Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Sylwia. Poczytaj o mleku i jak go stosować. Gdzieś jest dział w tym temacie. Musiałabyś lać co tydzień. Z jakim skutkiem ? Do twojej próby i oceny. Tą mleczarnie też przeszedłem :D
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

O tej mleczarni czytałam tylko chodzi mi konkretnie o tę sytuacje teraz po oprysku miedzianem.... Zostawić to tak jak jest do pierwszego deszczu, bo zapewni ochronę i dopiero po tym deszczu zacząć regularne opryski mlekiem?
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Jeśli już, to tak jak napisałaś.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

O czyli moja logika nie była błędna :)

Dziękuję za potwierdzenie.
logitech55
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 mar 2013, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

W Pleszewie też w ogrodniczym nie ma mildexu. Nawet przy mnie sprawdzali na jakiejś liście (bodajże dopuszczone środki - czy jak to się tam nazywa) i nie było
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Jaki dać oprysk : Asahi, Topsin , Mildex ?Zasilać je czymś?
Czy jest sens? Jeśli się jeszcze nie potopiły, gdyż od nocy leje jak z cebra.
Obrazek
Perła Kaszub od Moniki (z prawej u dołu )częściowo się ostała. Natomiast owocującej koktajlówce od P, 37 i innym zostały tylko krótkie badyle.
W sumie ucierpiało ponad 50 krzaków + część połamana w szklarni przez pękające szyby.
Te fragmenty gałązek bez liści oberwać?
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2943
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

forumowicz,foto moich pomidorów :
Obrazek
i ten zawiązek po zerwaniu
Obrazek
A tu inne:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze ekologia, czy już chemia do oprysków?Jeśli chemia to mam :Topsin, Mildex, Helm-cymi, Curzate Cu i a jakże - miedzian ;:224
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

GRANIA pisze:Jaki dać oprysk : Asahi, Topsin , Mildex ?Zasilać je czymś?
Czy jest sens? Jeśli się jeszcze nie potopiły, gdyż od nocy leje jak z cebra...
Grania szczerze Ci współczuję. Gdy moje się podtopiły i zmarzły na balkonie, pomógł im oprysk z EM-ów.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Elabka wg mnie to szara pleśń, na 5 zdjęciu chyba cała łodyga zaatakowana
Obrazek

Graniu ;:oj ;:oj
....
Aż oniemiałam. Grania najpierw porządek. Wszystkie rozszarpane części poprzycinaj na gładko, liści całych nie wycinaj tylko jeśli możesz to tam, gdzie konieczne. Oprysk wg mnie konieczny, 'na otwarte rany' zaraz wejdą grzyby, ja bym dała systemiczne - Topsin i na zz, w miarę możliwości na suche rośliny, ostatecznie Topsinem można podlać
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Ebabka

Widać, choćby na przykładzie tylko tego kwiatu, że jest on zainfekowany.

Obrazek

Prawdopodobnie SP. Jeśli nie ma na innych organach roślin śladów SP wydaje mi się, że wystarczy oprysk samych gron kwiatowych jeszcze przed rozwinięciem Topsinem M
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7511
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Ja w tamtym roku na szarą pleśn stosowałam topsin...pomogło
Asia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

GRANIU

Monika Ci dobrze radzi. Pomidorki usunąć zawsze masz czas,ale na jesień. Będziesz mieć ciekawą przygodę z uszkodzonymi pomidorami. I owoców- również.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

:shock: :shock: Grażynko. Normalnie współczuję. Doprowadź je do porządku. Czyli to co zdrowe zostaw, resztę poobrywaj. Potem oprysk środkiem na ZZ i SP w jednym. Takie pouszkadzane zaraz grzyb będzie atakował przy tej pogodzie. Popieram zdanie Moniki. Jeśli nie utopią się, to odbiją. Miejmy nadzieję, że to drugie.

Pozostałe zdjęcia pokazują typową moją i Kasencji ulubienicę, Szarą Wredną Pleśń. W tym roku dostała środkowy człon :evil:
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Kochani. Dziękuję za rady i współczucia.
Oby tylko wypogodziło się.
Awatar użytkownika
Hekate
200p
200p
Posty: 373
Od: 23 lip 2009, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Graniu, Ppepino, Tysonko współczuję bardzo, ale mam nadzieję że jeśli pomidor tak dzielnie znosi nadmierne "starania" ogrodnika to i tu odbiją i nie dadzą za wygraną :wink:
Do mnie na szczęście grad nie dotarł, a od Tychów gdzie też narobił strat już do mnie blisko :?
Ania
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”