Działka nad Drwęcą - Christin - cz. V

[TerDob]

Krysiu I ja przyszłam się przywitać i zaznaczyć wątek .
Piękne wejście Cudne zdjęcia
Żurawek masz sporo i śliczne Brunery
Pozdrawiam serdecznie

[szyszunia]

Witaj Krysiu w nowym wąteczku. Pokazałaś piękne wspomnienia wiosennych kwitnących cudeniek

[dorcia7]

Cudowne zdjęcia na rozpoczęcie - witaj Krysiu w nowej części

[Kriss1515]

Melduje się w wątku.

[tu.ja]

Kolejna część?! Super! Mogę się mylić, ale część z tych fotek prezentuje tiarelle a nie żurawki
A wiesz, że to różane maleństwo w kubeczku od Ciebie ma pączka!
U mnie sucho, a miejscami bardzo sucho

[JacekP]

Witaj Krysiu! Piękne tiarelle! Kilka rośnie u mnie w ogrodzie i dopiero po trzech latach odmiany zdecydowanie różnią się od siebie. Głównie kształtem liści i plamkami na nich ale ja tiarelle bardzo lubię ze względu na kwiaty

[Locutus]

Galopuje ten wąteczek, nie ma co.

Pozdrawiam!
LOKI

[christinkrysia]

No tak .... założyłam kolejną część wątku i zajęłam się innymi pracami a tu tylu gości .
Jestem mile zaskoczona i bardzo zdziwiona, że tak szybko odnaleźliście mnie ...
To miłe i wszystkim bez wyliczania imion bardzo dziękuję

tija -Elżbietko pytasz o mrozoodporność Tolmiea menziesi .
Nie wiem skąd ta niepewnośc ale niektóre strony w sieci czasami podają tak diametralnie rożne informacje,że mozna się pogubić.
Uprawiam ją od wielu lat początkowo traktowana jako kwiat domowy bo tak była sprzedawana w kwiaciarni w wiszących koszach. Potem trafiła do gruntu bo czytając o niej na anglojęzycznych stronach dowiedziałam się,że to bylina i mając więcej roślin zaryzykowałam.
Od tej pory rosnie tylko na działce w roli obrzeży z pięknych liści a także jako ozdoba miejsc do wypełnienia . Obie odmiany czyli Tolmiea menziesi czysty gatunek i odmiana Taff's Gold świetnie zimują i rosną dobrze zarówno na stanowiskach słonecznych jak i cienistych.
Jedyny wpływ stanowiska to dłuższe lub krótsze ogonki liściowe a co za tym idzie troszkę inny pokrój. Nie okrywam bo jej liście sa częściowo zimozielone.Wiosną jako jednej z pierwszych wszystkie stare liście przycinam bo ona dość szybko rusza.




A powyżej widoczna rozmnóżka stąd pewno jej nazwa w jakimś kraju ( chyba w Niemczech) "kwoka z kurczakami"
Odmiana zielona szybciej sie rozrasta niż ta o złotych nakrapianych liściach.

slila1 - Lidziu cieszy mnie,że ją masz u siebie i na pewno będziesz z niej zadowolona, Ona trochę podobna do żurawek ale po dojściu do pewnej dojrzałości zaczynają rosnąć tzw rozmnóżki a to bardzo rzadka cecha rozmnażania.
O zimowaniu pisałam wyżej...
Z tego co pamiętam chciałaś sadzonkę wierzby smoczej - juz niedługo zajrzę jak sie ma system korzeniowy i jeśli będzie w miarę dobry to może iść w świat. Mniejszą łatwiej przesłać.

irminka to prawda,że brunery pasują prawie wszędzie ale żurawki i tiarelle mają szczególny urok i już trzeba im dać wyszukane miejsce. U mnie taki misz-masz bo zbieram liściaste byliny po to aby w przyszłości gdy podrosną moje krzewy hortensji dać je jako poszycie pod wysokie krzewy i zmniejszyć ilośc pielenia.
Co do nazw to ... jedni rozwiązują krzyżówki aby nie pozwolić na rozleniwianie się szarym komórkom a ja staram się zapamiętywać nazwy roślin - każdy sposób dobry byle osiągnąć cel
Moje 4 odmiany to :
Brunera wielkolistna, Looking Glass , Jack Frost ,Hadspen Cream.

tu.ja - Izuniu witam i wiem o tym,że każda z tych roślin jest inna ale u mnie rosną pomieszane stąd seria zdjęć tak poleciała...

