Zawstydzacie mnie z samego rana, na szczęście jestem już na tyle "duża", że sodówka mi nie grozi, więc śmiało....
A na poważnie - serdecznie dziękuję za te słowa
Aga - priv
Reniu o kóre lampki pytasz? Jeśli o te na zewnątrz przy tarasie, to one są u mnie trzeci sezon, trochę już wypłowiał materiał od słońca i owady tez swoje robią

, ale tak jak pisałam, jeszcze ze dwa lata posłużą.
Madziu (lulka) nie pachnie niestety, ale za to kwitnie bardzo obficie i jest zimozielony. Nie wiedziałam, że boćki to takie bałaganiarze
Madziu czar_na - ta odmiana (wiciokrzew zaostrzony) nie pachnie, jest u mnie od 2010 i rosnie bardzo szybko. Z pachnących mam pomorski, ale w odróznienieniu od zaostrzonego ściąga masę mszyc i jest podatny na mączniaka. Zimozielony zaostrzony polecam, bo jest odporny. Tyle, że kawiatuszki są mniejsze i może nie aż tak dekoracyjne, ale ja go lubię.
Agness ależ mi miło, naprawdę jestem bardzo wdzięczna za te słowa.