziłam do ziemi i teraz mam wrażenie, ze tosna tam co najmniej dwa krzewy.
Ten twój planowany duet musze sprawdzić, ale znając ciebie i twój ogród jestem pewqna, ze będzie wyglądac wspaniale.
Hyppolyte to jednak chyba nie ona, choc podobna niezmiernie, ale takich róz jest wśród historycznych sporo.
Jakkolwiek by się nie nazywała jest piękna, pachnąca i olbrzymia! Spróbuję ją jesienia jakoś okiełznać, podeprzeć bo zajmuje mi ścieżkę.
Tutaj z powojnikiem i rozpoczynajacym kwitnienie Leonardem da Vinci

Nowa rabata na razie skromniutko, choć większość nowych różyczek pokazała po kilka kwiatuszków. Czekam na Alister Stella Grey ale ta w tym roku nie zakwitnie. Rosier Eveque ma dwa pąki więc kwiaty zobaczę, tak samo jak Aimable Amie.
Za to zakwitły
Lord Raglan - piekna barwa!

Louis van Till - kwiat wydawał się 'Niedorobiony" ale rozkwitł bardzo ładnie. Niestety tylko jeden-na więcej trzeba poczekac do przyszłego roku.

i jeszcze cała rabata

Grażynko, Jaqueline jest piekna!
Rozkwitł mi wczoraj jeszcze jeden pustaczek. Tez urocza Alissar Princess of Pheonicia
To co? jesazcze kilka róż ;)
Piruette

Eglantyne dla Grażynki

fantastyczna Gertrude Jakyll - jednak opłaca sie kulkowanie krzewów


Aniu, dziękuję! MW ma kolor trudny do okreslenia. Jak dla mnie to barwa bardzo ciemnego wina, kojarzy mi sie z jagodami. Generalnie bardzo smakowity kolor

Ciesze się, ze przynajmniej jedna sadzonka ma się dobrze.
Tez mam tak z rózami u siebie. Mam np. dwie Pink Peace, rosnaą obok siebie,. mają tekie same warunki a jedna rachityczna. To samo z Kronnenburgiem. Jedna sadzonka juz aliczyła kompost.
Kasiek, Gertruda jest wspaniała. Mimo, ze kwiaty nie są tak okazałe jak innych angielek, ale za to pachną i trzymaja się prosto. Poza tym ta obfitość

Ten twój planowany duet musze sprawdzić, ale znając ciebie i twój ogród jestem pewqna, ze będzie wyglądac wspaniale.
Hyppolyte to jednak chyba nie ona, choc podobna niezmiernie, ale takich róz jest wśród historycznych sporo.
Jakkolwiek by się nie nazywała jest piękna, pachnąca i olbrzymia! Spróbuję ją jesienia jakoś okiełznać, podeprzeć bo zajmuje mi ścieżkę.
Tutaj z powojnikiem i rozpoczynajacym kwitnienie Leonardem da Vinci
Nowa rabata na razie skromniutko, choć większość nowych różyczek pokazała po kilka kwiatuszków. Czekam na Alister Stella Grey ale ta w tym roku nie zakwitnie. Rosier Eveque ma dwa pąki więc kwiaty zobaczę, tak samo jak Aimable Amie.
Za to zakwitły
Lord Raglan - piekna barwa!
Louis van Till - kwiat wydawał się 'Niedorobiony" ale rozkwitł bardzo ładnie. Niestety tylko jeden-na więcej trzeba poczekac do przyszłego roku.
i jeszcze cała rabata
Grażynko, Jaqueline jest piekna!
Rozkwitł mi wczoraj jeszcze jeden pustaczek. Tez urocza Alissar Princess of Pheonicia
To co? jesazcze kilka róż ;)
Piruette
Eglantyne dla Grażynki
fantastyczna Gertrude Jakyll - jednak opłaca sie kulkowanie krzewów

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Dorotko u Ciebie prawdziwy różany raj
Róże ukwiecone , dorodne ..... po prostu piękne.......wspaniale towarzyszą i im clematisy i przetaczniki......równie wielkiej urody ...... Uwielbiam wędrować Twoimi zakątkami..... sam czar.....

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....




Coś wspaniałego, jak one cudnie kwitną.

Mówisz kulkować ?.. czym mam je przytwierdzać do ziemi i kiedy ?
Jak pędy są jeszcze miękkie czy później na jesieni.
Louis van Till piękny kwiat.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Dziękuję
za Elgantynkę.
Coraz bardziej nabieram na nią ochoty.

