Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Edyta R pisze: ale może jest sposób, by im pomóc?
1500 l na 60m2 ? ;:oj ;:oj ;:oj

Nieprawdopodobne :!:

Nie są w stanie tego przejeść.
Awatar użytkownika
jarson64
500p
500p
Posty: 552
Od: 27 cze 2011, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

zlobu pisze:......... a do oprysku nada się saletra wapniowa, bo taka posiadam??
Saletra wapniowa jest dobra na suchą zgniliznę, tu trzeba dostarczyć rośliną drogą dolistną azotu, którego nie pobierają, w celu przywrócenia równowagi nawozowej. Mocznik lub saletra amonowa są dostępne w małych opakowaniach po 2 kg. Wykorzystasz ją nie tylko jako nawóz interwencyjny, lecz także jako nawóz startowy na następny sezon.
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy
pozdrawiam Jarson
Moje krzyżówki
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Edyta R pisze:forumowiczproblem leży głęboko, bo owszem obornik krowi był zastosowany przykładnie na jesień, ale ziemia w tunelu była "poprawiana" gnojówką krowią w marcu - ok 1500 l/60 m kwadratowych tunelu
forumowicz pisze: 1500 l na 60m2 ? ;:oj ;:oj ;:oj

Nieprawdopodobne :!:

Nie są w stanie tego przejeść.
Qrcze ja przegiąłem z obornikiem kurzym ze 2-3 razy ale wydaje mi się, że tyle gnojówki to bardziej na 60 arów a nie 60 metrów kwadratowych, te liczby są na pewno prawidłowe?
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Proszę o pomoc moje pierwsze pomidory

Post »

W innym wątku przeczytałam że dałeś po 2-3 kg obornika na jeden krzak.
To stanowczo za dużo.
Nie przychodzi mi do głowy nic innego jak częste podlewanie, pozostawianie liści i wilków by jak najszybciej przejadły ten obornik.
Edyta R
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 3 cze 2011, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

No niestety, mniej więcej prawidłowe - półtora plastikowego zbiornika (poj. 1000l) na tunel ok. 6m szeroki i ok. 10 m długi. Czyli forumowicz - czekać, nadzieja umiera ostatnia? Wietrzę intensywnie i zatapiam tunel zwykłą wodą(1000l), 3 razy opryskany Wapnovitem - bo gorąco ( w tamtym roku na forum było, że wysoka temperatura blokuje przepływ wapnia w roślinie, co uniemożliwia pobieranie innych składników)- odrobinę pomaga, ale do ideału daleko. Może zbierzemy informacje o sposobach ratunku, bo widzę, że wiele osób ma ten sam problem a nie wie, że chodzi o przenawożenie azotem?
zlobu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 9 cze 2013, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

jarson64 pisze:
zlobu pisze:......... a do oprysku nada się saletra wapniowa, bo taka posiadam??
Saletra wapniowa jest dobra na suchą zgniliznę, tu trzeba dostarczyć rośliną drogą dolistną azotu, którego nie pobierają, w celu przywrócenia równowagi nawozowej. Mocznik lub saletra amonowa są dostępne w małych opakowaniach po 2 kg. Wykorzystasz ją nie tylko jako nawóz interwencyjny, lecz także jako nawóz startowy na następny sezon.
jarson64 saletry i mocznika mam pod dostatkiem mam gospodarstwo (40ha) a jakie zrobic stężenia jakie proporcje tych nawozów mocznik jest 46% saletra 32% to ile czego dac na litr
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Koniec Świata.
monika2013
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 9 maja 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Kochani a moim pomidorom co może dolegać? Jasne plamy pojawiły się w ciągu dwóch dni. Pomidory pod osłoną foliową, raz nawożone nawozem granulowanym kilka tygodni temu. Jedni mówią, że zaraza, inni że nie, a ja się na tym nie znam. Prysnęłam je wczoraj aszecolem na zarazę i alternariozę.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Asik78
200p
200p
Posty: 231
Od: 8 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Mi to wygląda na brunatną plamistość liści.Wietrzyć tunel :wink:
Pozdrawiam,Asia
inez77
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 22 maja 2012, o 09:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Witam, jestem nowa na forum i zainteresowaniem czytam wszelkie informacje, jednak mam wątpliwości w jednym zagadnieniu, mianowicie chodzi mi o stosowanie drutu miedzianego w łodygach pomidorów, czy taki pomidor jest nieszkodliwy dla zdrowia? mam małego syna i nie chciałabym faszerować go metalem.
forumowicz, podejrzałam, że jesteś chemikiem może odpowiesz mi, masz taką obszerną wiedzę, z góry dziękuję.
tysonka
500p
500p
Posty: 860
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

;:oj :shock: :shock:
Nie jestem laikiem, moze forumowicz bądź inny specjalista potwierdzi Twoje obawy, ale... jestem w szoku, że można mieć takie wątpliwości...
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

monika2013 pisze: Prysnęłam je wczoraj aszecolem na zarazę i alternariozę.

Co to za preparat ? Zapewne chodzi o Antracol ?
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

EdytaR

Wybacz,ale chętnie bym Ci ;:14
Nie wiem czy pomoże to co robisz.Jeśli możesz pomidory przenieść gdzie indziej to zrób to.Obawiam się,że przy takim wzbogaceniu podłoża nie będziesz miała plonów.I nic nie pomoże wylewanie dużej ilości wody.A jeśli nie to chociaż wymień ziemię wokół krzaków.I już niczym nie ulepszaj!.
Edyta R
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 3 cze 2011, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Maraga
Ziemi chyba nie wymienię, bo pomidory za duże i nie dam rady wymieszać, ale dzięki za radę. Zauważam, że tam gdzie się wiążą ( a mimo wszystko tak jest), to mniej się kręcą. Zastanawiam się nad zostawieniem wilka na czubku na drugi pęd - może on odbierze trochę azotu?
janus_z
50p
50p
Posty: 94
Od: 13 lut 2008, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Witam

Chciałbym się upewnić czy prawidłowo odczytuje objawy(pisalem juz w innym wątku ale ten jest chyba bardzie poczytny :) ), a mianowicie na podstawie wyglądu swoich pomidorów (malinowe VP2 oraz bodajże Kronos) i wpisu Kozuli z tamtego roku (na temat "baranich rogów) wywnioskowałem, że chyba jednak moje pomidory głodują, co mnie w sumie trochę zastanawia bo w na jesień dałem około 100kg obornika (kursko- króliczy) na 10m kwadratowych, oraz zalizaną dawkę Fructus Ogrodnik Jesienny, więc wydawało mi sie że będzie Ok.
Tak więc podlałem je jednak (około 0,7 litry na krzak) z 1,5 tygodnia temu saletrą wapniową, za dwa dni znowu siarczanem potasu z saletrą amonową, dawka według zaleceń na nawozie. Niestety objawy za bardzo nie chcą ustępować, oberwałem również po liściu pomiędzy górnym gronami, na dole również po jednym - dwóch liściach. Z nawozów jakie mam to siarczan potasu, superfosfat wzbogacony(ten się nie chce za bardzo w wodzie rozpuścić) saletra amonowa, siarczan amonu, saltera wapniowa, siarczan magnezu, Fructus Ogrodnik Jesienny, ewentualnie jak coś będzie trzeba to mogę dokupić. Poniżej fotka
Pozdrawiam

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”