Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
To nie jest choroba. To jest sprawa nawożenia, więc może o tym porozmawiajmy.
- Andrzejbdg
- 50p
- Posty: 70
- Od: 28 mar 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Jak już pisałem pomidory zostały raz podlane z nawozem SUBSTRAL do pomidorów, po 1L roztworu na krzak. Problem występuje głównie na trzech krzakach. To bardziej w stronę przedobrzenia czy niedoboru?
Co ciekawe z drugiej strony tunelu wszystko rośnie dobrze.
A tutaj jeszcze odnośnie tego nawozu:
Co ciekawe z drugiej strony tunelu wszystko rośnie dobrze.
A tutaj jeszcze odnośnie tego nawozu:
Zastosowanie:
Zbilansowany nawóz o wysokiej zawartości potasu, specjalnie do uprawy pomidorów. Do nawożenia pomidorów w: kuwetach, ogrodzie, tunelach foliowych i szklarniach. Nawóz 100 % rozpuszczalny w wodzie, łączy podlewanie z nawożeniem.
Zalety:
nawożenie dolistne lub doglebowe
silny rozwój, obfite zbiory
szybko widoczne efekty
brak możliwości przenawożenia i wypalenia roślin
Dawkowanie:
1/2 g / 1 L wody
Opakowanie:
350 g = 700 L gotowego nawozu
Skład:
Nawóz WE NPK (Mg) 09+09+27 (3) % (m/m) z mieszaniną mikroelementów.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Oczywiście mam rozumieć, że pomidor został posadzony do jałowej ziemi.
Problem występuje na jednej odmianie czy na kilku ?

Problem występuje na jednej odmianie czy na kilku ?
- Andrzejbdg
- 50p
- Posty: 70
- Od: 28 mar 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Problem występuje na trzech krzakach odmiany krakus rosnących w rzędzie obok siebie. I na dwóch krzakach odmiany nieznanej rosnących obok krakusów. W bliskiej odległości tunelu rośnie wiśnia jeśli ma to jakieś znaczenie dla tego problemu. Ziemia pod tunelem nie była uprawiana, rosła tam wcześniej jabłonka i trawa która została przekopana z kompostem i dodatkiem zmieszanego obornika gołębiego ze słomą. Dodatkowo jeden z krakusów się trochę zawija. Na koktajlowych i większej ilości krzaków pomidora którego nazwy nie mam podobnych objawów brak.
Przenawożone?
Przenawożone?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Gdyby były głodne ale składniki byłyby w równowadze najszybciej brakowałoby azotu, bo ten się w glebie przemieszcza szybko zatem żółknąć zaczynałyby najstarsze liście. Gleba, mimo, że nie uprawiana, wygląda na wysoką klasę i podejrzewam, że pomidorom zaszkodził nadmiar potasu w podanym nawozie. Wykonaj oprysk tych zmienionych krzaków saletrą wapniową by pobudzić je do wegetatywnego wzrostu. Wapń się wchłania wolno i przemieszcza w roslinie wolno natomiast azot azotanowy szybko. Inna forma nawozu azotowego może być szkodliwa, mam na myśli jon amonowy. Stężenie saletry 0,5 % / pół deko na litr/
PS Mam nadzieję, że ten nawóz gołębi był odpowiednio wcześnie dany przed sadzeniem pomidorów.
PS Mam nadzieję, że ten nawóz gołębi był odpowiednio wcześnie dany przed sadzeniem pomidorów.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Kochani proszę o poradę. Przed chwilą zerwałam z San Marzano pożółkłego liścia, od spodu na nim siedziała grupa ok 6 małych, jaskrawozielonych "pajączków". Czy te istoty są szkodnikami czy przypadkowymi lokatorami foliaka? Liście ogólnie trochę żółkną z racji chwilowych podtopień foliaka, więc nie wiem czy im bym przypisywała to. Chociaż listek był jakby w jednym miejscu przezroczysty, więc mógł być podgryziony.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 2 lut 2013, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
niezdara
Prawdopodobnie masz przędziorki,jeśli występują w dużych ilościach mogą spowodować obumieranie kolejnych liści,a nawet całej rośliny.Obejrzyj sobie dokładnie spodnie części liści i jeżeli będzie ich wiele, to zrób oprysk preparatem Magus 200sc.
Prawdopodobnie masz przędziorki,jeśli występują w dużych ilościach mogą spowodować obumieranie kolejnych liści,a nawet całej rośliny.Obejrzyj sobie dokładnie spodnie części liści i jeżeli będzie ich wiele, to zrób oprysk preparatem Magus 200sc.
Pozdrawiam,Mariusz.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Popatrzyłam trochę na różne zdjęcia w internecie i to przypomina mszycę, wstawiłabym linki do stron ze zdjęciami tych podobnych robaczków, ale nie wiem czy można tutaj wstawiać strony spoza. Trochę mnie to dziwi, bo robiłam oprysk z wyciągu z pokrzyw (po 24h) a przecież on jest wskazany w walce z mszycami. A na mszycę co polecacie?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
umiar w nawożeniuniezdara pisze:..A na mszycę co polecacie?

