U nas pogoda w kratkę pada a za chwilę trochę słoneczka,jest bardzo parno.Moje GF zaczynają mieć morelowe pąki czyli za chwilę wysyp kwiatow.Goruje już nad nimi powojnik Juuli a Multi Blue przyczail się na obrzeżu.
Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Takie tam
cudne a oczęta prześliczne.Rugosy pachną oszałamiająco.Za to je uwielbiam.
U nas pogoda w kratkę pada a za chwilę trochę słoneczka,jest bardzo parno.Moje GF zaczynają mieć morelowe pąki czyli za chwilę wysyp kwiatow.Goruje już nad nimi powojnik Juuli a Multi Blue przyczail się na obrzeżu.
U nas pogoda w kratkę pada a za chwilę trochę słoneczka,jest bardzo parno.Moje GF zaczynają mieć morelowe pąki czyli za chwilę wysyp kwiatow.Goruje już nad nimi powojnik Juuli a Multi Blue przyczail się na obrzeżu.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Kwiecia, kwiecia zatrzęsienie, aż przyjemnie wyjść na zewnątrz i nacieszyć oczy
A róże są boskie
i w dodatku masz pachnące
U mnie wszystko w pączkach ale jedna mi się dzisiaj objawiła
A róże są boskie
U mnie wszystko w pączkach ale jedna mi się dzisiaj objawiła
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko nie tylko u Ciebie ślimaki tak buszują - ja już skorupkami od jajek wysypałam i spore sadzonki piołunu w doniczkach zadołowałam przy fasoli pnącej bo tak się uparły na jej liście. Byliny tez opanowały ale tam mniejsze szkody i to wszystko od strony rzeki.
Co to za odmiana fuksji - ma śliczne drobne kwiaty ?

Wspaniale uchwyciłaś niebieski kolor Barwnika większego, ja jestem nim zachwycona i mam kępę tak prawie 1 m kw. podcinając ciągle pędy boczne utworzyłam kopiasty krzaczek tak do 40 cm wysokości, który wciąż jest obsypany dużymi kwiatami. Ta odmiana jest cudowna bo ten pospolity ostro tępiłam i udało się.
Co to za odmiana fuksji - ma śliczne drobne kwiaty ?

Wspaniale uchwyciłaś niebieski kolor Barwnika większego, ja jestem nim zachwycona i mam kępę tak prawie 1 m kw. podcinając ciągle pędy boczne utworzyłam kopiasty krzaczek tak do 40 cm wysokości, który wciąż jest obsypany dużymi kwiatami. Ta odmiana jest cudowna bo ten pospolity ostro tępiłam i udało się.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Weszłam zobaczyć białe piwonie o których pisałaś u Ewy, gdziesz one gdzie?
Hosty pięknisie zawojowały ostanie strony 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Ja narzekam na suszę i upał
Trochę padało, ale za mało. Róże mają takie pąki, że co dzień zaglądam, czy to już 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Jadziu - no niestety, nic już nie da się zrobić.
Zostaną takie dziurawe do jesieni.
U mnie pąki różane nawet dość dobrze się trzymają.
Nawet kwiaty dobrze sobie radziły z deszczem, chociaż brzegi płatków są zbrązowiałe.
Aneczko - wiem o tym, że rugosy super pachną i dlatego mam ich kilka a właściwie to dwie i kilka mieszańców.
Teraz mają swoje 5 minut więc sycę oczy ich widokiem i zapachem.
Gf jak Ci zakwitnie to liczę na fotki.
Będzie wyglądała na pewno zjawiskowo.
Ilonko - oj jeszcze jak przyjemnie po tych deszczach.
Teraz z dwa tygodnie słonka by się przydało.
Jak wszystkie róże rozkwitną to będzie super.
Krysiu - niestety nie wiem, bo mam ją już kilka lat.
Kwiaty ma dość duże, chociaż na fotce tego może nie widać, bo liście dopiero rosną a kwiaty były jeszcze kiedy łodygi były bezlistne - taka wariatka, kwitła całą zimę w ciemnej piwnicy.
Barwinków mam 3 rodzaje od Jacka, od kilku tygodni.
Mój zwyczajny najpierw się zgubił a potem znalazł
przy okazji sadzenia tych od Jacka.
Oczywiście jesienią przesadziłam i zapomniałam gdzie.
Ewka w - dobrze, specjalnie dla Ciebie będą pod koniec postu.
Hosty pokazałam tylko raz i więcej nie będzie.
Takie poobgryzane przez ślimaki nie wyglądają najlepiej.
Ewka majowa - ja też prawie codziennie robię obchód i zaglądam do wszystkich pączków.
Przy okazji tępię mszycę i ślimaki.
Piękna panna Nevada, którą jestem zauroczona coraz bardziej.

