maryla73ab, bardzo mi miło, że pamiętałaś o mnie i gdy tylko się pojawiłaś po tak długiej nieobecności, postanowiłaś do mnie zajrzeć
Gąszcz mam rzeczywiście niesamowity po tych deszczach. Jeszcze nigdy tak nie było. Nawet poruszać mi się trudno na rabatach, żeby czegoś tam nie uszkodzić. Pogoda się już poprawia, a więc będziemy się swobodnie cieszyć naszymi ogrodami. 
ilonko, Guernsey Cream w poprzednich latachh rzeczywiście kwitł u mnie dość krótko, ale w tym roku chyba ze dwa tygodnie miał kwiaty. On jednak jest tak piękny, że nawet stosunkowo krótkie kwitnienia warte są, aby go u siebie mieć. Natomiast mój Bałtyk był zdaje się zagłodzony, bo teraz gdy mu dałam więcej nawozu, zakwitł wreszcie po kilku latach. Rzeczywiście nie ma reguły, tak jak mówisz. Wiele zależy przecież od ziemi i stanowiska.
AgaNet, no właśnie w tym roku jakoś u ciebie wszystko później, mimo że u nas wiosna zaczęła się dużo później niż powinna. Rzeczywiście kwitnie już szałwia, niedługo zacznie lawenda, a iysy to już powolutku przekwitają. Nie martw się irysami, one kwitną krótko i właściwie to będę musiała je ograniczyć, bo po kwitnieniu nie wyglądają zbyt ładnie, gdyż co roku atakuje je ta ich paskudna choroba, na którą nic nie pomaga.
ewamaj, ja lubię tak czasem spojrzeć na przyrodę od innej strony, to zawsze się coś ciekawego zobaczy, czego nie widać może gołym okiem. Ewuniu, bruzdownicy jeszcze dwa lata temu to ja w ogóle nie znałam, może dlatego, że miałam tylko kilka róż. Teraz to paskudztwo zdaje się rozpleniło się we wszystkich różanych ogrodach. I wcale nie pomogła długa zima
Nie wiem czy są szkody bo nie miałam siły wyjść do ogrodu...
.
. 
. Niektórym różom popsuła czubki wszystkich wypuszczonych pędów i do dziś nie wykształciły przez to pąków kwiatowych. Moja mama, działkowiczka od 30 lat, też nie widziała wcześniej na różach objawów żerowania tego robala. Widocznie winne tu są jakieś zachwiania w ekosystemie, tak jak w przypadku kleszczy, jeszcze 20 lat temu mało komu znanych. 
)... atakuje do teraz 
. Ale jak tu pryskać, kiedy ciągle pada ... 
nawet tuż przed kwitnieniem naszych ulubienic ...
Wandziu nie zwiesza kwiatka jak Pat Austin? Jejku jaki piękny kolorek. 
