Aż trudno uwierzyć, że tyyyyyle róż Ci kwitnie.
Eyes for you jest naprawdę wyjątkowa

Masz tlye zielonych pnączy. Które polecasz na północną wystawę? Chciałabym puścić pnącze na budynek po dwóch filarach.
Eyes for You śliczna zalotna różyczka i pachnącato ona zapoczątkowała moją miłość do persic
![]()
Grażynko masz rację że szkoda że Sarah to taki wielki jeż, czepia się wszystkiego i siebie też , jest po silnym wietrze bardzo po-sczepiana a przy rozplątywaniu traci liście bo są nadziane na wielkie kolce. Ale i tak jąkogra pisze:Róże na medal, ale na ścianie ta hortensja pnąca / bo to chyba ona /, to dopiero okaz.![]()
Persiki też mnie wzięły mocno i mam kilka.
Ciekawe jakie będą jak zakwitną.
Maja już malutkie pączusie, więc to tylko kwestia czasu.
Niezwykle wdzięczne są te pustaczki.
Sarah budzi szacunek, szkoda że nie jest floribundą.
Majeczko - a ona nie wrasta w konstrukcje i fundamenty? Dostałam sadzonkę od koleżanki, ale na razie puściłam ją po starej ałyczy. A ile lat ma ta Twoja?edulkot pisze:Masz nowy dom więc go nie niszcz pnączami. Ich korzenie mogą wrastać w fundamenty, a jak pnącze sięgnie dachu to może wchodzić pod pokrycie dachowe - nie pamiętam co macie na dachu. Jak już koniecznie chcesz coś to mogę polecić tylko hortensję pnącą, Pierwsze lata rośnie wolno, ale jak się zadomowi to szybko pokonuje wysokości i szerokości.