Geniu , jeszcze nie moje , na razie Romciowe Ale będą moje Pauli Moja różanka jest skromna, ale różyczki też piękne To już ostatnie iryski , za rok będą. Czas na inne kwiaty. Beti , bo to tak znienacka człowieka nachodzi . Jak nawet komary nie zakłóciły Twojej zabawy , musiała być wyśmienita Grażka , być może tak . Do Zawieprzyc znacznie bliżej.
...oj Tadziu...co zaglądnę... to , coraz piękniejsze iryski, na które mam niepohamowaną ochotę
Bardzo proszę, uwzględnij mnie przy dzieleniu....chyba w Twoim kajeciku mam swoją rubryczkę.
Jest na czym zawiesić oko w Twoim kwiecistym, aż człowiekowi oczy
Pozdrawiam cieplutko! i dziękuję za wspaniałe, dorodne roślinki
Bogusiu , masz rubryczkę, z moich na pewno coś będzie. Z tych ostatnich jeszcze nie.Za 2-3 lata jak u kolegi rozmnożą się. Beciu , pewnie wiatr wywiał je dalej , w tym wielkim bajorze mają idealne warunki do rozmnażania.
Niestety zbyt długo nie cieszyłem się już ''prawie moim '' bordowym dyptamem. Ktoś też poznał się na wartości tej rośliny i w nocy ''zaopiekował się '' nią. Jest w tym także wina właścicielki. Jak jedną ktoś w ubiegłym roku ''skubnął , to dlaczego drugą w tym miejscu posadziła. Ma duży ogród , można tam było go posadzić a przed ogrodzeniem niech by rosły zwykłe różowe. Być może pojawi się na rynku , jak zrobił to ktoś , kto wie co ukradł. A pewnie wiedział , różowego nie brał , tylko rarytas . Może teraz Pani ogrodniczka nabierze rozumu. Takie rośliny w sejfie się trzyma.
Semperku , jak dobrze pogadasz pewnie Ci da Iryski dość łatwo rozrastają się.
Obiecane fotki . Tylko zmniejszone , nic nie kombinuję , po angielsku nie szprecham
Tadziu nie mogę się doczekać kiedy u mnie tak wszystko na kupie będzie rosło .
W tym sezonie zakochana jestem w dzwonkach - to dzwonki u Ciebie na 3 focie ?
Mariolciu , to dzwonki , wielgaśne , ponad metr mają. Mam ich dużo , muszę razem zebrać. Na 3 po lewej dzwonek , po prawej ostróżki , ale jak się zwą Biały też taki dzwonek mam. Jeszcze nie zakwitł. Beatko , na 3 dzwonki , jak wyżej pisałem. A te ''pały'' to pustynnik himalajski, ma 180 cm. , przerósł mnie. Choć to nie rekord. Mam jeszcze inne , niestety mniejsze.