Zieleń w wiejskim ogrodzie

[mewa]

W takim razie weekend spędzimy na ogrodach

[beata68]

Marysiu no nie powinnam się cieszyć, ale tak jest. Będziemy razem ogródkowo.

[survivor26]

No to i ja Wam zza monitora potowarzyszę, bo wyjezdżam rodzinnie ale na kilka godzin tylko, bo robota Na pocieszenie dodam, że pogoda się robi, może chociaż, Marysiu, w ogrodzie w końcu porobisz, a jeszcze lepiej - poodpoczywasz

[pipio]

Marysiu jednak nie jedziesz Bardzo mi przykro,myślałam,że chociaż Ty będziesz nas reprezentowała.Tak jest cieszyć się za wcześnie,ale u mnie to normalka.

[Keetee]

Marysiu...ogromnie załuję ,ze nie jedziesz...wiem co mówie , bo mnie tu skreca ,że nie jadę To wspaniała sprawa ten zlot ,a ludzie nieziemscy No ale skoro siła wyzsza ...to wyzsza ,mam nadzieję ,ze w przyszłym roku nic nam nie stanie na przeszkodzie Czy ty wiesz ,ze ja mam prawko i nie jezdżę....może za rok kupie jakieś małe jezdzące...i sobie pojedziemy jako pako solidno
Tymczasem u mnie cudna pogoda tylko te komary...matko jakas plaga

[slila1]

Marysiu myślałam, że pojechałaś na zjazd, a tu widzę, że nic z tego nie wyszło. Szkoda, bo liczyłam na Twoją fotorelację.

[Maska]

No tak nie ma imprezy, ale ogród jest i już większą część trawy skosiłam, posadziłam trochę roślin na rabacie potulipanowej i nakarmiłam ślimaki bo mi zżerają fasolę. Jutro ma być pogoda to na pewno poszaleję w trawie
Ewo M, Beatko, Pat ja zawsze zostawiam margines i przez to nie przeżywam tak bardzo.

Pati ja i odpoczynek coś się nie lubimy dobrze że mam FO bo w ogóle bym do domu z ogrodu nie wracała
Ewciu p. niech Ci nie będzie przykro, bo już masz wystarczający powód do przykrości. Jak odsapniecie to się spotkamy
Dorotko a w ogóle jeździłaś? bo ja po zrobieniu prawa jazdy wsiadłam z M i pierwsze słowa krytyki - wysiadłam i więcej nie jechałam, po latach w B syn chciał mamę nauczyć ale jak wjechałam w płot bo mi się wydawało, że się zderzę z facetem z przeciwka to po klepaniu dałam sobie spokój.
Lidziu nie jadę fotorelacja na pewno będzie, ale miło mi że Cię sprowokowałam do odezwania się

[MaGorzatka]

Marysiu - co Wy macie z tymi deszczami w tym roku, no naprawdę trzymam kciuki, żeby to się skończyło, bo jak tu cieszyć się ogrodem w takich warunkach?
Namiastkę miałam podczas pobytu u mamy, którą odwiozłam do domu. Całe szczęście, tylko 1 dzień, ale lało jak z cebra i żaby z nieba leciały.

[survivor26]

Ech, a u mnie ślimory zezarły wszystko, a reszta zarosła nie mam szans na prace ogrodowe do połowy przyszłego tygodnia, więc zakładam, ze przeżyją tylko terminatory i...róże...a jak Twoja róża wodna? Wyszła z szoku?

[mar33]

Marysiu piwonia sesja czosnku miejsce drugie a na trzecim to ta mysia dziura co to przez nią Ci sie woda na różankę leje
Tam musi być odprowadzenie drenażowe, tak bez powodu źródło nie bije

[Maska]

Małgosiu no przyjdzie się wyprowadzić na północ
Pat dzisiaj już szarawo było jak kończyłam ogrodowanie i myślałam, że to patyk leży na trawniku a to przebrzydły ślimor (tych też nie zabijasz?)
Róża jak jej zrobiłam tą dalszą przetokę to już nie stała w wodzie, a dzisiaj jak dołek wysechł to wsypałam kamieni i zasypałam wszystko - zobaczymy
Marysiu czyli podium zapełnione a u Ciebie woda wsiąkła już?

[survivor26]

Pat dzisiaj już szarawo było jak kończyłam ogrodowanie i myślałam, że to patyk leży na trawniku a to przebrzydły ślimor (tych też nie zabijasz?)

nieeee no nie mogę...jestem morderca-hipokryta, sypię granulki i chemia załatwia za mnie sprawę

[zwkwiat]

U nas dzisiaj było prawie słonecznie, ciepło i do tego skosiłam połowę trawy i ostrzygłam 4 bukszpany, piękne mają łysinki,
Marysiu, dobrze że przestało padać. A propos prawa jazdy, Marysiu wsiadaj do auta bez M nie będzie krytyki i powoli się usamodzielnisz, jaka to wygoda.

[Dorota71]

Czytam, nie mam sił pisać.

[Maska]

Pat a ja morduję bez skrupułów
Jak miałam tego miliony to chodziłam ze szpikulcem i szaszłyki.......
Zosiu czy to Ty mnie pytałaś o cytryńca czy ma owoce?

Otóż mój cytryniec ma pierwszego owocka, więc chyba dojrzał do owocowania

Zosiu za późno to było ponad 20 lat temu

Dorotko a masz o czym?