Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mic44
50p
50p
Posty: 68
Od: 17 paź 2010, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

theSpid3r pisze:Podkarpacie - okolice Sanoka
To co polecacie aby zminimalizować skutki tego paskudztwa. Co jest najmocniejsze/najlepsze teraz?
O ile dobrze pamiętam to zaraza na Podkarpaciu sygnalizowana była już ze dwa tyg temu i tam chyba pojawiła się jako pierwsza.
''Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej
żyć''.
Awatar użytkownika
paputowy dom
200p
200p
Posty: 246
Od: 11 cze 2012, o 21:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

forumowicz jeszcze pytanie i to pewnie nie ostatnie...
Czy ze względu na to, że w moim powiecie jest aktywny komunikat ZZ a ja pryskałam na chybił trafił tylko miedzianem ;:223 ;:124 należałoby zastosować np. Mildex? Jeżeli pytam się "od czapy" nie bij.
Jako motto postawiłam sobie Twoje słowa,że (cytuję z pamięci) "umiejętność czytania przy uprawie pomidorów nie jest konieczna ale... nie zawadzi"
Pozdrawiam Justyna
DomPodPaputem.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

hm...

Czy Mildex, tego akurat nie powiem, zwłaszcza po ubiegłorocznej przygodzie z tym preparatem. Co mogę natomiast powiedzieć?. Skuteczna prewencja może być wykonana tylko przy użyciu środków wgłębnych. Pudrowanie środkami kontaktowymi jest dobre może, ale nie przy ZZ.
Już na pewno komunikat PRIORiN jest ostatnim sygnałem do ochrony zapobiegawczej o ile zaraza nie wyprzedzi komunikatu w naszym powiecie.
Awatar użytkownika
QBee
50p
50p
Posty: 97
Od: 31 maja 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Miałam nadzieję,że w tym temacie nie napiszę no,ale cóż...
Mam problem z pomidorem który zaczął dziwnie wyglądać, podejrzewam że to wynik mojej działalności ale wole się upewnić czy to nie choroba..

Pomidor wygląda tak:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak zaczął zwijać liście podlałam go solidnie wodą, ale to mu raczej nie pomogło. No i moje pytanie czy uda się naprawić to co ja zepsułam czy to już jego koniec??? (pomidor rośnie w ziemi uniwersalnej, w wiadrze pod folią a w nogach miał dany obornik bydlęcy)

Pozdrawiam Bee
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Wsadziłem na balkonie jednego pomidora wysokiego / Perła Kaszub od Moniki/ do ziemi z Biedronki .Ma już prawie 1,5 metra i jeszcze nie przejadł tego co w tym podłożu było.

Dlatego nie wyobrażam sobie gdybym jeszcze dał mu obornik lub cokolwiek zwłaszcza ,gdyby to był pomidor generatywny
QBee pisze:(pomidor rośnie w ziemi uniwersalnej, w wiadrze pod folią a w nogach miał dany obornik bydlęcy)
Awatar użytkownika
QBee
50p
50p
Posty: 97
Od: 31 maja 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Czyli zmasakrowany nawozem ;:124 No trudno nauczka na przyszłość...Dzięki za odp.

forumowicz, jeśli można to jeszcze mam dwa pytania:
Moje pomidory 1 czerwca zanim wybudowałam nad nimi dach zostały opryskane Revusem, potem wstawione do folii.(zaliczyły jeden deszcz) I teraz pytanie : jak długo ten środek będzie je chronił przed zz??? W moim regionie ZZ nie jest jeszcze sygnalizowana ale nadciąga od wschodu województwa. Mam w zapasie Acrobat tylko nie wiem kiedy powinnam powtórzyć oprysk.

No i drugie: w zeszłym roku prześladowała mnie sucha zgnilizna wierzchołkowa, teraz chciałabym jej uniknąć. Niektóre moje pomidory mają już zawiązane 1 lub 2 grona(niektóre są wielkości małej śliwki węgierki) czy powinnam je podlać saletrą wapniową??? Czy biorąc pod uwagę to,że dałam im ten obornik pod nogi całkowicie dać im spokój i nic nie robić???

Wiem, że te pytania są z gatunku głupich ale ja naprawdę nie znam na nie odpowiedzi, także...... nie bij :roll:

Pozdrawiam Bee
magda_34
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 20 maja 2013, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Przepraszam, wiem ,że się wtrącam ale czy ktoś pomoże mi w rozpoznaniu choroby moich pomidorów :cry:
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

QBee pisze:jak długo ten środek będzie je chronił przed zz???
Może tydzień, może 10 dni. To naprawdę zależy od tak wielu rzeczy, że nie sposób jest jednoznacznie odpowiedzieć.
QBee pisze:czy powinnam je podlać saletrą wapniową?
Nie podlać. Nic Ci by to nie dało jeśli chodzi o SZW. Może nawet jeszcze szybciej by ta choroba wystąpiła jako , że azot stymulowałby wzrost części nadziemnej natomiast wapń bardzo wolno przemieszcza się w roslinie .
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

magda_34 pisze:Przepraszam, wiem ,że się wtrącam ale czy ktoś pomoże mi w rozpoznaniu choroby moich pomidorów :cry:
Jak wyglądają liście od spodu ?.

Czy tak ? http://www.iwarz.pl/klucz/zdjecia/choroby/5.a.jpg
magda_34
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 20 maja 2013, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

powoli zaczynają się tak robić
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Jeżeli te jasne plamy są brązowe lub fioletowe od spodu to wiesz, że to brunatna plamistość. Bez systematycznego oprysku Topsinem na przemian najlepiej z Tanosem się nie obędzie. No i wietrzenie tunelu.
magda_34
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 20 maja 2013, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

dzięki za pomoc. Jak często pryskać?. Może jakieś rady na przyszłość jak do tego nie dopuścić
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Jeśli nasilenie choroby jest duże to co 7 dni na przemian. Pierwszy oprysk Topsinem.

A zapobieganie ?

http://www.iwarz.pl/klucz/index.php?d=opis&id=313

Należy tez pomyśleć o odkażeniu szklarni jesienią lub wiosną.
Awatar użytkownika
pilosula
100p
100p
Posty: 146
Od: 26 cze 2012, o 14:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

forumowicz pisze:hm...

Czy Mildex, tego akurat nie powiem, zwłaszcza po ubiegłorocznej przygodzie z tym preparatem.
forumowicz co było nie tak z Mildexem?
Wczoraj wykonałam nim oprysk w szklarni i w gruncie.

stosując się do Twoich postów kupiłam: na pierwszy oprysk Mildex, na ew. drugi curzate m72,5 wp a na trzeci rodomil gold
magda_34
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 20 maja 2013, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

dzięki, bardo dużo mi pomogłeś.
pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”