Izo, kiedyś, w czasch pierwszej komuny hodowaliśmy pieczarki w piwnicy w bloku. Ciemno i ciepło miały, trzeba było jedynie je podlewać.
A dziś rano zauważyłem, że mój oliwnik po raz pierwszy zbiera sie do kwitnienia. Może w końcu poznam jego zapach?
Ewo, wrotycz też jest zakazany? O tym nie wiedziałem. Choć obiło mi się o uszy, że sklepy zielarskie jakieś szykany dotykają. Spotkałem się też z opinią, że dobrą inwestycją w tych czasach są xiążki o ziołach

Dobrze byłoby, gdyby się okazało, że zadołowanie Garnet'a na zimę wystarczy. Wtedy skusiłbym się na niego ponownie
Elu, ja za pierwszej komuny pamiętam makowe pola na Roztoczu, u nas mak był jedynie w ogródkach, więc takie łany były dla nas, dzieciaków, zaskoczeniem. Konopie bardzo ciekawie pachną, ale chyba nie wiem, jak pachnie tytoń. Zetknąłem sie jedynie z machorką
Nicotana rustica, ta cuchnie okropnie. W dodatku obrzydliwa w dotyku, jak wspominałaś.
U mnie póki co zatrzęsienie mszyc, mrówek i czegoś, co robi dziurki w liściach. Na 6 pokrzyw, które wczoraj znalazłem na ogródku wszystkie miały perforowane liście. Na codzień staram sie nie przyglądać roślinom z bliska, żeby się nie denerwować. Choć białocentkowanych liści róż nie da sie nie zauważyć
A pogoda idealna nie tylko dla grzybów, dla zaskrońców też

Belladonna nadaje sie również na szkodniki?