Dzień dobry wszystkim , bardzo się cieszę z odwiedzin i wpisów 
Aniu An-ka, Madziu ? Maddy, Moniczko ? Monikwiaty, Aniu ? Ana-An, Ewciu-majowa, Majeczko-edulkotku, Alutka,
Anetko-ninetta, monimg jesteście kochane dziękuję za miłe słowa
Byłam na działeczce?.
w sobotę była ładna pogoda, ale następne dni, to burze deszcze. 
W ogrodzie bije po oczach zieleń, niektóre róże mają już kolorowe pączki. Inne dopiero je tworzą, a młodzież rośnie.
Zaraz wstawię kilka zdjęć zmokłych kur?.
KaRo?? tyle miłych słów
?. muszę się odnieść do tych słów? ?, a broń Boże ..Bardzo zadbany i bardzoooo bogaty
ciągle, to powtarzam że ogród jest dla mnie, a nie ja dla ogrodu? 
Czyli niech przyroda sama sobie radzi, wystarczy, że ja posadziłam. Bogaty?.
? wprost przeciwnie, kupuję tanie rzeczy?., ale te rzeczy muszą mi się podobać. Jedynym wyjątkiem są róże, na które nigdy nie żałowałam pieniążków.
To one sprawiają mi najwięcej radości?..
reszta sobie ładnie rośnie. Ogród mam na wsi, 60 km od Wa-wy?. Okolice jak Liwiec wpada do Bugu. Niedaleko Wyszkowa.
Kiedyś słyszałam pianie kogutów i muczące krowy, teraz takie odgłosy słyszy się bardzo rzadko.
Asiu-daffodil nic na siłę, śpij spokojnym snem.
Pytasz o nawożenie Magiczna siłą, robiłam opryski 3 lub 4 razy w całym ubiegłorocznym sezonie. Dodatkowo raz na jakiś czas ( co tydzień, dwa tygodnie ) podsypywałam małymi dawkami nawozu dwie róże, które nie chciały mi rosnąć. Nawóz dolistny jest konieczny, jeżeli róża nie ma wykształtowanych dobrze korzonków. W tym roku Aspiryn Rose i Lady of Megginch, które w ubiegłym roku w ten sposób zasilałam, są ładnymi krzaczkami.
Obecnie stosuję te opryski na zdechlaczki z nasadzeń jesiennych. Może?.. coś z tego wyjdzie. Niektóre rokują już nadzieję.
Kasiu ? Magenta witaj, a co do pokazywania hihihi?hi
zawsze się coś znajdzie.?? 
Już się prawie doczekałam na różyczki?. żeby nie te deszcze?.
Justynko, poczytaj, to co napisałam do Asi-daffodil i koniecznie je nakarm, a się odwdzięczą.
Ilonko-imwsz ?. ja tak co dziennie jestem taki ranny ptaszek? wszystkie panny są już na swoich miejscach i widać, że się cieszą.
Lemeczko jak się cieszę, że jesteś razem z nami. Brakowało mi Ciebie?..
Róże w ogrodzie można również pokazywać i w dziale nasze ogrody.
Moje pączusie oczekujące na słnko....
Chippendale
Najbardziej rwąca się, to Agnes Schiliger .....
Tu Gartentraume
Heidi Klum bije kolorkiem po oczach ....
Garden Roses się nie spieszy ....
Rosnący w ubiegłym roku w buszu..... William Morris daje czadu....
Najbardziej kolorowy pączuś Spitit of Freedom ......
,a Heidi Klum jak dużo ma pąków,moja za to ma jednego,ale i tak się cieszę,bo w zeszłym roku nic nie było 
St.Stwihun z powojnikiem ...och żeby tak ładnie się zgrały 
Ty sie przyznaj ty masz jakiegos photoshopa do obróbki ogrodowych.... 
Pozdrawiam wiosennie 
Nawet kupiona wiosną Aspirynka ma plamistość 
