Mój fijoł 11
- ewarb
- 500p
- Posty: 807
- Od: 9 lut 2012, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł 11
Ewa, a gdzie moje ulubione hortensje. Wiem, że masz ich też parę. One u mnie są na pierwszym miejscu, a potem klony. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój fijoł 11
Ewuś można pomylić róże z piwoniami, niektóre trudno odróżnić a wszystkie śliczne. Choć zarażasz piwoniami ja będę twarda i na podziwiane wpadnę do Ciebie.
Martin Frobisher jest cudny, czekam na jej popis ale nie pamiętam czy ma pączki
mój jeszcze w donicy rośnie.
Z tego krzywego kwiatka czasami robi się całkiem ładny. Najgorzej wyglądają te które długo czekały na rozwinięcie. Płatki po-przesychały i teraz rozwijają się takie krzywulce. Następne kwiatki są już ładniejsze.

Martin Frobisher jest cudny, czekam na jej popis ale nie pamiętam czy ma pączki

Na razie wybieram róże raczej odporne, ale powtarzające. Potem przyjdzie czas na odporne i jużCo do kilku już się przekonałam, jak miło jest nie martwić się o zimowanie.
Dorośniesz do tych jednokwitnących jak zabraknie tych powtarzających, też tak miałam. A teraz cieszę się jak różycy nie trzeba ciąć do ziemi po zwyczajnej zimie.Właśnie chciałam powiedzieć, że ten krzywy kwiat bardzo mi się podoba![]()
Z tego krzywego kwiatka czasami robi się całkiem ładny. Najgorzej wyglądają te które długo czekały na rozwinięcie. Płatki po-przesychały i teraz rozwijają się takie krzywulce. Następne kwiatki są już ładniejsze.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Mój fijoł 11
Róże masz Ewuś oszałamiające





- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Mój fijoł 11
Ewcia
to jest właśnie zaletą tych piwonii, że nie wymarzają.
Jeszcze walczę o kwiaty piwonii krzewiastej. Z nią to jednak u mnie jest loteria i jak na razie tylko raz mi kwitła, a potem 3 lata bez kwiatków.


Jeszcze walczę o kwiaty piwonii krzewiastej. Z nią to jednak u mnie jest loteria i jak na razie tylko raz mi kwitła, a potem 3 lata bez kwiatków.


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 11
Marzena, witaj w moim ogrodzie (a raczej w samym środku mojego bzika
)
Warzywnik wcale nie jest taki duży, ale byłoby mi okropnie smutno bez świeżych warzyw.
Jola, pokomentuj, nie bądź taka
Ewa, dziękuję
Ogród w rozkwicie ogromnie mnie cieszy.
Iwona-śnieżnobiała
Dlatego zwykle zdjęcia mi nie wychodzą
Kwiaty nie są duże, krzak leży sobie na ziemi, ale w pełni kwitnienia faktycznie jakby śniegu nasypało-biało.
Ewa, hortensje kryją się w lesie orlików
Przytnę pędy kwiatowe i pokażą się krzaki.
Majka, nie żadne zarażam, tylko pokazuję, co mi w duszy gra-ostatnio grają piwonie
Raz kwitnące już posiadam
Głównie pnące, bo chyba tylko te mają u mnie szanse na przetrwanie zimy. Dla takich 5 strefa to raczej wyrok pozostania rabatówką
Kathleen Harrop i Hella nie poradziły sobie z lekką zimą, trzeba było je nisko ciąć. A co będzie podczas prawdziwej? Nieźle wygląda Russelliana i Vivid, a także Lykkefund i Semiplena, choć ta ostatnia rośnie w trudnych warunkach i jest nieco chuda. Niech się przyzwyczaja 
Morango, to moja największa miłość
Krysiu, odporność na mróz to tak wielka zaleta, że zadowolę się krótkim czasem kwitnienia piwonii
A krzewiastą sobie w końcu sprawię i zacznę się martwić
Trzeba pokazywać piwonie póki czas
Wszystkie nn, bo to podarowane rośliny, świetnie rosną.



Z przodu jaśminowiec, z tyłu parzydło.