JacekP - Jacku to prawda, co piszesz o brunerach. Moje mam juz czwarty sezon ale pod potrzeby bardzo bliskich mi forumowiczów musiały być dzielone. Gdyby nie to kępy byłoby przeogromne. Uważam,że wiele bylin zyskuje na wyglądzie po rozrośnięciu się i zaaklimatyzowaniu w nowym miejscu wtedy dopiero pokazują na co ich stać.

Widzę,to nawet po kwiatach hortensji gdy czasami pierwsze kwiaty zdają się mówić, że to pomyłka w odmianie a ona w kolejnych latach kwitnie już tak jak dana odmiana kwitnąć powinna.

[christinkrysia]

Od dawien dawna, ludzie przekazują sobie przysłowia, o których często mówi się, że są mądrością narodu.
W jakim stopniu sprawdzą się obecnie, zobaczmy sami...

Kto się trzyma przysłów,
ten się mądrym stanie.
Bo przysłowia uczą -
Trzeba zważać na nie.

Bierz radę od przypowieści.
Nie potępiaj ich prostości.
("Żywot Ezopa Fryga" Biernata z Lublina )

czerwcowe przysłowia
Upał w sianokosy i żniwa , zima ostra i dokuczliwa - a jeżeli słota - w zimie dużo błota.

Od czerwca dużo zależy czy żniwa będą jak należy.

Nie trzeba w czerwcu o deszcz prosić , przyjdzie jak zaczniemy kosić.

Na stawie kwitną lilie wodne - w tym roku te pierwsze wyjątkowo duże i gdyby nie to,że woda głęboka to chętnie bym weszła z miarką aby zmierzyć tak dla zaspokojenia ciekawości ...




Nic dziwnego,że to miejsce upatrzyły sobie żaby skoro jest tak ładnie




Ta ostatnia chyba ma wartę i stoi na straży bo ....



w pobliżu czai sie ich wróg ... właśnie wychodzi z wody aby ogrzać się na leżącym na brzegu pniu starej jabłoni




czasami leży rozciągnięty płasko wzdłuż pnia a czasami na rojnikach które tam rosną w wiklinowych doniczkach ... wyrywa je moszcząc się dla wygody i już niewiele zostało
Tak dużego okazu jeszcze nie widziałam, od ub roku porządnie urósł bo bywa to już trzeci sezon w podobnym okresie czasu. Sa jeszcze 2 ale dużo mniejsze. Nie wiem ile może miec ale ten przynajmniej metr a to już okaz i trochę się boję buszować przy stawie.

[Keetee]

Krysiu...no jak ja cie mogłam zgubic ....
Zazdroszczę oczka żabek i zaskrońców ....strasznie

[ewamaj66]

To już wiem, co za zwierzę widziałam w zeszłym roku w ogrodzie-zaskrońca Ogon mi mignął i ruszył w kierunku rzeki. Bałam się, że to żmija
Szałwię muszkatołową mam jedną i zostawię pęd kwiatowy na nasiona-śliczna jest. Od Ciebie dostałam kiedyś (oprócz innych roślin ) mikołajek agawolistny i anafalis-rosną jak szalone. Masz dobrą rękę do kwiatów

[anym]

Krysiu u Ciebie jak w raju lilie wodne przepiękne
Zapisuję żeby Ciebie nie zgubić. Uwielbiam Twój ogród!

[Locutus]

Wspaniałe fotki żabek. Ale i tak zaskroniec zachwyca najbardziej. W sumie strasznie bym się cieszył, jakbym takiego mieszkańca miał w swoim ogródku i to na stałe. Piękny jest.

Pozdrawiam!
LOKI

[judyta]

Krysiek nie mogłam być dłużna i od razu przylotnęłam do Ciebie po Twojej wizycie na prowincji.
I już wiem, że zostanę, uwielbiam przepowiednie, przysłów mam cały kajet na każdy dzień roku niemalże, a klimaty u Ciebie bardzo mi odpowiadają. Zdaje się, że nie jestem na bieżąco z poprzednią częścią , ale na pewno to nadrobię skoro już tak bardzo mi się podoba u Ciebie
Zaskroniec cudoooowny i faktycznie wielki okaz Skoro się zadomowiły to zapewne problemu z gryzoniami i ślimakami nie masz???
Muszę się pochwalić, gdyż dla mnie jest to wielkie wydarzenie, że mam na swojej posesji po raz pierwszy dwie pary sikorek wychowujących pisklęta. Jedna para przysposobiła sobie budkę lęgową, która wisiała wiele lat jako pustostan. W tym roku po kolejnym przewieszeniu znalazła lokatorów
Druga para zagnieżdziła się w murze budynku gospodarczego.

[sweety]

Krysiu, nieco spóźniona, ale grzecznie melduje się w Twoim arcyciekawym wątku