
Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj Milenko, u mnie również bardzo dużo mrówek. Gdzie nie spojrzę widze mrówki i mrowiska. już zaczełam je tępić od kiedy zaiuważyłam ze robią sobie mrowiska na roślinkach. Na trawniku jeszcze zrozumiem ale w roślinkach to juz nie. Co słychać u Ciebie? Jak mija weekend? pozdrawiam 

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Madziu, Sylwuś - dzionek tak piękny, że do szczęścia już nic więcej mi nie brakuje 
Zapraszam na spacer po ogrodzie
Parowanie po burzy:


Tak mętnej wody w strumyku, jak po dzisiejszej burzy, jeszcze nie widziałam

Niezmordowany rh:




Największe drzewo w ogrodzie - jodła (wygląda na koreankę):

Liście Anabellki po deszczach nabrały dziwnego odcienia (jakby im czegoś brakowało?):

Warzywniakowy busz (mam jedną gratisową kalarepkę, której nasiono przyplątało się wśród rzodkiewek):



Flammentanz - lichota, ale wypuściła listek, czym ocaliła sobie życie przy pergoli











Wczoraj posadzona Laguna - wraz z tymczasowymi, dopóki nie wymyślę czegoś lepszego, zasiekami na sikające psy (rośnie za ogrodem):







Zapraszam na spacer po ogrodzie

Parowanie po burzy:


Tak mętnej wody w strumyku, jak po dzisiejszej burzy, jeszcze nie widziałam


Niezmordowany rh:




Największe drzewo w ogrodzie - jodła (wygląda na koreankę):

Liście Anabellki po deszczach nabrały dziwnego odcienia (jakby im czegoś brakowało?):

Warzywniakowy busz (mam jedną gratisową kalarepkę, której nasiono przyplątało się wśród rzodkiewek):



Flammentanz - lichota, ale wypuściła listek, czym ocaliła sobie życie przy pergoli












Wczoraj posadzona Laguna - wraz z tymczasowymi, dopóki nie wymyślę czegoś lepszego, zasiekami na sikające psy (rośnie za ogrodem):






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko co do liści to na pewno brak im słonka. Wszystko piękne. Ogród jak u architekta
Musisz być bardzo dumna ze swojego ogródka. Mam pytanie, czy tej trzmielinki to nie posadziłaś czasami za blisko innych roślin? Wiesz ona się bardzo rozrasta. Flamm piękna. Nawet z jednym listkiem. Szkoda że mojej już koniec. Nie wiem na 100% czy już uschła. Obcięłam dzisiaj kawałek ale nie jestem na 100 procent przekonana że już po niej. Zostawię ją jeszcze ale wiem że to złudna nadzieja. Wkoło pęd usycha a w środku jakby jeszcze minimalnie żył. Choć może to już sobie wmawiam?

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Żeby tyko to nie były u Anabelle początki chlorozy.. jak brak słońca, to pół biedy.. Mówisz o trzmielinie pnącej? Ogólnie rabatka jest jak widzisz miniaturowa, bo zabrakło sił na kopanie i zdzieranie darni (przy tym murku to jakaś masakra, kamień na kamieniu), ale liczę, że trzmielina pójdzie w górę, a nie w bok. Możesz masz rację.. Zawsze mogę coś tam przemeblować
Z Flammen jeszcze może poczekaj, a nuż Cię zaskoczy - tak jak moja mnie 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Wydaje mi się że jak dostanie trochę słonka to będzie lepiej. No ale może niech wypowiedzą się eksperci
U mnie też się przebarwiają rośliny przez brak słońca. W ogóle im ciężko się żyje. Różna na pniu sztamowa która jak wiesz stoi na zewnątrz ma tylko dwa pąki w dalszym ciągu. A druga wcale. Zaczynam się o nią martwić. A róża w donicy która stoi na tarasie ma pąków chyba ponad 10. Co do trzmieliny to wiesz, zawsze sobie tłumaczę że to ja zdecyduję jak dam się rozrosnąć roślinie. Ona rośnie wysoko no ale na boki też lubi trochę się zapuścić. Lubi mieć troszkę "brzuszka" . No ale póki jest mała to jest ok.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko
Przejrzałam troszkę pobieżnie Twój wątuś, nooooo pobieżnie dlatego że trzeba mieć miesiąc na te 23 strony
tyle zdjęć i tyle widoczków że trudno wytrzymać nerwowo, jest tak ładnie i cudnie i przepięknie
że to jest nie na moje nerwy
Milenko!!!
Swoim ogrodem, tujami, soczystą trawką pięknie wykoszoną, powodujesz znieczulicę emocjonalną u tych którzy
oglądają tzw. normalne ogródki
A kiedy przejrzę Twój wątek dokładnie, niech mnie dopiero wtedy szlag trafi






Przejrzałam troszkę pobieżnie Twój wątuś, nooooo pobieżnie dlatego że trzeba mieć miesiąc na te 23 strony


tyle zdjęć i tyle widoczków że trudno wytrzymać nerwowo, jest tak ładnie i cudnie i przepięknie
że to jest nie na moje nerwy



Swoim ogrodem, tujami, soczystą trawką pięknie wykoszoną, powodujesz znieczulicę emocjonalną u tych którzy
oglądają tzw. normalne ogródki



