Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
A j kiedyś się zastanawiałam co to za dziurki w trawniku są. Okazało się, że to kosy wybierają larwy z ziemi. Skąd one wiedzą w którym miejscu akurat szukać?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Ewuś cynamonowa - pamiętasz ?......
Kiedy to było......parę ładnych lat temu.....jakie wtedy piękne były lata, nie to co teraz.
Wiele było na forum konkursów i nagród......inne czasy........mówię jak stara baba.....
Ale z sentymentem wraca się do tamtych czasów.
Stasiu - u mnie już po makach i pierwszych piwoniach.
Pozostałym już zaczynają gnić pączki i płatki.
Nie pada, ale gęsta mżawka gorsza od deszczu.
Dorotko - byłaby, na razie to tylko szczątkowe kwitnienie.
Gosiu - artystycznie tak, ale w realu nie najlepiej to wróży.
Ewka - majowa - to masz fajnie.
Ja z chęcią połowę deszczu bym oddała.
Maliny tak pięknie kwitły a teraz chyba nic z nich nie będzie.
Chwasty - nawet nie wiem co chwast a co roślina.
Wszystko poprzeplatane w skłonie do ziemi.
Izuś - prawda ?
......ale to niedaleka prawda.
Uwielbiam z prawdziwych pustaków tworzyć konstrukcje ogrodowe.
Szkoda, że nie mam takich finansowych możliwości, żeby się w pełni wykazać.
Ale puste różyczki też kocham.
Słońca nie było od kilku dni, ale fotki robione jeszcze w jego przebłyskach.
Kasiu - to prawda, ale po kilku dniach deszczu już tak uroczo nie wyglądają.
Kuszenie ogrodem to moja specjalność.
Nie wyobrażam sobie chodzić koło rabat bez możliwości skubnięcia i zjedzenia jakiegoś owocu czy warzywka.
Po prostu tak mam.
Justynko - w szklarni, w której ziemia została wzbogacona w odpady po hodowli pieczarek.
Teraz pomidorów / do zjedzenia / nie ma to przynajmniej zbieram pieczarki.
U mnie stare kosy wiedzą już co to jagoda kamczacka, z że to leniwce to skubią młodziakom co łatwo dostępne.
Trwa więc rywalizacja w której one chyba górą, bo mnie nie chce się za bardzo chodzić pośród krzaków w deszczu.
Majeczko - u mnie w mieście tak rozkapryszone, że za bardzo nie chce im sie robactwa zbierać.
Sporo podjedzą z tego co ludzie wyrzucają - w blokach nawet przez okna
- i nie chce im się uganiać za robactwem.
Nie interesuje ich mszyca ani ślimaki.
Czasem jak okazja wchodzi pod dziób to wydrą z ziemi jakąś dżdżownicę, ale inne robaki ich nie interesują.
Za słoneczko dziękuję
, bo ja do tych zmarzniętych należę.
Dorotko - to fajne masz kosy.
Z chęcią zamieniłabym na moje leniwce.
Jak z bliska popatrzeć na ziemię to sporo żyjątek się na niej i pod nią porusza.
Biedne rośliny upłakane deszczem.......


Kiedy to było......parę ładnych lat temu.....jakie wtedy piękne były lata, nie to co teraz.

Wiele było na forum konkursów i nagród......inne czasy........mówię jak stara baba.....

Ale z sentymentem wraca się do tamtych czasów.

Stasiu - u mnie już po makach i pierwszych piwoniach.
Pozostałym już zaczynają gnić pączki i płatki.

Nie pada, ale gęsta mżawka gorsza od deszczu.
Dorotko - byłaby, na razie to tylko szczątkowe kwitnienie.
Gosiu - artystycznie tak, ale w realu nie najlepiej to wróży.
Ewka - majowa - to masz fajnie.
Ja z chęcią połowę deszczu bym oddała.
Maliny tak pięknie kwitły a teraz chyba nic z nich nie będzie.
Chwasty - nawet nie wiem co chwast a co roślina.
Wszystko poprzeplatane w skłonie do ziemi.
Izuś - prawda ?

Uwielbiam z prawdziwych pustaków tworzyć konstrukcje ogrodowe.
Szkoda, że nie mam takich finansowych możliwości, żeby się w pełni wykazać.

Ale puste różyczki też kocham.
Słońca nie było od kilku dni, ale fotki robione jeszcze w jego przebłyskach.
Kasiu - to prawda, ale po kilku dniach deszczu już tak uroczo nie wyglądają.
Kuszenie ogrodem to moja specjalność.

Nie wyobrażam sobie chodzić koło rabat bez możliwości skubnięcia i zjedzenia jakiegoś owocu czy warzywka.
Po prostu tak mam.

Justynko - w szklarni, w której ziemia została wzbogacona w odpady po hodowli pieczarek.
Teraz pomidorów / do zjedzenia / nie ma to przynajmniej zbieram pieczarki.