Zakwitła też pierwszym kwiatem Cinco de Mayo.
Przyznam, że kolor bardzo trudny do określenia, .....ceglastoczerwony, ......rudobrązowy,.....bordobrązowy..???????, nie potrafię dokładnie określić.
Zdjęcie też nie oddaje tego niecodziennego koloru.
Widzę jednak, że nie jest aż tak odporna na deszcz jak dotychczas kwitnące róże.
Ale to pierwszy kwiatek, zobaczymy jak sobie poradzą następne.
To róża o pokroju kielichowym, rozchodzącym się na boki.

Dla Ewy specjalnie fotki piwonii białej.
Najpierw robi różowawe pączki a rozkwitnięta staje się biała z czerwonymi refleksami w środku

I spragnione słonka moje zwierzaki.

Zostaną takie dziurawe do jesieni.
U mnie pąki różane nawet dość dobrze się trzymają.
Nawet kwiaty dobrze sobie radziły z deszczem, chociaż brzegi płatków są zbrązowiałe.
Aneczko - wiem o tym, że rugosy super pachną i dlatego mam ich kilka a właściwie to dwie i kilka mieszańców.
Teraz mają swoje 5 minut więc sycę oczy ich widokiem i zapachem.
Gf jak Ci zakwitnie to liczę na fotki.
Będzie wyglądała na pewno zjawiskowo.
Ilonko - oj jeszcze jak przyjemnie po tych deszczach.
Teraz z dwa tygodnie słonka by się przydało.
Jak wszystkie róże rozkwitną to będzie super.
Krysiu - niestety nie wiem, bo mam ją już kilka lat.
Kwiaty ma dość duże, chociaż na fotce tego może nie widać, bo liście dopiero rosną a kwiaty były jeszcze kiedy łodygi były bezlistne - taka wariatka, kwitła całą zimę w ciemnej piwnicy.
Barwinków mam 3 rodzaje od Jacka, od kilku tygodni.
Mój zwyczajny najpierw się zgubił a potem znalazł
Oczywiście jesienią przesadziłam i zapomniałam gdzie.
Ewka w - dobrze, specjalnie dla Ciebie będą pod koniec postu.
Hosty pokazałam tylko raz i więcej nie będzie.
Takie poobgryzane przez ślimaki nie wyglądają najlepiej.
Ewka majowa - ja też prawie codziennie robię obchód i zaglądam do wszystkich pączków.
Przy okazji tępię mszycę i ślimaki.
Piękna panna Nevada, którą jestem zauroczona coraz bardziej.

Zakwitła też pierwszym kwiatem Cinco de Mayo.
Przyznam, że kolor bardzo trudny do określenia, .....ceglastoczerwony, ......rudobrązowy,.....bordobrązowy..???????, nie potrafię dokładnie określić.
Zdjęcie też nie oddaje tego niecodziennego koloru.
Widzę jednak, że nie jest aż tak odporna na deszcz jak dotychczas kwitnące róże.
Ale to pierwszy kwiatek, zobaczymy jak sobie poradzą następne.
To róża o pokroju kielichowym, rozchodzącym się na boki.

