Tym razem wpadliśmy na wzmacniającą kawkę do "Kukułki".
Jest to zajazd z 1898!, górujący nad okolicą Kłodzka.
Przepiękne widoki można stamtąd oglądać.
Mam nadzieję, że nie rozjadą Wam się te zdjęcia. W razie czego zmniejszę,
no ale po prostu nie mogłam dać ich mniejszych
Na tym drugim zdjęciu to dla mnie same cuda - i u góry i na dole.
U góry to chyba jakiś niezidentyfikowany obiekt latający uchwyciłam?
A jak Wam się podoba to "jeziorko" na dole?
Nareszcie dowiedzieliśmy się co tam rośnie. Myśleliśmy, że może lawenda?
Jakoś nie mieliśmy przedtem czasu, żeby się przy tym polu zatrzymać.
Miła pani z "Kukułki" objaśniła nam, że to facelia błękitna, roślina miododajna, która podobno wieczorami upojnie pachnie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Facelia_b%C5%82%C4%99kitna
Ten maleńki domek u góry (w rzeczywistości wielki) to "Kukułka".
Po drodze mijamy jeszcze pięęękne pole słoneczników, ale ponieważ jest ono
przy autostradzie, więc nie ma jak się zatrzymać i pstryknąć zdjęcia.
No dobra. A teraz kilka zdjęć z działki. Niewiele nowego się na niej dzieje.
Ciąg dalszy nachyłkowo-rozchodnikowej rabaty. Rośliny posadzone w zeszłym
roku prawie całkowicie ją zarosły
Widzę, że zdjęcia tracą dużo przez zmniejszanie. W rzeczywistości to o wiele
ładniej wygląda.
Przepraszam, ale ciąg dalszy zdjęć będzie innym razem, bo robota czeka.
Może wieczorem jeszcze uda mi się tu zajrzeć.