
Mój ogród przy lesie cz.9
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko śliczne róże i piwonie w ogóle tak pięknie i kolorowo 

- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Piękne te Twoje róże. Nie wiedziałam, że są róże o wielokolorowych kwiatach, śliczna .... Moją faworytką jest żółta, i ta ostatnia piękny ma kolorek.
Moja pnąca, kupiona w zeszłym roku nie ma ani jednego pączka, a tak bardzo chciałbym zobaczyć choc jeden kwiatek. Chyba przedobrzyłam przy sadzeniu. Wsypałam jej 80l ziemi do róż, obornik i inne bajery, a ona mnie "olała" niewdzięczna. dwie miniaturki kwitną bez problemów, pomimo, że posadziłam w moją byle jaką ziemię bez żadnych bajerów.
Zawsze jak za bardzo się staram to wychodzi to na złe...
Szkoda, że tulipanowiec Ci choruje. Może trzeba go czymś prysnąć...
Moja pnąca, kupiona w zeszłym roku nie ma ani jednego pączka, a tak bardzo chciałbym zobaczyć choc jeden kwiatek. Chyba przedobrzyłam przy sadzeniu. Wsypałam jej 80l ziemi do róż, obornik i inne bajery, a ona mnie "olała" niewdzięczna. dwie miniaturki kwitną bez problemów, pomimo, że posadziłam w moją byle jaką ziemię bez żadnych bajerów.
Zawsze jak za bardzo się staram to wychodzi to na złe...
Szkoda, że tulipanowiec Ci choruje. Może trzeba go czymś prysnąć...
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Teresko pięknie kwitną Ci piwonie
Pozdrawiam

Pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Jaka wspaniała kolekcja rojników
Moje poprzedniej zimy wymarzły. Teraz odbudowuję mozolnie zasoby dzięki Marzence/Sosenki.
Piwonie też Cię lubią

Piwonie też Cię lubią

-
- 500p
- Posty: 863
- Od: 18 wrz 2010, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko rododendrony i azalie jak zwykle cudne.
Jak mówiłam to co macie to dla mnie (Zaczarowany Ogród) Jak z baśni. Chcesz czy nie i tak się wproszę 




- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Ile rojników
. Też mam kilka odmian, ale takiego z jakby pajęczyną w środku nie. Muszę go gdzieś wypatrzeć w sprzedaży, a jak nie to może poproszę o kuleczkę ?
.
Dużą kolekcję ma Jurek i Lidzia/Slila, ale pewnie znasz ich ogrody.
Twoje zdjęcia przypomniały mi, że warto by zrobić zdjęcia mojemu skalniakowi
Pozdrawiam, u mnie od 3ch dni nie pada, ale wiszą ciemne chmury iźle to wygląda