A kiedy przejrzę Twój wątek dokładnie, niech mnie dopiero wtedy szlag trafi



Pozdrawiam, Agata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Przyszłam zobaczyć te goździki i nie bardzo je widzę, ale zdjęcia fajne wyszły z tym parującym deszczem. U mnie burza i deszcze były o zmroku ale wcześniej zrobiło się chłodno, więc i parowania nie było.
Niesamowity masz ten trawnik można mecze rozgrywać
i ta jodła na której te ptaszki niby tentego?
Milenko widzę takie różowe to takie też mam czy one są pełne? bo u mnie pełne i mam jeszcze dwa lub trzy rodzaje ale jeszcze nie kwitną. Mają pączki więc pewnie nie długo, to wtedy napiszę nazwy bo mam
Śliczny Rh , a takie jaśniejsze listki ja mam na rosnących daliach
Niesamowity masz ten trawnik można mecze rozgrywać


Milenko widzę takie różowe to takie też mam czy one są pełne? bo u mnie pełne i mam jeszcze dwa lub trzy rodzaje ale jeszcze nie kwitną. Mają pączki więc pewnie nie długo, to wtedy napiszę nazwy bo mam

Śliczny Rh , a takie jaśniejsze listki ja mam na rosnących daliach

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Agatko - dobrze ujęłaś - tuje i trawka głównie - taki chyba "męski" ogród, prawda?
Ale taki mi się trafił i nie narzekam, choć bardzo brakuje mi w nim kolorów.. nad czym będę powoli pracować, bo nie mam takich zdolności, żeby pięknie go ukwiecić w niecałe 2 miesiące (zajmuję się nim od jesieni). Więc może kiedyś stanie się "normalnym" ogródkiem
Marysiu - goździków tu dziś nie pokazałam, ale wstawiłam u Ciebie link
Tak, to ta jodła od ten tego 


Marysiu - goździków tu dziś nie pokazałam, ale wstawiłam u Ciebie link


- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10615
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko dobrej nocki
muszę koło Dominika być...

- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
piękny jest Twój ogród wypielęgnowany, a ten żywopłot jak mur zwarty
bombowooo , mrówki to ja tępię jak mi przeszkadzają w jakimś miejscu w plewieniu, a tak to olewam i tak nie wytępię....

- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Milenko, jak ty masz dużo trawnika
Co to za kwiatuszki, niebieskie z żółtym środkiem?

Co to za kwiatuszki, niebieskie z żółtym środkiem?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Trawnik i wysoki gęsty zywopłot to dobre połączenie zwłaszcza z grą w kometkę.
Podziwiam Twój trawnik. I powolne anektowanie go na rabaty kwiatowe.
Podziwiam Twój trawnik. I powolne anektowanie go na rabaty kwiatowe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Szkoda, że nie spotkałyśmy się w szkółce u p.Zajdy.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Misiu - kurujcie się, ja też myślałam, że coś mnie rozłoży, bo podejrzanie kichałam, a alergii żadnej nie mam. Całe szczęście chyba rozeszło się "po kościach" 
Leosiu - zwarty mur to dobre określenie
W rogu ogrodu rosną nieprzycinane 3 szmaragdy, pewnie sadzone w tym samym czasie co reszta. Jeden ma chyba z 6-7 metrów
Pewnie gdyby resztę też zostawić samopas, w tej chwili byłyby podobne.
Reniu - to niebieskie z oczkiem to felicja gawędkowa. Jednoroczna. Posadziłam już jakiś czas temu, pierwsze kwiatuszki przekwitły i długo stała w miejscu. Po dwóch słonecznych dniach znowu pojawiło się trochę kwiatków.
Aniu - nawet mam jakieś "paletki" do gry w badmintona, parę razy namawiałam M., ale On mało sportowy jest
Za to pies ma raj - czasem jak mu rzucę piłkę, to robi z nią kółka dookoła domu jak wariat
Trawnik to po prostu łączka z rodzimymi chwastami, a że regularnie koszona, przypomina trawnik
Do Zajdy wpadliśmy w sobotę tylko na chwilkę. Zwróciłam uwagę na olbrzymie drzewo na sprzedaż, opisane jako wiąz, całkowicie uschnięte (zero listka), w dobrej cenie jak na takie drzewo 90 zł
Ciekawe, czy znajdzie się kupiec...

Leosiu - zwarty mur to dobre określenie


Reniu - to niebieskie z oczkiem to felicja gawędkowa. Jednoroczna. Posadziłam już jakiś czas temu, pierwsze kwiatuszki przekwitły i długo stała w miejscu. Po dwóch słonecznych dniach znowu pojawiło się trochę kwiatków.
Aniu - nawet mam jakieś "paletki" do gry w badmintona, parę razy namawiałam M., ale On mało sportowy jest




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 2
Witaj Milenko w ten zdecydowanie deszczowy dzień. Znowu poniedziałek i znowu odliczanie
. Szkoda że eM mało sportowy. Ja też od kilku lat rozleniwiłam się. Dawno nie jeździłam na rowerze ani już tak często nie chodzę na basen. No ale namawiam eMa żeby wreszcie zreperował rower no i czekam na dokończenie ogrodzenia żeby rozłożyć basen. Także postępy psychiczne czynię. Zakupiliśmy też speedmintona. Właściwie to wymieniliśmy za punkty z dopłatą 30 zl. Bo 200 to by mi było żal. Ile roślinek by za to było
. Także szykuję się na rozgrywki 