Coraz bardziej nabieram na nią ochoty.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Dorotko, dziękuję za przegląd rabaty i kolejny bajeczny portret Gertrudy. Zobaczę jak będzie rosła i jeśli wypuści długie "baty" to pójdę za Twoim przykładem i przytwierdzę do ziemii 

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Upał taki, ze jak mawia moja koleżanka, tylko"rękawami oddychać"
Oby z tego jakiegoś nieszczęćia nie było, burzowo się robi.
Aga, nie opowiadaj. Mnie z kolei zachwyca twój tajemniczy ścieżkowy ogród. Ale miło mi, ze lubisz do mnie zaglądać.
Coraz mniej wpisów u mnie, ale wiem, ze to moja wina. Sama coraz mniej piszę, brak mi czasu, jedynie staram się sledzić co się dzieje w zaprzyjaźnionych ogrodach.
Majeczko, Louis mnie zachywyciła. W tym roku tylko jeden kwiatuszek i więcej nie bedzie, ale krzew mocno rosnie i jak tak dalej będzie i zima nie zrobi jakiejś niespodzianki to w przyszłym roku szykuje sie cudne zjawisko.
Widziałam, ze Ewka juz ci pisała o kulkowaniu. ja miękkie pędy przyginam wiosną, ale kilka takich twardszych będę próbować przyginać stopniowo od lata.
Grazynko, nabierz i kup. To śliczna róza!

Kasia, warto
Upały niestety nie służą kwitnieniu, wcześniej deszcze, teraz gorąco. kwiaty na słońcu płowieją i przekwitają błyskawicznie
Leonardo zakwitl bardzo obficie, niestety w kolorze spranego różu.

Piruette też wymeczona upałem

Fioletowy potwór przy studni - to tylko górna część krzewu

i cały ze switą ;)

Kwitnie rozpięta na podporze Perenial Blue

Generalnie szaleństwo rózane w pełni

Aga, nie opowiadaj. Mnie z kolei zachwyca twój tajemniczy ścieżkowy ogród. Ale miło mi, ze lubisz do mnie zaglądać.
Coraz mniej wpisów u mnie, ale wiem, ze to moja wina. Sama coraz mniej piszę, brak mi czasu, jedynie staram się sledzić co się dzieje w zaprzyjaźnionych ogrodach.
Majeczko, Louis mnie zachywyciła. W tym roku tylko jeden kwiatuszek i więcej nie bedzie, ale krzew mocno rosnie i jak tak dalej będzie i zima nie zrobi jakiejś niespodzianki to w przyszłym roku szykuje sie cudne zjawisko.
Widziałam, ze Ewka juz ci pisała o kulkowaniu. ja miękkie pędy przyginam wiosną, ale kilka takich twardszych będę próbować przyginać stopniowo od lata.
Grazynko, nabierz i kup. To śliczna róza!
Kasia, warto

Upały niestety nie służą kwitnieniu, wcześniej deszcze, teraz gorąco. kwiaty na słońcu płowieją i przekwitają błyskawicznie
Leonardo zakwitl bardzo obficie, niestety w kolorze spranego różu.
Piruette też wymeczona upałem
Fioletowy potwór przy studni - to tylko górna część krzewu
i cały ze switą ;)
Kwitnie rozpięta na podporze Perenial Blue
Generalnie szaleństwo rózane w pełni

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Dorotko piękne masz róże ,moje tez słońce wymęczyło i niektóre wyglądają ,jak szaszłyki .Twoje świetnie wyglądają




- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Kocham takie szaleństwo......
Fiolety z bielą to moje ulubione zestawienie, ale widzę, że i twoje.
Mógłby już ten upał zelżeć, to róże trochę dłużej może by kwitły a tak to szybko przekwitają albo spiekają się na krzewie.

Fiolety z bielą to moje ulubione zestawienie, ale widzę, że i twoje.

Mógłby już ten upał zelżeć, to róże trochę dłużej może by kwitły a tak to szybko przekwitają albo spiekają się na krzewie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....



Masz piękne dorodne krzewy róż w idealnie dobranej kolorystyce

Mnie Leonardo akurat taki, bardziej się podoba jak to było ? sprany róż

- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Leonardo w kolorze spranego róży jest fantastyczna
Piruette też cudna.

