Tak, wiem, zaniedbałem mój wątek... niestety studia dziennie plus praca na cały etat mają minusy w postaci choćby braku czasu...
w ogrodzie sporo zmian właściwie zaszło jeszcze latem i jesienią, pojawiły się nowe rośliny takie jak żurawki, tiarelle czy też budleja. Zdjęć na razie nie mam ale jak dotrę do domu to pewnie będzie co fotografować.
Jakie zmiany planuję?
Przede wszystkim dokończenie prac związanych z oczkiem wodnym. Muszę zmontować jakiś filtr piaskowy żeby woda była czyszczona bo glony nie dają za wygraną;) a w związku z pojawieniem się sporej ilości narybku miło byłoby móc się rybom przyglądać. Po 2 latach od kupna zakwitł mi miniaturowy grzybień wodny (niestety nie pamiętam nazwy odmiany...). Kwiaty były żółte, wielkości 5-cio złotówki. Obsadzenia w pobliżu oczka też uległy zmianom ale wszystko udokumentuje zdjęciowo jak tylko będę w domu.
Może pokażę jak można zagospodarować pień po ścięciu drzewa;)
poniższe zdjęcie pokazuje pień ściętego orzecha włoskiego, obsadzonego bluszczem. Na jego szczycie jest zamontowana obręcz z rury pcv o średnicy trochę mniejszej niż średnica pnia (bluszcz całkowicie zasłania rurę i jej nie widać choć ona ma kolor pomarańczowy). Co roku sadzone są tam petunie, które po rozrośnięciu się tworzą efektowny "czepek" na szczycie. Na zdjęciu są młode petunie a niestety nie mam zdjęcia już po rozrośnięciu się ich...