Dużą kolekcję ma Jurek i Lidzia/Slila, ale pewnie znasz ich ogrody.
Twoje zdjęcia przypomniały mi, że warto by zrobić zdjęcia mojemu skalniakowi
Pozdrawiam, u mnie od 3ch dni nie pada, ale wiszą ciemne chmury iźle to wygląda
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Maryniu rzeczywiście, czas piwonii się kończy, dużo z powodu deszczów, kwitną jeszcze tylko dwie odmiany.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Bogusiu hortensja moja gdyby rosła przy jakiejś podporze, wyglądałaby okazalej, ale następną posadziłam przy ściętej śliwie i już zaczęła się wspinać. Także zakwitła po kilku latach od posadzenia.
Coraz więcej róż zakwita, tylko bardzo nękają je szkodniki w tym roku. Zawsze były mszyce i skoczki, a w teraz jakieś robale zjadają listki.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Aguniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa .Róże u mnie przemarzają i nie rosną duże, ale coraz więcej rozkwita, tak jak mówisz trochę ruszyły w końcu.
Pogoda piękna i rośliny w ogrodzie ozdobnym szaleją, chociaż co dziennie pada.
Wczoraj i dzisiaj także, ale krótko i wychodzi słońce.
Aniu dziękuję, że mnie odnalazłaś.
Sądziłam, że może się o coś obraziłaś na mnie.
Cieszę się, że złocień Ci przezimował.
Jeśli nie będziesz zaraz po kwitnieniu go przycinała, to będziesz go miała w całym ogrodzie.
Krzysiu dziękuję za odwiedziny, witam Cię bardzo serdecznie.
Misiu dziękuję Kochana, że zauważyłaś moje goździczki.
Dzwonki już Ci raczej nie wyrosną, ale nic straconego, ukopię Ci nowych.
Zapraszam na wątek lubelski.
Gosia dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Beatko wiesz, że ostatnio polubiłam żółte i herbaciane róże i takich najwięcej sadzę.
Marzę tylko o Nostalgii, może uda mi się ją w końcu zdobyć.
Dziwne dlaczego mając takie warunki, jakie jej stworzyłaś, nie zakwitła Twoja pnąca róża. A wiesz, że jesienią przy pergoli posadziłam różę, która miała być pnącą, a okazała się wielokwiatowa.
Tulipanowiec ma zdrowe liście, tylko bardzo drobne w porównaniu do poprzednich lat i niektóre gałązki bez liści, zresztą mam nadzieję, że zobaczysz w realu.
Agnieszko dzięki za odwiedziny i miłe słowa.
Jola przykro mi, że rojniki Ci wymarzły, u nas było trochę śniegu ubiegłej zimy i na szczęście ocalały.
Na piwonie nie mogę narzekać, zakwitły na wet takie z kartoników posadzone dwa lata temu.
Beatko- beatann to ja zapraszam, zobacz wątek lubelski.
Dziękuję Ci bardzo za tak wspaniałe określenie mojego ogrodu.
Marzenko z przyjemnością przyślę Ci upatrzonego rojnika, tylko nie w tym tygodniu, gdyż codzienne jeżdżę do wnuczka.
Cały miesiąc nad morzem nie przyniósł efektu, dalej choruje, ręce opadają.
Adres Twój mam.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Bogusiu hortensja moja gdyby rosła przy jakiejś podporze, wyglądałaby okazalej, ale następną posadziłam przy ściętej śliwie i już zaczęła się wspinać. Także zakwitła po kilku latach od posadzenia.
Coraz więcej róż zakwita, tylko bardzo nękają je szkodniki w tym roku. Zawsze były mszyce i skoczki, a w teraz jakieś robale zjadają listki.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Aguniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa .Róże u mnie przemarzają i nie rosną duże, ale coraz więcej rozkwita, tak jak mówisz trochę ruszyły w końcu.
Pogoda piękna i rośliny w ogrodzie ozdobnym szaleją, chociaż co dziennie pada.
Wczoraj i dzisiaj także, ale krótko i wychodzi słońce.

Aniu dziękuję, że mnie odnalazłaś.

Sądziłam, że może się o coś obraziłaś na mnie.
Cieszę się, że złocień Ci przezimował.
Jeśli nie będziesz zaraz po kwitnieniu go przycinała, to będziesz go miała w całym ogrodzie.

Krzysiu dziękuję za odwiedziny, witam Cię bardzo serdecznie.

Misiu dziękuję Kochana, że zauważyłaś moje goździczki.

Dzwonki już Ci raczej nie wyrosną, ale nic straconego, ukopię Ci nowych.
Zapraszam na wątek lubelski.

Gosia dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Beatko wiesz, że ostatnio polubiłam żółte i herbaciane róże i takich najwięcej sadzę.
Marzę tylko o Nostalgii, może uda mi się ją w końcu zdobyć.
Dziwne dlaczego mając takie warunki, jakie jej stworzyłaś, nie zakwitła Twoja pnąca róża. A wiesz, że jesienią przy pergoli posadziłam różę, która miała być pnącą, a okazała się wielokwiatowa.

Tulipanowiec ma zdrowe liście, tylko bardzo drobne w porównaniu do poprzednich lat i niektóre gałązki bez liści, zresztą mam nadzieję, że zobaczysz w realu.

Agnieszko dzięki za odwiedziny i miłe słowa.

Jola przykro mi, że rojniki Ci wymarzły, u nas było trochę śniegu ubiegłej zimy i na szczęście ocalały.
Na piwonie nie mogę narzekać, zakwitły na wet takie z kartoników posadzone dwa lata temu.

Beatko- beatann to ja zapraszam, zobacz wątek lubelski.
Dziękuję Ci bardzo za tak wspaniałe określenie mojego ogrodu.

Marzenko z przyjemnością przyślę Ci upatrzonego rojnika, tylko nie w tym tygodniu, gdyż codzienne jeżdżę do wnuczka.
Cały miesiąc nad morzem nie przyniósł efektu, dalej choruje, ręce opadają.
Adres Twój mam.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Postaram się być, od tamtego roku marzę by obejrzeć Twój ogród.
Jak napisałam w wątku lubelskim, trudno mi tyle na przód powiedzieć na 100%.
Moja raczej będzie pnąca, bo jeden pęd jest długi i szybko przyrastają, chociaż nie tak szybko jak moja pnąca staruszka. .
Jak napisałam w wątku lubelskim, trudno mi tyle na przód powiedzieć na 100%.
Moja raczej będzie pnąca, bo jeden pęd jest długi i szybko przyrastają, chociaż nie tak szybko jak moja pnąca staruszka. .
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Beatko mój ogród nie jest taki piękny, w dodatku zarośnięty, gdyż znowu do wnuczka jeżdżę, ale wspólne spotkanie z forumkami jest fajne.
Może Twoja róża kwitnie na ubiegłorocznych pędach i jeśli była krótko przycięta to zakwitnie dopiero na drugi rok.
Inne pnące tak mają.
Może Twoja róża kwitnie na ubiegłorocznych pędach i jeśli była krótko przycięta to zakwitnie dopiero na drugi rok.
Inne pnące tak mają.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Zdjęcia z ubiegłego tygodnia, gdyż zapomniałam aparatu.























- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
No nic, może na przyszły rok się uda. Piękny piękny... a że zarośnięty, u mnie też chwasty szaleją a ja nie nadążam.
- oriona
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 15 cze 2011, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: biłgoraj
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Pozaglądałam i tu i tam, nie znalazłam żadnych chwastów. Zobaczyłam natomiast wszystko pięknie kwitnące. Będę tu zachodzić częściej 

Pozdrawiam Aneta
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
A dlaczegóż miałabym się na Ciebie obrazić
Jestem bardzo zajętą osobą, bo i absorbująca praca, dom, ogród, a do wszystkiego sama jedna. No niekiedy uda mi się zagonić do pomocy moją nastolatkę... Ale staram się ogarniać wszystko i jak tylko złocień wylazł i pokazał się w zdecydowany sposób (jakoś myślałam, że jest niższy
) zaczęłam grzebać. Przyznam jednak, że wyszukiwarka na naszym forum doskonała nie jest. Ale się udało i to się liczy 



Jestem bardzo zajętą osobą, bo i absorbująca praca, dom, ogród, a do wszystkiego sama jedna. No niekiedy uda mi się zagonić do pomocy moją nastolatkę... Ale staram się ogarniać wszystko i jak tylko złocień wylazł i pokazał się w zdecydowany sposób (jakoś myślałam, że jest niższy


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Beatko z pewnością na drugi rok zakwitnie.
Ja z tymi chwastami już nie wyrabiam.
Wszystko przez deszcze i moją miesięczną nieobecność w ogrodzie.
Na tygodniu jeżdżę do wnuczka, a same weekendy to za mało.
Postaram się jednak do spotkania oplewić, coby sobie Goście nóg pokrzywami nie poparzyli.
Anetko witaj nowy Gościu z lubelskiego.
Dziękuję za deklarację odwiedzin i zapraszam do wątku lubelskiego także .
Aniu przecież żartowałam.
Wiem, że jesteś bardzo zajętą osobą i dziękuję za odwiedziny.
Ja także nie wyrabiam na zakrętach, pomimo, że już jestem na emeryturze. Gdzieś czytałam, że ten złocień jest jednoroczny, ale to nie prawda. On jest wieloletni w dodatku się wysiewa .

Ja z tymi chwastami już nie wyrabiam.
Wszystko przez deszcze i moją miesięczną nieobecność w ogrodzie.
Na tygodniu jeżdżę do wnuczka, a same weekendy to za mało.
Postaram się jednak do spotkania oplewić, coby sobie Goście nóg pokrzywami nie poparzyli.

Anetko witaj nowy Gościu z lubelskiego.
Dziękuję za deklarację odwiedzin i zapraszam do wątku lubelskiego także .

Aniu przecież żartowałam.

Wiem, że jesteś bardzo zajętą osobą i dziękuję za odwiedziny.

Ja także nie wyrabiam na zakrętach, pomimo, że już jestem na emeryturze. Gdzieś czytałam, że ten złocień jest jednoroczny, ale to nie prawda. On jest wieloletni w dodatku się wysiewa .

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Dam radę
Mam gdzie sadzić (tył jeszcze niemal nie ruszony, a dokładnie ostatnio posadziłam tam kalinę, dwie pęcherznice i jaśminowiec), a jak nie - będę miała na forumowe prezenty
I tym samym życie zatoczy krąg 


