Jagoda kamczacka cz. 2

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3967
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

A jak ze smakiem? Czy te większe owoce są słodsze?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
suchyLBN
50p
50p
Posty: 53
Od: 12 sty 2012, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

W tym roku ze smakiem owoców jest słabo w większości wyczówalna goryczka (wina długotrwałych deszczy ?) w tamtym roku były smaczniejsze. Co do wielkości i smaku owoców każda ma moim zdaniem inny smak ale to rzecz gustu ( niekoniecznie te większe są smaczniejsze).
Pozdrawiam Wojtek
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2548
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

U mnie większość jagód już dojrzała ale wczorajsza burza spowodowała ,że duża część leży na ziemi :evil:
darnok
200p
200p
Posty: 388
Od: 13 kwie 2012, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Hej,ja zjadłem właśnie pierwsze,bardzo smaczne,nie wyczuwam żadnej goryczki,smakują jak jagoda leśna/borówka amerykańska.Nie wiem jakie to odmiany,mam 3
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

U mnie wysyp owoców. W tym roku są wyraźnie kwaśniejsze, ale jakie mają być jak lało z małymi przerwami 3 tygodnie, a słońca było jak na lekarstwo. Goryczki nie wyczuwam.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3224
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Ja również już próbowałem owoców, choć krzaczki młodziutkie, sadzone ubiegłej jesieni.
Jedna odmiana kwaśna, druga o wiele słodsza, obie bez goryczki. Trzecia nie dojrzała jeszcze, a ma całe 10 sztuk owoców ;:224
Pozdrawiam, Jacek
swistak
200p
200p
Posty: 355
Od: 22 maja 2013, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Moje jagody jakieś gorzkawe,może miejsce im nie pasuje a że są młode to na jesień przesadzę.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2548
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Na wczoraj zaplanowane miałam zbieranie jagody ale burza nie dość ,że w tym przeszkodziła to jeszcze sporo owoców "strąciła" .Tegoroczny zbiór zdecydowanie gorszy niż rok temu i jagody też brzydsze :? Po zważeniu okazalo się ,że jest 2,5 kg ; z 2 kg zrobiłam dżem a z 0,5 kefir . Moje owoce zawsze miały i mają goryczkę .

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Chudziak czy one nie są trochę niedojrzałe?
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2548
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Są zarówno jagody lekko niedojrzałe jak i przejrzałe ale i tak wszystko zaczyna osypywać się więc nie było na co czekać . Ja generalnie zbieram jagodę przez strząsanie ich do rozłożonych na ziemi tacek czy płacht bo gdy zbierałam jagódka po jagódce to nie dość ,że trwało to "wieki" to i tak duża część leciała na ziemię.
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Pisałam już wcześniej,że w tym roku skonsumowałam z nowego zakupu aż 3 jagódki...były ciemne i już nie twarde....smak mnie nie powalił.Ale wczoraj odkryłam /po 2 tygodniach od owego zbioru ;:oj /na krzaku jedna zabłąkaną hahaha....i smak już był zgoła inny,była znacznie słodsza i przypominająca jagodę leśną.
Wniosek?Trzeba czekać aż będą na prawdę dojrzałe
Mundzio
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 29 maja 2013, o 19:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Bardzo ciekawa dyskusja na temat jagody kamczackiej. Jagoda kamczacka jest owocem, który nie wszystkim smakuje. Ale w tym specyficznym smaku jest zawarta cała gama witamin i innych związków prozdrowotnych. Przy tym jako krzew jest bardzo dekoracyjny. My np. zamrażamy owoce i albo dodaje się do malin na soki albo na zimę na pierożki. Ale zajadam się również surowymi owocami.
Pozdrawiam... i smacznego.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2931
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Mnie smakują :) Mam nowiutkie, posadzone ubiegłej jesieni Duet, Atut i Wojtek. Bardziej smakuje - Duet, Wojtek kwaśniejszy, a Atut jeszcze zielony :wink: Smak - zbliżony do leśnych jagód. Szkoda, że dopiero teraz je posadziłam ;:oj
;:7
Pozdrawiam Eugenia
pako
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 8 cze 2013, o 09:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

No cóż w tym roku mogę się pożegnać ze zbiorem jagody kamczackiej. W czoraj przyszło gradobicie i wszystkie owoce sa strącone lub uszkodzone. Może coś uda się uratować z tych co jeszcze nie dojrzały
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1645
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

chudziak pisze:Są zarówno jagody lekko niedojrzałe jak i przejrzałe ale i tak wszystko zaczyna osypywać się więc nie było na co czekać . Ja generalnie zbieram jagodę przez strząsanie ich do rozłożonych na ziemi tacek czy płacht bo gdy zbierałam jagódka po jagódce to nie dość ,że trwało to "wieki" to i tak duża część leciała na ziemię.
Trwające od przeszło trzech tygodni nieustanne opady deszczu także mnie zmusiły do wcześniejszych zbiorów. Efekt - owoce lekko kwaskowate i bardzo wodniste. Niestety to samo mogę powiedzieć o moich czereśniach. Chudziak, mam pytanie. Ile masz krzaków jagody i ile mają już lat? Bo jestem ciekawa, ile czasu muszę czekać, by doczekać się tak obfitych plonów.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”