Zielono mi

[romix]

Jak nic, muszę chrumkania się nauczyć . Jak by nie było kolejny język obcy do CV .
Książka fajna. Zaskoczyło mnie, że ktoś o mnie pamiętał, bo ja nie miałem nic na wymianę .

Comcia, zaszczepiłem jabłoń. Zrazy przed zakopaniem zawinąłem w agrowłókninę. Po wykopaniu były czyste, nic ich nie zeżarło. Gleba na zadołowanie powinna być jak najbardziej przepuszczalna żeby wyda nie stała. Większe ryzyko przegnicia.

[Sylwia85]

Romku trzymam mocno kciuki. Zawsze zastanawiałam sie czy to moze sie udać szczepienie przez zrazy i jesteś dobrym przykładem że tak. Gratuluję
To pogoda jaka mieliśmy prze ostatnie dni była stworzona dla Twojego ogrodu a pomysł ze ściółkowaniem trocinami super. Pozdrawiam

[romix]

Sylwia, pomysł ze ściółkowaniem zaczerpnięty stąd ściółkowanie
Kolejny sposób na odginanie gałązek. Poza przywiązywaniem sznurkami, zapinaniem spinaczy, prostym, szybkim i praktycznym sposobem jest zakładanie wykałaczek. Wykałaczkę można założyć na najcieńsze pędy (najmłodsze), na które nie da się zapiąć spinacza, a ze sznurkiem to trochę za dużo ceregieli. Nie musi to być koniecznie wykałaczka. Można samemu zastrugać rozpórki z cienki gałązek.

Może ktoś wie co to za owad? Chrząszcz?? Tylko jaki?. Pełno go na drzewach.

[ankha]

U nas nazywało się go kowalikiem, ale to ogrodnica niszczycielka. Okropny żarłok, strasznie dużo ich w tym roku.

[romix]

Ania, dziękuję. Wprost zatrzęsienie. Spacerują, żrą, wylegują się, kopulują (nawet po trzy naraz - nie wiem czy się odwracać, przeszkadzać czy nie ). Jednym słowem czują się jak u siebie .

[ankha]

Zdecydowanie przeszkadzać

[Sylwia85]

Witaj Romku
Straszne robale, muszę u siebie popatrzeć czy ich nie mam. Pozdrawiam

[romix]

Dziewczyny, robaczki nawet fajne, tylko czemu stołują się u mnie ?

[Kriss1515]

Też je miałem na malinach. Ale na szczęście zwalczyłem opryskiem.

[romix]

Moje maliny jak na razie nie ruszone.
A teraz trochę kwiatów.
Pierwszy raz kwitną nam dzwonki karpackie. Przy pikowaniu to były najdrobniejsze ze wszystkich kwiatków, a teraz .... duże i ładne dzwony



Goździki kamienne wysiane w ub. roku do gruntu.


Nazwa tego wyleciała mi z głowy.

Wiesiołek czworokątny.

I róże. Nie znam żadnej nazwy, ale co tam nazwa.





I coś na deser . Własnoręcznie wyhodowana Regina.

[Alina-277]

Nazwa która wyleciała Ci z głowy to NAPARSTNICA....dzwoneczki Dzwonki ogrodowe śliczne a różyczki też śliczne...ja też mam nn i jestem z nich zadowolona..

[Sylwia85]

Romku, bardzo śliczne goździki. One chyba są dwuletnie jak mi sie zdaje?

[Pacynka]

Romix, a w jakim terminie siałeś goździki? Bo moje siane do gruntu wiosną nie wzeszły (chyba za sucho miały) i zastanawiam się czy jesienny siew będzie dobry...

[romix]

O sianie to musiałem eMki zapytać.
Jak wszystko inne, goździki też siała wiosną. Myślę (ale nie jestem pewien), że możesz jeszcze spróbować. One i tak zakwitną na drugu rok.
Później sam się wysiewają.

[Pacynka]

Dziękuję za wiadomość. Skoro same się wysiewają, tzn, że można siać wtedy kiedy przekwitają... To wysieję je za jakiś mies może. Ślicznie Wam wzeszły i zakwitły