Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Joamor
100p
100p
Posty: 177
Od: 11 lut 2010, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

monika2013 - Folia powinna być otwarta non stop i to na przestrzał, szczególnie teraz jak robi się ciepło, a wilgotność duża. Co do podlewania ja na razie nie podlałam ani razu częściej niż co tydzień, z reguły nawet rzadziej. Lepiej podlać raz a dobrze co kilka dni, niż po troszkę codziennie. Brunatna plamistość raczej nie zabije pomidorów od razu, ale też sama nie zniknie, odbije się to na pewno na kondycji krzaków i na zbiorach. Ja użyłabym jakiegoś preparatu chemicznego w tym przypadku, najlepiej niszczącego również szarą pleśń, bo jeśli tunel był zamykany cały czas pewnie zaraz się przyplącze.
Pozdrawiam Joanna
Awatar użytkownika
anabelka23
200p
200p
Posty: 408
Od: 7 maja 2013, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lipówki/ Pilawa
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

polac pisze:Pytanie troszkę z innej beczki, ale chciałbym się dowiedzieć czy obrywanie dolnych liści pod gronem, powinno następować gdy grono zakwitnie czy też gdy pojawią się już owoce?
Usuwamy liście, które dotykają ziemi.
Gdy owoce na pierwszym gronie będą wielkości orzecha włoskiego, wtedy usuwamy liście do pierwszego grona. Kolejne usuwamy, gdy zbierzemy owoce z tego grona.
Usuwamy max 2- 3 liście na raz.
Mam na imię Ilona...
polac
50p
50p
Posty: 61
Od: 14 maja 2013, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

No to w końcu wiem co i jak, dziękuję :uszy
Pozdrawiam Kamil
monika2013
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 9 maja 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Joamor pisze:monika2013 - Folia powinna być otwarta non stop i to na przestrzał, szczególnie teraz jak robi się ciepło, a wilgotność duża. Co do podlewania ja na razie nie podlałam ani razu częściej niż co tydzień, z reguły nawet rzadziej. Lepiej podlać raz a dobrze co kilka dni, niż po troszkę codziennie. Brunatna plamistość raczej nie zabije pomidorów od razu, ale też sama nie zniknie, odbije się to na pewno na kondycji krzaków i na zbiorach. Ja użyłabym jakiegoś preparatu chemicznego w tym przypadku, najlepiej niszczącego również szarą pleśń, bo jeśli tunel był zamykany cały czas pewnie zaraz się przyplącze.
Szczerze powiedziawszy do głowy by mi nie przyszło podlewać raz w tygodniu pomidory, gdy nawet temperatury nie można zmierzyć, bo skala się kończy. Zbyt częste podlewanie pewnie było przyczyną zarazy (co drugi, max co trzeci dzień). Ale jak tu pomidorka nie podlać, kiedy ziemia sucha się robi jak wiór i liście opadają jakby zaraz miał skonać... Na pewno ograniczę podlewanie do raz a dobrze. Folia wcześniej była zamykana na noc z obawy przed wichurami, trochę przesadnie. ;) Dziękuję za wskazówki.
Joamor
100p
100p
Posty: 177
Od: 11 lut 2010, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Faktycznie dużo zależy od rodzaju gleby, jeśli jest bardzo przepuszczalna i panują upały to trzeba pewnie częściej podlewać. Ja mam glebę gliniastą, trzymającą długo wilgoć, a i temperatura u nas w tym roku nie powala :|
Pozdrawiam Joanna
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

monika2013
ten aszecol, to agrecol
To nazwa firmy konfekcjonującej ten środek, a sam środek, ma nazwę Revus.
Ale, napisali to taką czcionką, że łatwo o pomyłkę.
Agrecol, Adidasem raczej nie jest, to ludzie, mogą nie kojarzyć, co to takiego.
monika2013
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 9 maja 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

winterek pisze:monika2013
ten aszecol, to agrecol
To nazwa firmy konfekcjonującej ten środek, a sam środek, ma nazwę Revus.
Ale, napisali to taką czcionką, że łatwo o pomyłkę.
Agrecol, Adidasem raczej nie jest, to ludzie, mogą nie kojarzyć, co to takiego.
To dlatego nic o aszecolu znaleźć nie mogłam. :?
ta_ita
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 24 maja 2013, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom, Brześć Kujawski