Dla Ewy specjalnie fotki piwonii białej.
Najpierw robi różowawe pączki a rozkwitnięta staje się biała z czerwonymi refleksami w środku

I spragnione słonka moje zwierzaki.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Kotek tylko brzuszek wygrzewa
Całą potrzebną resztę schował w cieniu doniczki
Nevadę widziałam dziś na żywo-zazdrość mnie zżera, bo moja malutka. A to cudna róża i zamierzam na razie kochać ją zaocznie-ze zdjęć
Nevadę widziałam dziś na żywo-zazdrość mnie zżera, bo moja malutka. A to cudna róża i zamierzam na razie kochać ją zaocznie-ze zdjęć
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Grazynko!
Dlaczego liliowce w tym roku będa gorzej kwitły? Nie strasz..
Biała piwonia to prawdziwa pięknota. Patrzysz spokojnie na te dziury w hostach czy wypowiadasz wojnę ślimaczorom?
Dlaczego liliowce w tym roku będa gorzej kwitły? Nie strasz..
Biała piwonia to prawdziwa pięknota. Patrzysz spokojnie na te dziury w hostach czy wypowiadasz wojnę ślimaczorom?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Ewa - więc sama wiesz już jaka to ślicznota.
Codziennie na nią patrzę i teraz żałuję, że posadziłam ją w miejscu, którego z okna kuchni nie widać.
Aniu - liliowce bardzo mocno kwitły w zeszłym roku i że tak powiem zużyły na to bardzo dużo sił.
W tym będzie chyba mniej kwiatów i nie wszystkie zakwitną.
Szczególnie te nowe odmiany, jeśli oczywiście nie były przesadnie zasilane.
Ze ślimakami jestem cały czas w stanie wojennym, ale to syzyfowa walka.
Dookoła mnie nikt z nimi nie wojuje i mnożą się dookoła na potęgę.
Codziennie na nią patrzę i teraz żałuję, że posadziłam ją w miejscu, którego z okna kuchni nie widać.
Aniu - liliowce bardzo mocno kwitły w zeszłym roku i że tak powiem zużyły na to bardzo dużo sił.
W tym będzie chyba mniej kwiatów i nie wszystkie zakwitną.
Szczególnie te nowe odmiany, jeśli oczywiście nie były przesadnie zasilane.
Ze ślimakami jestem cały czas w stanie wojennym, ale to syzyfowa walka.
Dookoła mnie nikt z nimi nie wojuje i mnożą się dookoła na potęgę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko u Ciebie same "wysmakowane" róże
Co jedna to ładniejsza. Coraz bardziej podobają mi się te "pustaki". U piwonii również.
Ty czekasz na słonko, a ja na deszcz. Nie daję rady z podlewaniem
Ty czekasz na słonko, a ja na deszcz. Nie daję rady z podlewaniem
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko ależ cudna Twoja łączka.....setki stokrotek.....widok bajeczny
Różyczki kwitną Ci już przepięknie, tyle kwiatów
ależ musi pachnieć 
Różyczki kwitną Ci już przepięknie, tyle kwiatów
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Kogro-piwonia wielkiej urody!
Czy ślimaki gustują w skorupkach jajek? Bo właśnie na jednej grządce wysypałam jako nawóz naturalny.
Czy ślimaki gustują w skorupkach jajek? Bo właśnie na jednej grządce wysypałam jako nawóz naturalny.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Zwierzaki mają raj w buszu,ale wśród tak pachnących i różnorodnych kwiatów ,trudno czuć się źle...
Ze ślimakami też walczę ,rozsypując granulki ,szczególnie przy dopiero co wyrastających dalii,które są ich przysmakiem,i ręcznie zbieram i co mnie samą dziwi ,bez rękawic ochronnych
,już się tak nie brzydzę ,choć odruch wstrętu pozostał,szczególnie te bez domków 
Czekam na rozkwit piwonii różowej ,w końcu doczekałam się po 3 latach kwiatów...ona w cieniu,więc nie dziwię się ,że strajkowała z braku słońca
Ze ślimakami też walczę ,rozsypując granulki ,szczególnie przy dopiero co wyrastających dalii,które są ich przysmakiem,i ręcznie zbieram i co mnie samą dziwi ,bez rękawic ochronnych
