
Zieleń w wiejskim ogrodzie
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Cudna łąka! I we mnie obudziła wspomnienia z czasu wakacji u dziadków: te pola z żytem i pszenicą na dwa metry wysoką usiane na skraju kwiatami....
U nas tez teraz kiepsko z malowniczymi widokami pól, bo kwiaty mało co rosną, ale jednak trochę ich jest - przy[pomniałaś mi, że muszę wybrać się na spacer i nazrywać, bo chciałabym trochę wysiać u siebie w ogrodzie.

Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Tak sie zapatrzyłam na te chabry, że prawie poczułam zapach. 

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Marysiu, u nas region ziołowy, duża cześć terenu to uprawy rumianku i innych ziół. W tym roku co prawda nastąpiła redukcja tych upraw, ponieważ w ubiegłym roku był kłopot ze skupem i do tego odbiorcy bardzo zbijali ceny twierdząc, że przekroczone są limity pozostałości substancji, których w tych produktach powinno być jak najmniej. Chodzi o środki ochrony roślin. Te ze zdjęcia to z zeszłorocznych upraw naszej Bożenki. Z pewnością jednak wycyganię od kogoś dobre nasiona dla CiebieMaska pisze: Zuziu mojej gleby nie lubi rumianek - wiele razy go siałam i nic w tego, a kiedyś zawsze sobie suszyłam i jest doskonały na parówki przy katarze. Teraz muszę kupować - niestetyChyba, że Cię poproszę o zebranie nasion i jeszcze raz spróbuję ze świeżymi nasionami.

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Marysiu!...faktycznie poruszyłaś emocjami ...tym cudnym bławatkowo- makowym bukietem / u mnie też nazywano... bławatki../
niestety coraz mniej jest ich teraz w zbożach ...a to za przyczyną oprysków...
Dwa lata temu wysiewałam mieszankę...z polnymi kwiatkami...własnie chabry, maki, len i łubiny...
Pozdrawiam cieplutko...
niestety coraz mniej jest ich teraz w zbożach ...a to za przyczyną oprysków...
Dwa lata temu wysiewałam mieszankę...z polnymi kwiatkami...własnie chabry, maki, len i łubiny...
Pozdrawiam cieplutko...

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Kasiu bo od tej natury zaczęły się nasze ogrody
Milenko ale reklamę mają wspaniałą na swojej stronie
a chabry mam nadzieję, że będą zawsze na tych małych poletkach. Zawsze będzie rolnik zapaleniem jak mój sąsiad który zasieje swoje pole a będzie mi żal na wszystkie środki chemiczne, bo czymś kropi ale nie na chwasty (?)
Pat kiedyś czytałam, że te kwiaty w zbożu miały znaczenie dla smaku tych zbóż
Beatko nie jestem pewna czy pachną ale pewnie jak jest ich bukiecik
Zuziu a jakby zebrać tylko kwiatki ususzone to może wystarczy? Jako dziewczyna chodziłam z moją babcia na zbiór rumianku i zarabiałyśmy pieniądze wcale nie takie małe. Byłam opalona miałam ruch i kieszonkowe teraz młodzi rozdają ulotki.
Bogusiu jedni sypią chemię w trawę, żeby nie mieć kwiatków a inni sieją łąkę
Ja bardzo lubię taką kwietną łąkę i jakoś nie dążę do angielskiego trawnika. Podoba mi się, ale wydaje mi się że do mnie bardziej pasuje łąka. Na poprzedniej działce miałam taką łąkę koszoną dwa razy w roku kosą przez dziadka, który miał króliki. Trawa rosła umiarkowanie i było w niej mnóstwo ziół!. Tu niestety tego nie mam

Milenko ale reklamę mają wspaniałą na swojej stronie

a chabry mam nadzieję, że będą zawsze na tych małych poletkach. Zawsze będzie rolnik zapaleniem jak mój sąsiad który zasieje swoje pole a będzie mi żal na wszystkie środki chemiczne, bo czymś kropi ale nie na chwasty (?)
Pat kiedyś czytałam, że te kwiaty w zbożu miały znaczenie dla smaku tych zbóż

Beatko nie jestem pewna czy pachną ale pewnie jak jest ich bukiecik

Zuziu a jakby zebrać tylko kwiatki ususzone to może wystarczy? Jako dziewczyna chodziłam z moją babcia na zbiór rumianku i zarabiałyśmy pieniądze wcale nie takie małe. Byłam opalona miałam ruch i kieszonkowe teraz młodzi rozdają ulotki.
Bogusiu jedni sypią chemię w trawę, żeby nie mieć kwiatków a inni sieją łąkę