Piruette też cudna.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Ja też lubię kolor Leonardo. Tylko szkoda, że u mnie wypuścił 2 długie pędy. Burzy cały ład.
Bardziej podoba mi się taki kompaktowy.
Rabata na przedostatnim zdjęciu
Cudo.
Coraz bardziej podobają mi się róże z pojedynczymi płatkami.
Też mam Jaqueline. Nie dosyć, że piękna to jeszcze pięknie pachnie
Bardziej podoba mi się taki kompaktowy.
Rabata na przedostatnim zdjęciu

Cudo.
Coraz bardziej podobają mi się róże z pojedynczymi płatkami.
Też mam Jaqueline. Nie dosyć, że piękna to jeszcze pięknie pachnie
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Witam, witam
Upały już za nami, teraz nastała pora desczowa. Dzis w nocy byłą u mnie taka burza, że az bałam się spać. Na szczęście strat nie ma, troche polało, powiało i strasznie biły pioruny.
Ewcia, dziękuję. Teraz róże wyglądają znacznie lepiej, zrobiło się chłodniej, od razu nabrały wigoru.
Grazynko, zgadza się, bardzo lubię te kolory, choc powiem szczerze, ze oststnio zachwycają mnie wszelkie morelki, a nawet żólte
Majeczko, dziękuję
Takie słowa z twoich ust to prawdziwy komplement.
Róze w upale trochę ucierpiały, teraz z to deszcz je moczy. Niestety Gartentraume zaczęła mi gnic na krzewie, toak samo Commte de Chombold. Te róze nie cierpią deszczu.

Annar witaj, bardzo lubie Leonarada, to świetna róza, jedyny felet to brak zapachu. Ale posadzona u mnie w towarzystwie pachnideł więc sama już pachnieć nie musi
Piruette w tym roku szaleństwo prawdziwe. Cudna ci ona

Małgoś, mój Leonardo grzeczny. Długie pędy zdarza mu się wypuszczać dopiero jesienią. Wszystkie krzaczki lepiej wyglądają bez takich długich batów, niestety niektóre róze uwielbiają je wypuszczać. Nie wiem jak majka to robi, ale wydaje mi się, że jej róze sa własnie takie równe, bez batów.
Jaqueline pachnie? na razie nie powącham bo niska niesamowicie
To jeszcze raz rabata przy studni, tym razem od innej strony

Co jeszcze w ogrodzie??
No cóz, róze wszędzie
Vilchenblau nareszczie zaskoczyła. Wspaniale wygląda

Baronesse cudowna

i duet nowości: Jubilee Celwebration i Cardinal Hume


Upały już za nami, teraz nastała pora desczowa. Dzis w nocy byłą u mnie taka burza, że az bałam się spać. Na szczęście strat nie ma, troche polało, powiało i strasznie biły pioruny.
Ewcia, dziękuję. Teraz róże wyglądają znacznie lepiej, zrobiło się chłodniej, od razu nabrały wigoru.
Grazynko, zgadza się, bardzo lubię te kolory, choc powiem szczerze, ze oststnio zachwycają mnie wszelkie morelki, a nawet żólte

Majeczko, dziękuję

Róze w upale trochę ucierpiały, teraz z to deszcz je moczy. Niestety Gartentraume zaczęła mi gnic na krzewie, toak samo Commte de Chombold. Te róze nie cierpią deszczu.
Annar witaj, bardzo lubie Leonarada, to świetna róza, jedyny felet to brak zapachu. Ale posadzona u mnie w towarzystwie pachnideł więc sama już pachnieć nie musi

Piruette w tym roku szaleństwo prawdziwe. Cudna ci ona
Małgoś, mój Leonardo grzeczny. Długie pędy zdarza mu się wypuszczać dopiero jesienią. Wszystkie krzaczki lepiej wyglądają bez takich długich batów, niestety niektóre róze uwielbiają je wypuszczać. Nie wiem jak majka to robi, ale wydaje mi się, że jej róze sa własnie takie równe, bez batów.
Jaqueline pachnie? na razie nie powącham bo niska niesamowicie

To jeszcze raz rabata przy studni, tym razem od innej strony
Co jeszcze w ogrodzie??
No cóz, róze wszędzie

Vilchenblau nareszczie zaskoczyła. Wspaniale wygląda
Baronesse cudowna

i duet nowości: Jubilee Celwebration i Cardinal Hume