U mnie stare kosy wiedzą już co to jagoda kamczacka, z że to leniwce to skubią młodziakom co łatwo dostępne.
Trwa więc rywalizacja w której one chyba górą, bo mnie nie chce się za bardzo chodzić pośród krzaków w deszczu.
Majeczko - u mnie w mieście tak rozkapryszone, że za bardzo nie chce im sie robactwa zbierać.
Sporo podjedzą z tego co ludzie wyrzucają - w blokach nawet przez okna

Nie interesuje ich mszyca ani ślimaki.
Czasem jak okazja wchodzi pod dziób to wydrą z ziemi jakąś dżdżownicę, ale inne robaki ich nie interesują.
Za słoneczko dziękuję

Dorotko - to fajne masz kosy.
Z chęcią zamieniłabym na moje leniwce.

Jak z bliska popatrzeć na ziemię to sporo żyjątek się na niej i pod nią porusza.

Biedne rośliny upłakane deszczem.......











Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko, spieszę donieść że u mnie przestało padać
U Ciebie mam nadzieję też?
Dzisiaj spróbuje zrobić jak radzicie z bodziszkiem. Może się uratują.
Pozdrawiam słonecznie

Dzisiaj spróbuje zrobić jak radzicie z bodziszkiem. Może się uratują.
Pozdrawiam słonecznie

Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Kwiaty na zdjęciach wyglądają pięknie z tymi kropelkami deszczu. Dzielne są.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko, proszę nie wyrzucaj siewki róży 

Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Izuniu Grażynka sama ich tak nazwała
ja tylko powtarzam jej określenie, ale sądzę że bardzo trafne.

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12809
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Ja w ostatnią niedzielę naprawdę miałem spory zgryz czy pod chwastami jeszcze rośnie coś z tego, co posiałem, czy już nie ? nawet sporo rosło, co mnie cieszy. 
Poza tym ? same piękności pokazujesz, jak zwykle.
Pozdrawiam!
LOKI

Poza tym ? same piękności pokazujesz, jak zwykle.

Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Asiu - u mnie też przestało, ale tylko na chwilę.
Cały czas pada gęsta mżawka.
Trzymam kciuki za twoje bodziszki.
Aniu - na razie się trzymają, ale jak będzie dalej zobaczymy.
Asiu - na razie nie wyrzuciłam i rośnie sobie dalej.
Też jestem ciekawa co z niej wyrośnie.
Ale pewnie nic szczególnego, bo to chyba siewka, którą ptaszek zostawił.
Danusiu - to nie jest moje określenie.
Ktoś go kiedyś użył i też mi się spodobało.
Loki - to super.
Znaczy że jednak wszystkiego nie wypieliłeś.
A teraz to już niech tylko te twoje maleństwa rosną zdrowo.
No i dalej zaciskam piąstki......za , wiesz co.

Cały czas pada gęsta mżawka.

Trzymam kciuki za twoje bodziszki.
Aniu - na razie się trzymają, ale jak będzie dalej zobaczymy.
Asiu - na razie nie wyrzuciłam i rośnie sobie dalej.
Też jestem ciekawa co z niej wyrośnie.
Ale pewnie nic szczególnego, bo to chyba siewka, którą ptaszek zostawił.

Danusiu - to nie jest moje określenie.
Ktoś go kiedyś użył i też mi się spodobało.

Loki - to super.

Znaczy że jednak wszystkiego nie wypieliłeś.

A teraz to już niech tylko te twoje maleństwa rosną zdrowo.
No i dalej zaciskam piąstki......za , wiesz co.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Już w drugim ogrodzie widzę lilak węgierski. Zakładając ogród nie spodziewałam się, że spotkam się az z tak dużą ilościa gatunków i odmian roślin
oj dużo jeszcze mnie zaskoczy w pięknych ogrodach tak jak ten ozdobny z liści liliowiec 


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Danusiu, okreslenie bardzo trafne! Sądzę, że się przyjmie
Grażynko, Twój ogród jednako piekny, w słońcu czy w deszczu

Grażynko, Twój ogród jednako piekny, w słońcu czy w deszczu

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko Twoje roślinki w kroplach deszczu wyglądają prześlicznie
Mój dyptam już przekwita......

- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Witaj Grażynko u mnie pada i pada ....wszędzie mokro ślimaki atakują gdzie to słoneczko
Irys biało żółty -śliczny

Irys biało żółty -śliczny

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11656
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
Deszczu chyba większość z nas ma dość...
wczoraj u mnie była łagodna burza ale w okolicy były podtopienia i zniszczenia...dlatego od rana czekam na wyjaśnienie pogody...zachmurzenie i słońce na przemian ale w prognozie gwałtowne burze...strach się wybierać...Rośliny sobie radzą,Twoje mimo deszczu też ładne...




-
- 500p
- Posty: 568
- Od: 19 lut 2011, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SK-Čadca
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
kogruš-- u nás už svieti slniečko
,tak ho posielam aj
tebe


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17400
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiosna czyli liliowce, róże i reszta
i ryski i powojnik śliczne
Dyptam już Ci kwinie??
U mnie jeszcze pąków nie widać


Dyptam już Ci kwinie??
U mnie jeszcze pąków nie widać
