Za późno była przesadzona.Odchoruje i przeżyje.Zasada z liściastymi jest taka ,ze jeżeli skracamy korzenie to górę również musimy skrócić.Góra musi być równoważna z dołem.amaryll pisze:Bardzo proszę o pomoc...
Byłam zmuszona przesadzić starą wierzbę japońską. Na nowym miejscu wszystkie liście jej uschły po około 2 -3 tyg. od przesadzenia. Zielonych jest tylko kilka gałązek od dołu (wierzba ma formę krzewu).
Czy istnieje jakaś szansa, że drzewko odchoruje i się przyjmie?
Co mogę zrobić by mu pomóc?
Teraz jest jakieś 1,5 miesiąca po przesadzeniu.
Będę wdzięczna za rady!
Wierzba japońska 'Hakuro Nishiki'- choroby i szkodniki
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Wierzba japońska Hakuro Nishiki
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 11 kwie 2011, o 13:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Wierzba Hakuro Nishiki - choroby i szkodniki
Witam,
około marca przycięłam swoje hakurki, jedna ładnie rośnie, natomiast u drugiej świeżo wypuszczone listki zaczęły brązowieć i zasychać a pędy jakby czerniały...
Proszę o poradę lub jakieś sugestie co robić. Dodam, że obie były profilaktycznie pryskane miedzianem.
około marca przycięłam swoje hakurki, jedna ładnie rośnie, natomiast u drugiej świeżo wypuszczone listki zaczęły brązowieć i zasychać a pędy jakby czerniały...
Proszę o poradę lub jakieś sugestie co robić. Dodam, że obie były profilaktycznie pryskane miedzianem.
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 18 sty 2012, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Wierzba Hakuro Nishiki - choroby i szkodniki
Z moją jest to samo.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 11 kwie 2011, o 13:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Wierzba Hakuro Nishiki - choroby i szkodniki
Przetrwały zimę, zaczęły wypuszczać nowe listki i nagle coś się stało...
Re: Wierzba Hakuro Nishiki - choroby i szkodniki
Z pewnością choroba grzybowa. Wierzby sa podatne na choroby i chore najlepej wykopać.
http://www.magazyndomowy.pl/wierzba-choroby/
http://www.magazyndomowy.pl/wierzba-choroby/
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 11 kwie 2011, o 13:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Wierzba Hakuro Nishiki - choroby i szkodniki
Ale była pryskana przeciw grzybom, pleśni itp!!!!
Witam.Dzisiaj przyjechała moja wierzba hakuro-jej stan na załączonych zdjęciach.Przypuszczam,że poddusiła się w czasie podróży.Zapakowana w szczelny karton bez żadnego otworu,w dodatku owinięta folią bąbelkową
Nie wiem jak mam ją ratować-ściąć zupełnie te martwe gałązki przed wysadzeniem?Bardzo proszę o porady co zrobić z tą biedulą.Dziękuję!!!




Pozdrawiam
Joanna
Joanna
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: wierzba hakuro
Witaj . Nie wiem kto Ci sprawił taką niespodziankę Jeśli to zakup to zdjęcie z wierzbą jaką otrzymałaś prześlij do sprzedającego i ja bym zażądała zwrotu pieniążków .Tak mógł przesłać tylko'" Bezmózgowiec".
Jeśli nie zrobisz to o czym pisałam myślę,że odżyje i uratujesz ją .Staraj się ją podlewać. Wierzba ta lubi cięcie i formowanie , Ja bym ją powoli posadziła na stałe miejsce . Mam ją w formie piennej i jeśli robi się brzydka jest mocno przycinana
Potem kolejne liście znów robią sie kolorowe i jest znowu atrakcyjna. Ty zrobisz co uznasz za stosowne.
Jeśli nie zrobisz to o czym pisałam myślę,że odżyje i uratujesz ją .Staraj się ją podlewać. Wierzba ta lubi cięcie i formowanie , Ja bym ją powoli posadziła na stałe miejsce . Mam ją w formie piennej i jeśli robi się brzydka jest mocno przycinana
Potem kolejne liście znów robią sie kolorowe i jest znowu atrakcyjna. Ty zrobisz co uznasz za stosowne.
Re: wierzba hakuro
Witaj Alu,bardzo dziękuję Ci za odpowiedź i porady.Ta wierzba to niestety zakup.Sprzedający już dostał fotki i stwierdził, "że tak to niestety z paczkami bywa"
Nie będę się z nim chandryczyć,bo jak piszesz,musiałby mieć jeszcze mózg.Podcięłam już nieszczęsną,podlałam,przygotowałam miejsce do wysadzenia.Mam nadzieję,że to nie jakieś choróbsko i odżyje.Pozdrawiam 


Pozdrawiam
Joanna
Joanna
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: wierzba hakuro
Ja również mam nadzieję ,że ją uratujesz. Trzymam kciuki.
Re: wierzba hakuro
Jest szansa na jej uratowanie, bo część pędów jest żywa.poza tym Hakuro to dość odporne wierzbisko
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: wierzba hakuro
W moich w środku pnia wędrują mrówki i na czubku mają dziurkę,którą wychodzą.Posypałem mrówkofonem,czego one w tym drzewku szukają i czy mu to wydrążone nie zaszkodzi,bo na razie ma się dobrze.Ma się znaczyć,że moja jest szczepiona na pniu.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4392
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: wierzba hakuro
Nadzieja i kciuki dobre, ale po posadzeniu radzę przyciąć- wszystko chore i z naddatkiem kilka listków, kilka młodych pędów wystarczy do przeżycia i za rok będzie cieszyć! Ja wszystkie zakupy, szczególnie z doniczek, podlewam też pierwszy po sadzeniu raz Aliette. Porównywalnie, choć może jednak teoretycznie nieznacznie lepiej od trzymania kciuków podziała również oprysk Asahi.Biedronka641 pisze:Ja również mam nadzieję ,że ją uratujesz. Trzymam kciuki.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
Re: wierzba hakuro
To i ja się podłączę w tym wątku - coś się dzieje z moją hakuro, żółkną i brązowieją jej liście:

Wiecie co to może być?


Wiecie co to może być?
Re: Wierzba Hakuro Nishiki - choroby i szkodniki
Pierwszy raz jestem na forum, więc zupełnie nie wiem jak się tutaj poruszać. Mam pytanie, dla mnie bardzo ważne!!! Dzisiaj zauważyłam , że pień mojej dwuletniej wierzby został pozbawiony kory z jednej strony. coś ją zjadło, pień na całej długości jest brązowy. Listki niektóre też zaczynają brązowieć. Co robić ???? Jak to zwalczyć? Boję się , że wierzba mi zupełnie padnie.