Pierwszy liliowiec-Arctic Snow. Botanicznych nie liczę

Pierwszy kwiat Dainty Bees-pręciki ogrodnica wyżarła
Ubiłam bestię.



Jola, pokomentuj, nie bądź taka

Ewa, dziękuję

Iwona-śnieżnobiała


Ewa, hortensje kryją się w lesie orlików

Majka, nie żadne zarażam, tylko pokazuję, co mi w duszy gra-ostatnio grają piwonie

Raz kwitnące już posiadam



Morango, to moja największa miłość

Krysiu, odporność na mróz to tak wielka zaleta, że zadowolę się krótkim czasem kwitnienia piwonii


Trzeba pokazywać piwonie póki czas

Z przodu jaśminowiec, z tyłu parzydło.
Pierwszy liliowiec-Arctic Snow. Botanicznych nie liczę

Pierwszy kwiat Dainty Bees-pręciki ogrodnica wyżarła

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój fijoł 11

ciekawa jestem co Ci się trafiło zamiast Newady

Biała nn jest bardzo ładna.

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fijoł 11
Ewciu piękne masz piwonie ,kolejne ukochane kwiaty .Miłego dnia Ci życzę 

Re: Mój fijoł 11
Witaj Ewo
Piwonie śliczne i widzę Twoje ukochane róże zaczynają kwitnąć 


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 11
Majka, zajrzyj do identyfikacji, wrzuciłam zdjęcia
Ewa, dziękuję
Dzień zapowiada się znów słoneczny, podlewanie mnie chyba nie minie
Gosia, dziś rozkwitło kilka nowych, wieczorem pokażę zdjęcia

Ewa, dziękuję


Gosia, dziś rozkwitło kilka nowych, wieczorem pokażę zdjęcia

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Mój fijoł 11
Obłędnie piękne masz te piwonie! W zasadzie to nie wiem, po co Ci jeszcze róże...kwiaty mają podobne, a mniejsze
Ja na poczatek stawiam na róże terminatorki, więc raczej kwitnące raz, ale muszę się ich dopiero nauczyć i nie chcę się zniechęcić niepowodzeniami w przypadku delikatnych odmian 


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 11
Pat, piwonie zakręciły mnie dopiero dwa lata temu
Róże mają tę przewagę nad nimi, że wiele z nich powtarza kwitnienie, a nawet to pojedyncze trwa dłużej. No i rozmiary nieporównywalne
Metodą prób i bolesnych błędów doszłam do wniosku, że tylko odporne na mróz róże mają u mnie szansę. Raz kwitnące przodują
Na pewno będzie ich więcej.



- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój fijoł 11
Ewuniu piwonie niesamowite...... ależ piękne ukwiecone krzaczory.... moje wszystkie już przekwitły.... bardzo szybko to poszło w tym roku....
U mnie ogrodnicy chmary...... zjada mi kwiaty róż w całości..... najbardziej upodobała sobie Arthura Bell...... aż serce się kraje
U mnie ogrodnicy chmary...... zjada mi kwiaty róż w całości..... najbardziej upodobała sobie Arthura Bell...... aż serce się kraje

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój fijoł 11
Ewciu masz rację - to czas piwonii i faktycznie trzeba je pokazywać - szczególnie te stare odmiany aby nie poszły w zapomnienie.
Z drzewiastych też jakieś masz ? Mnie ze 3 lata temu kusiło kupić ale oparłam się i zamiast drzewiastej wzięłam piwonię lekarską 'Rubra Plena' - zakwitła już następnego roku i pięknie się rozrasta. W tym roku tak się złożyło, że częściowo ich kwitnienie nałożyło się - dla mnie to cudownie bo dłużej mozna sie nimi cieszyć.
Z drzewiastych też jakieś masz ? Mnie ze 3 lata temu kusiło kupić ale oparłam się i zamiast drzewiastej wzięłam piwonię lekarską 'Rubra Plena' - zakwitła już następnego roku i pięknie się rozrasta. W tym roku tak się złożyło, że częściowo ich kwitnienie nałożyło się - dla mnie to cudownie bo dłużej mozna sie nimi cieszyć.