![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Bretonczycy plywaja na deskach serfingowych nawet zima, oczywiscie w piankach. Nie jestem pewna czy ?pianka? to wlasciwa nazwa, dla mnie to po prostu kombinezon. W kazdym razie, w tych ?piankach? podobni sa do waleni, z ta roznica, ze ich skora jest niejednokrotnie zdobiona. Poza tym u waleni konczyny zredukowane sa do pletwy, a oni maja dwie nogi. Jeszcze maja, bo jestem przekonana, ze przejda podobna ewolucje jak walenie, poniewaz plywanie na desce, wydaje sie byc ich jedyna funkcja zyciowa. Pora roku, ani temperatura nie maja znaczenia, najchetniej zyliby w oceanie.
Najwieksze ich stada mozna spotkac na wybrzezu Pays Basque, zwlaszcza w lutym, gdy fale osiagaja 15-20 metrow wysokosci. Czasami zabezpieczaja sie torbami wypelnionymi powietrzem, aby- latwiej wzniesc sie nad powierzchnie oceanu i aby nie dac sie presji opadajacych ton fali. Niemniej grozne fale, choc nie tak wysokie, sa na Pointe de la Torche w Bretanii.
Gosiu, wiem, ze bylas w Pays Basque. Moze masz jakies zdjecia?
![Obrazek](http://i40.tinypic.com/drc7qv.jpg)
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/9k5yk0.jpg)