Czekam na rozkwit piwonii różowej ,w końcu doczekałam się po 3 latach kwiatów...ona w cieniu,więc nie dziwię się ,że strajkowała z braku słońca
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12841
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Zabawa była miła, aż w końcu poczułem się tak zmęczony, że powiedziałem ?p***dolę, nie robię?. W sumie mnie to samego zdziwiło, bo zazwyczaj jak dłubię w ogrodzie, to robię wszystko, co mam zrobić i nie odkładam na później. No i niebawem zrozumiałem dlaczego nie dałem rady zrobić więcej ? w nocy miałem 38,8°C gorączki, telepało mną jak psem, o bólu głowy i mięśni nie wspominam... No i prawie nie zmrużyłem oka... A tu jeszcze parę nasionek czeka... Aj-waj...
Piękne fotki jak zwykle ? w tym mojego ulubieńca barwinka.
Pozdrawiam!
LOKI
Piękne fotki jak zwykle ? w tym mojego ulubieńca barwinka.
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Witajcie burzowo.
Wszędzie dookoła mnie burze i grzmoci w oddali aż skóra cierpnie.
Na razie mnie omijają wszystkie zawieruchy, ale są coraz bliżej.
Izuś - nie wiem czy wysmakowane, ale nie kupuję jak leci, ani oczami tylko staram się najpierw o nich poczytać.
Potem dobieram do mojej strefy klimatycznej a potem jeszcze musi mnie czymś ująć.
Pachnie rano różami w ich pobliżu a potem wieczorem.
Cudnie jest i niech tak trwa.
Aga - tak wygląda mój trawnik....
w całym ogrodzie.
Ale odpowiada mi to, bo nawet po skoszeniu już drugiego dnia jest pełno nowych kwiatów.
Aż żal kosić, ale od czasu do czasu trzeba.
I tak wygląda od wiosny aż do jesieni.
Ewka - prawdę mówiąc nie wiem, bo nie raczę ich skorupkami.
Ale powinny od nich raczej uciekać, gdyż ostre brzegi będą ranić ich delikatną skórę.
Neluś - ja też walczę ręcznie i piołunem, który teoretycznie powinien je odstraszać.
Granule sypię tylko od strony niezamieszkałej posesji bo tam to istna wylęgarnia ślimacza.
Piwonie teraz mają swoje 5 minut i pięknie wypełniają lukę po tulipanach i narcyzach.
Loki - przykro czytać, że niedomagasz.
Ale przy takim szaleństwie pogodowym i skokach temperatury nawet o 20 stopni, to nic dziwnego.
Łatwo wtedy złapać jakąś infekcję.
Zatem zdrówka życzę i szybkiego powrotu do dobrej kondycji.
Nasionka poczekają......
Wszędzie dookoła mnie burze i grzmoci w oddali aż skóra cierpnie.
Na razie mnie omijają wszystkie zawieruchy, ale są coraz bliżej.
Izuś - nie wiem czy wysmakowane, ale nie kupuję jak leci, ani oczami tylko staram się najpierw o nich poczytać.
Potem dobieram do mojej strefy klimatycznej a potem jeszcze musi mnie czymś ująć.
Pachnie rano różami w ich pobliżu a potem wieczorem.
Cudnie jest i niech tak trwa.
Aga - tak wygląda mój trawnik....
Ale odpowiada mi to, bo nawet po skoszeniu już drugiego dnia jest pełno nowych kwiatów.
Aż żal kosić, ale od czasu do czasu trzeba.
I tak wygląda od wiosny aż do jesieni.
Ewka - prawdę mówiąc nie wiem, bo nie raczę ich skorupkami.
Ale powinny od nich raczej uciekać, gdyż ostre brzegi będą ranić ich delikatną skórę.
Neluś - ja też walczę ręcznie i piołunem, który teoretycznie powinien je odstraszać.
Granule sypię tylko od strony niezamieszkałej posesji bo tam to istna wylęgarnia ślimacza.
Piwonie teraz mają swoje 5 minut i pięknie wypełniają lukę po tulipanach i narcyzach.
Loki - przykro czytać, że niedomagasz.
Ale przy takim szaleństwie pogodowym i skokach temperatury nawet o 20 stopni, to nic dziwnego.
Łatwo wtedy złapać jakąś infekcję.
Zatem zdrówka życzę i szybkiego powrotu do dobrej kondycji.
Nasionka poczekają......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


