Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Witam. Postanowiłem założyć ten temat, będący po części jednym wielkim eksperymentem, po sobotnich porządkach w ogródku nawiedzanym przez kury. Mianowicie zauważyłem, iż rosnące pod płotem stare irysy i liliowiec nie są aż tak zmasakrowane jak trawa nieopodal. Ba, liliowiec wyglądał na nietkniętego. Zainspirowało mnie to do sprawdzenia w tym sezonie jakie rośliny są "kuroodporne".

Postanowiłem zajrzeć do internetu i okazuje się, że roślin takich jest o wiele, wiele więcej! ;:oj Oczywiście, jeśli kokoszki nie mają sporo zieleniny, to zjedzą co popadnie. Druga sprawa to rośliny, którymi kury mogą się podtruć. Ewentualnie odurzyć. :lol: Zachęcam więc do podzielenia się doświadczeniami na temat współżycia roślin i kur. :D
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Troszkę tu cicho... :lol:

Z moich obserwacji wynika, iż "moje" kury są bardzo wybredne, jeśli chodzi o zieleninę. Bardziej interesuje je spulchniona lub wilgotna ziemia i ściółki najróżniejszego rodzaju. Po podlewaniu trzeba je przeganiać, bo inaczej rośliny są tratowane.
Kolejna na liście roślin niezjadanych przez kury jest mina. Mam z nią trochę problemu, bo ptaki rozgrzebują ziemię wokół po podlaniu. Fasolę wielokwiatową też tratowały, ale po zrobieniu ochronnego z chrustu najeźdźcy przystopowali.
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Na pewno kury nie zniszczą pokrzyw , winogrona też nie są w ich 'menu'. Teśćiowa ma wybieg dla kur i tych roślin nie skubią . Orzech włoski już smakował lepiej , bo w tym roku nie wypuśćił pąków !!!
Bożena
Awatar użytkownika
Plumi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 971
Od: 20 cze 2011, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: regiony tarnowskie

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Ojjj limonkaa co do winogron to się nie zgodzę,moje kury potrafią przeskoczyć przez ogrodzenie,żeby tylko dostać się do owocującej winorośli,obsiadają ją jak szpaki czereśnię.W zeszłym roku zeżarły nam połowę winogron. ;:145
Kwiaty to resztki Raju.
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

To za mało może miały jedzenia w korytku że takie głodne......i przez płot przefruneły za winogronem .... To żart , ale kura kurze nie równa .
Bożena
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Jeśli kury mają wystarczająco dużo "zielonego" w diecie, to na rośliny ogrodowe się nie rzucają. "Swoim" koszę czasem trochę koniczyny i innych ziółek rosnących tu i ówdzie na podwórzu, gdzie kury dostępu nie mają. Zainteresowanie zawsze mniejsze lub większe jest.
Plumi, na miejscu tych kur też bym się na dobre winogronka mimo wszystko wybrał. :D U mnie zjadały opadłe dojrzałe wiśnie i dziobały czasami jabłka. Posiekane bardzo lubiły.
Awatar użytkownika
Plumi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 971
Od: 20 cze 2011, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: regiony tarnowskie

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Oj tak,zakazany owoc smakuje najlepiej,nawet jeśli mają do dyspozycji lasek i łąkę za domem to ogród im pachnie.

A swoją drogą,u sąsiada parę lat temu kury najadły się sfermentowanych wiśni po zlaniu wina i to był widok ;:306 ;:306 upiły się tak,że leżały na boku.
Kwiaty to resztki Raju.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Po prostu wiedzą, co dobre! :lol:
Awatar użytkownika
Karolina__
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3039
Od: 22 lip 2009, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Kurki koszą wszystko jak popadnie ;:oj Nawet świerki znajdujące się na terenie wybiegu są lekko obskubane :lol:
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Większy problem mam z tym, że wszystko rozgrzebują, niż jedzą. Nawet na donice musiałam założyć koła z drobniutkiej plastikowej siatki, bo koniecznie chciały sprawdzić, w czym posadzone są pelargonie. A z orzechem żyją w symbiozie. On jest bardzo rozłożysty i stoi na środku podwórza, więc kury założyły tam swoją bazę. Trochę przypiecze słonko, one hyc na gałązki. Pokropi deszczyk, też się tam chronią. Dopiero, gdy zaczyna solidnie padać, zmykają po oborę lub do kurnika. Śmiesznie to wygląda, gdy takie mokre kury pędzą przez podwórko.

Gdy z ogrodu zejdzie woda, mam zamiar wsiać buraki liściowe, by dokarmiać nimi te głodomory. Podobno świetna jest też facelia.

W ubiegłym roku próbowałam chronić kwiaty, robiąc zasieki z kłujących gałęzi. Ale niewiele to dało. W tym roku mam inny sposób. Zasadzone kwiaty otaczam kamieniami polnymi. To na razie pomaga. Byliny wsiane do ziemi koło orzecha, przykryłam "konstrukcją" z boków skrzyneczek po owocach i drobnej siatki. Mąż umocował każdą dwoma patykami wbitymi w ziemię. Kury bardzo kusi podlana lub spulchniona ziemia. Ściółkę też uwielbiają rozgrzebywać.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

U mnie podziałał "pleciono-wbijany" płotek z gałązek wysokości kokoszek. Jak na razie to działa, zobaczymy co będzie dalej.
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Drako, spokojne masz te kokoszki. Nasze swoją bazę mają na gałęziach orzecha a część ich nocuje na gruszce kilka metrów nad ziemią. Wfrunąć do składzika przez okno, to dla nich żaden problem.
Awatar użytkownika
Karolina__
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3039
Od: 22 lip 2009, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jajka w kwiatkach, czyli rośliny "kuroodporne"

Post »

Zauważyłam, że paproci nie ruszają... :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”