Elżbieta, to na pewno Variegata

Problem z suszą jest-reszta Polski nas nie rozumie
Marysiu, to ogród wiejski bez ambicji, żeby stać się czymś innym. To, co najbardziej mi się podoba w koncepcji ogrodu wiejskiego to fakt, że łączy się wszystko z wszystkim. A ja lubię styl dużo wszystkiego

Im więcej, tym bardziej mnie to cieszy
Pat, przebieg pogody wprawia mnie w zdumienie-jeszcze nigdy tak nie było, żeby Warmia była taka ciepła w stosunku do reszty kraju

U mnie jest sucho. Na Fimbriatę uważaj-kwiatki są nieduże (choć kwitną w zasadzie w klastrach), a krzak spory. Ogrodzeniowy
Lasurstern-kwiaty wielkości talerzyka deserowego albo i lepiej.
Asao.
Z górki.
I pod górkę.
To początek