Ja bardzo lubię taką kwietną łąkę i jakoś nie dążę do angielskiego trawnika. Podoba mi się, ale wydaje mi się że do mnie bardziej pasuje łąka. Na poprzedniej działce miałam taką łąkę koszoną dwa razy w roku kosą przez dziadka, który miał króliki. Trawa rosła umiarkowanie i było w niej mnóstwo ziół!. Tu niestety tego nie mam

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Witaj Mario,

to piwonia drzewiasta ? , taką kupowałam , ale okazała się inna do tego zeszłej zimy nie przetrzymała .

to piwonia drzewiasta ? , taką kupowałam , ale okazała się inna do tego zeszłej zimy nie przetrzymała .
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Ooo chabry w pszenicy hmmm...Ja mam takie same
haahaa

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Marysiu, może i koszyczki rumianku zasuszone wystarczą, zapytam silę fachową w piątek. Najwyżej jakieś czary się odprawi i musi wyrosnąć.
Wracaj, może jeszcze na kokosanki Doroty się załapiesz na wyspie 


Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
-
- 500p
- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Marysiu pooglądałam piękności u Ciebie, zdjęcia piękne zrobiłaś , kilka razy wracałam do Twoich peonii są przeeeeeeeeeeeeepiękne , kupiłam białą anemonową kwitnącą w doniczce
czeka w kolejce na właściwe miejsce i już nie mogę się doczekać czy i u mnie zakwitnie raczej nie zaliczam się do tych cierpliwych
czeka w kolejce na właściwe miejsce i już nie mogę się doczekać czy i u mnie zakwitnie raczej nie zaliczam się do tych cierpliwych

pozdrawiam Ela
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Piwonie, przepiękne, moje następne marzenie na sierpień.
Marysiu, u mnie chabry się zadomowiły, ciągle je znajduję, po wysianiu mieszanki kwiatów uwielbianych przez pszczoły.
U nas też nie ma czym oddychać, upał, oby tylko z tego nie było jakiegoś nieszczęścia.
Marysiu, u mnie chabry się zadomowiły, ciągle je znajduję, po wysianiu mieszanki kwiatów uwielbianych przez pszczoły.
U nas też nie ma czym oddychać, upał, oby tylko z tego nie było jakiegoś nieszczęścia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Cześć Marysiu
Przez pierepałki z operatorem wypadłam z forum na całe 10 dni, masz pojęcie ile teraz mnie czeka zaległej lektury? Jako pierwszy przepatrzyłam Twój wątek i wyrażam swoje najwyższe uznanie
.
Wielka różnorodność roślin na pewno stanowi o urodzie Twojego wiejskiego ogrodu. Kwitnie Ci pięknie, mimo niesprzyjającej pogody. Najpierw nadmiar wody, teraz powalające upały (wypisz-wymaluj jak u mnie, te upały, bo deszczu ani dudu
). Ale ze swojego ogrodu możesz pani być zadowolona
.
I te bławatkowe sentymenty...
.
Jagoda

Przez pierepałki z operatorem wypadłam z forum na całe 10 dni, masz pojęcie ile teraz mnie czeka zaległej lektury? Jako pierwszy przepatrzyłam Twój wątek i wyrażam swoje najwyższe uznanie

Wielka różnorodność roślin na pewno stanowi o urodzie Twojego wiejskiego ogrodu. Kwitnie Ci pięknie, mimo niesprzyjającej pogody. Najpierw nadmiar wody, teraz powalające upały (wypisz-wymaluj jak u mnie, te upały, bo deszczu ani dudu


I te bławatkowe sentymenty...


- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie

Grzecznie odrobiłam zaległości, wpadłam w zachwyt nad orlikiem o niespotykanym kolorze (majtkowy, to tak jakoś średnio brzmi). Czy on się sam rozsiewa? Mam taki popularny i walczę uparcie z siewkami. Ta roślinka (NN) to chyba faktycznie czyściec wielkokwiatowy.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Jak ja zazdroszczę takich pięknych łąkowych widoków, u nas nie uświadczysz. Jesienią na ugorach jedynie króluje nawłoć i wrotycz, też ładnie wyglądają.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Geniu witam Cię serdecznie
Spotykamy się w zaprzyjaźnionych wątkach i dla mnie jesteś skarbnicą roślin wszelakich. Piwonia jest drzewiasta i rośnie u mnie już trzy lata. Nie okrywam jej. Nie wiem dlaczego piwonia Ci wymarzła, bo raczej nie należy do wymarzających. Z paroma egzemplarzami się zetknęłam i jeden już miałam, ale został mi bezczelnie wykopany na pierwsze działce.
Reniu, bo my gdzieś nie daleko siebie
Zuziu dowiedz się proszę u fachowców
Ciasteczka Dorotki już spróbowałam przed wyjściem, a po powrocie dopiero widzę jaki to pyszny przepis!
Eluniu miło Cię było zobaczyć u Marzeny, bo widzę że u niej zadomowiłaś się ! Mnie też korci kupno następnych
Zosiu to piękne i niestety kapryśne rośliny, dzisiaj o nich rozmawiałam z koleżanką, niektóre wykopywane zakwitają po wielu latach i tak było z niektórymi moimi
Jagusiu właśnie zauważyłam że bardzo mi Ciebie brak, Ciebie brak,
a
Mam nadzieję, że koniec już Twoich problemów z tym panem O
Może przed północą uda mi się sprawdzić
Helenko już czyściec był czyśćcem jakiś czas, aż tu nagle ktoś rozpoznał w nim inną roślinę i zachwiał moją pewnością
A wysiewające się orliki w moim wiejskim mi nie przeszkadzają i znajduje je wszędzie ostatnio zakwitły pod jabłonką
Te majtkowe mam pierwszy rok kwitnące i nie wiem czy będą się wysiewać czy nie ale na pewno będę zbierać nasiona i ogłoszę że je mam
Dorotko u sąsiada na prawo mam to co pokazałam, a u tego na lewo mam nieprzebraną ilość nawłoci a i wrotycz się pojawił. Wieś zmienia swoje oblicze

Reniu, bo my gdzieś nie daleko siebie

Zuziu dowiedz się proszę u fachowców

Eluniu miło Cię było zobaczyć u Marzeny, bo widzę że u niej zadomowiłaś się ! Mnie też korci kupno następnych

Zosiu to piękne i niestety kapryśne rośliny, dzisiaj o nich rozmawiałam z koleżanką, niektóre wykopywane zakwitają po wielu latach i tak było z niektórymi moimi

Jagusiu właśnie zauważyłam że bardzo mi Ciebie brak, Ciebie brak,
a
przede wszystkim o moim charakterze... na nic nie mogę się zdecydować i łapię się różnych roślin, a wiadomo wszystkiego nie da się miećWielka różnorodność roślin na pewno stanowi

Mam nadzieję, że koniec już Twoich problemów z tym panem O


Helenko już czyściec był czyśćcem jakiś czas, aż tu nagle ktoś rozpoznał w nim inną roślinę i zachwiał moją pewnością



Dorotko u sąsiada na prawo mam to co pokazałam, a u tego na lewo mam nieprzebraną ilość nawłoci a i wrotycz się pojawił. Wieś zmienia swoje oblicze

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zieleń w wiejskim ogrodzie
Marysiu - u mnie nowiny, zapraszam!
A do herbaty zielonej suszę też różane płatki (podobno wszystkie róże są jadalne, ale ja suszę głównie te ciemnoróżowe, bo np. żółte brzydko wyglądają po wysuszeniu), stokrotki, rumianki, akację, koniczynkę.
Robię też taką herbatkę liściowo-kwiatkową bez herbaty, z samych tylko ogrodowych skarbów. Nadają się liście porzeczki czarnej, poziomek, truskawek i malin, różne owoce (głóg na przykład). I świetne są na koniec sezonu maliny jesienne, które nie dojrzewają na pędach, bo jest już za zimno, tylko trwają w takim "samozasuszeniu"; zrywam wtedy takie owoce razem z szypułkami.
A do herbaty zielonej suszę też różane płatki (podobno wszystkie róże są jadalne, ale ja suszę głównie te ciemnoróżowe, bo np. żółte brzydko wyglądają po wysuszeniu), stokrotki, rumianki, akację, koniczynkę.
Robię też taką herbatkę liściowo-kwiatkową bez herbaty, z samych tylko ogrodowych skarbów. Nadają się liście porzeczki czarnej, poziomek, truskawek i malin, różne owoce (głóg na przykład). I świetne są na koniec sezonu maliny jesienne, które nie dojrzewają na pędach, bo jest już za zimno, tylko trwają w takim "samozasuszeniu"; zrywam wtedy takie owoce razem z szypułkami.