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

mam pytanie co do moich krzaczków :) po pierwsze od samego dołu na dużym krzaku wyrósł sobie drugi krzaczor - nie było mnie kilka dni a jak wróciłam to już jest taki wielki - co z nim zrobić zostawić czy wywalić ? trochę się boję że jak go urwę to mi tam jakieś choróbsko wejdzie
A druga rzecz to te pozwijane liście, nie pada już prawie tydzień a one dalej takie zwinięte, czy to jakieś niedobory czy coś innego ?

Pomidory wysadzone do ziemi - nie nawiezione niczym, dotychczas niczym tez nie pryskane, sadzonki kupione na targu prawdopodobnie jakaś odmiana malinowych.

Obrazek Obrazek Obrazek
jak urośnie mi cokolwiek będę zadowolona :-)
przemek-g
100p
100p
Posty: 137
Od: 6 paź 2009, o 16:53
Lokalizacja: Białystok

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Poniżej przedstawiam mój eksperyment:

3 krzaki pomidora karłowego "Maliniak" posadzonego do ok. 7-litrowych doniczek, stoją na tym samym balkonie. Wszystkie mają tę samą ziemię z kompostownika z mojej działki, przy sadzeniu dostały jeszcze po ok 1/4 doniczki przefermentowanego obornika bydlęcego.

Dwa krzaki wyglądają super a trzeci takie chucherko, że aż chce mu się pomóc... Tylko nie wiem co mu dolega?
Dodam tylko, że wszystkie doniczki mają takie same dziurki w dnie i regularnie wylewam wodę z podstawek żeby nie były zalane...
Poniżej fotki
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Mam to na jednym krzaku Robina w szklarni:

Obrazek

cały krzak wygląda jak na razie normalnie:

Obrazek

czy to jest nekroza rdzenia łodygi? I czy pomidora mam jak najszybciej wyrwać i spalić?
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Mi to wygląda na zarazę ziemniaka - wersję łodygową. Niech jeszcze ktoś to skonsultuje, ale jeśli to jest ZZ musisz działać błyskawicznie.
Pozdrawiam
Adam
Pabblo_Pl

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

ABan pisze:Mi to wygląda na zarazę ziemniaka - wersję łodygową. Niech jeszcze ktoś to skonsultuje, ale jeśli to jest ZZ musisz działać błyskawicznie.
Przeglądałem dziś wątek Pomidory - choroby cz. 2 i na 32 stronie ktoś miał podobny problem i była to ZZ łodygowa..

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Andrzejbdg
50p
50p
Posty: 70
Od: 28 mar 2013, o 16:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Andrzejbdg pisze:Witam i o zdrowie moich pomidorów pytam... a raczej ich brak :roll: Na kilku krzakach w jednej części tunelu mam niepokojące zachowanie górnych części rośliny, są takie drobne, jakby usychały, łodygi trochę fioletowe, na dolnych częściach jest ok. Wydaje mi się że niedawno w pomidorowych tematach dokopałem się do podobnych objawów lecz teraz nie mogę znaleźć :(

Pomidory były ostatnio podlane z nawozem do pomidorów substral dwa tygodnie temu, tak to lane samą wodą.

26.05. zostały opryskane Midlexem.
mk1a
100p
100p
Posty: 177
Od: 6 maja 2012, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okoloce wawki
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

andrzej ale gdzie problem i pytanie?
Awatar użytkownika
Andrzejbdg
50p
50p
Posty: 70
Od: 28 mar 2013, o 16:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Problem to jak już pisałem takie marne, ciemne górne części krzaków, liście, stożek wzrostu. Nie wiem skąd to się wzięło, głównie widac to na pierwszych zdjęciach.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”