-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Jest tu nawet osobny , podwieszony wątek o nawożeniu.
Mimo tego powtarzają się tu nagminnie przypadki niewłaściwego nawożenia . Nie rozumiem tylko dlaczego nie pytacie zanim nawozicie, czy macie zamiar nawozić a pytacie dopiero jak sytuacja jest podbramkowa.
No cóż, tak jak nie wszystkie kobiety lubią brąz , tak i pomidory nie wszystkie kochają nawozy w nadmiarze ,a zwłaszcza te wyszukane, w pięknych opakowaniach, co to cuda czynią. Jak widać czynią.
Te pomidory na dietę wodną i jeśli nie zostały uszkodzone korzenie, to może z nich coś będzie.
Mimo tego powtarzają się tu nagminnie przypadki niewłaściwego nawożenia . Nie rozumiem tylko dlaczego nie pytacie zanim nawozicie, czy macie zamiar nawozić a pytacie dopiero jak sytuacja jest podbramkowa.
No cóż, tak jak nie wszystkie kobiety lubią brąz , tak i pomidory nie wszystkie kochają nawozy w nadmiarze ,a zwłaszcza te wyszukane, w pięknych opakowaniach, co to cuda czynią. Jak widać czynią.

Te pomidory na dietę wodną i jeśli nie zostały uszkodzone korzenie, to może z nich coś będzie.
- anetka6930
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 23 maja 2012, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Witam wszystkich
Moja przygoda z pomidorkami zaczeła się w zeszłym roku oczywiście poniosłam klęskę najpierw mróz póżniej ZZ łodygowa takie życie.W tym roku M
ofiarował mi szklarnie tylko dość późno,oraz połowę pomidorów kupił na targu a połowę sama wychodowałam z przeznaczeniem na uprawę w polu trochę mniejsze ale dają rade .u nas są piaski więc kupiliśmy też ziemię do szklarni cały samochód .Pan za bardzo nie chciał powiedzieć co to za ziemia coś przebąkiwał że dwa lata temu coś tam na niej rosło potem została ściągnięta i tak sowie leżała śmierdzi trochę od niej gnojem .posadziłam pomidorki a między nie dałam po mw garści placka krowiego.mam gnojówkę z pokrzyw i z krowiaka w razie potrzeby,pryskam też mlekiem co 7 dni .i tu zaczynają się schody czytam forum od 1 cz jestem na 5 ale chyba mi umkneło czemu pomidory malinówki odginają liście ku dołowi wydaje mi się że to sprawka tego krowiaka ?pozdrawiam a oto moja 2 dzieci

Moja przygoda z pomidorkami zaczeła się w zeszłym roku oczywiście poniosłam klęskę najpierw mróz póżniej ZZ łodygowa takie życie.W tym roku M





oczy szeroko zamknięte...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Widzę właśnie. Jak to się fajnie układabel_a_6a pisze:U nas komunikat na ZZ aktywny.

Choć jeszcze nie wiadomo, czy to koniec. Może jeszcze szarańcza się u nas zjawi.

- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Nie kracz - bo w tym roku to chyba wszystko jest możliwe...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga