Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Jak często i  kiedy ostatnio już  nie  będę pytał ,bo byśmy rozmawiali tak do północy.
Oberwij dolne liście , które wyglądają najgorzej i zasil porządnie te pomidory 5gram na litr.
I pilnuj podlewania. Nastepnym razem nie sadź tyle pomidorów w tak małym pojemniku . Posadź sobie jeden, dwa, i puść na kilka pędów jak już koniecznie chcesz.
			
			
									
						
										
						Oberwij dolne liście , które wyglądają najgorzej i zasil porządnie te pomidory 5gram na litr.
I pilnuj podlewania. Nastepnym razem nie sadź tyle pomidorów w tak małym pojemniku . Posadź sobie jeden, dwa, i puść na kilka pędów jak już koniecznie chcesz.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Minęły 4 bezdeszczowe godziny od oprysku Revusem, mam nadzieje że zdazył wyschnąć!
Ma ponoc niepadac do jutra:)
Tysonka nie mam uprawnień do wysyłania wiadomości
			
			
									
						
							Ma ponoc niepadac do jutra:)
Tysonka nie mam uprawnień do wysyłania wiadomości

Regulamin się  kłania
			
						- 
				tysonka
- 500p 
- Posty: 860
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
No to pryskałyśmy prawie w tym samym czasie tym samym środkiem  też mam taką nadzieję
 też mam taką nadzieję
zajrzyj na priv
			
			
									
						
										
						 też mam taką nadzieję
 też mam taką nadziejęzajrzyj na priv

- 
				mk1a
- 100p 
- Posty: 177
- Od: 6 maja 2012, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okoloce wawki
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
a mnie zmyło akrobata po 4 godzinach
			
			
									
						
										
						- Sybil
- 200p 
- Posty: 226
- Od: 9 kwie 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna, Roztocze Gorajskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Zaczęłam rozmyślać, czy ktoś za mną biegał kiedyś z opryskiwaczem ;)forumowicz pisze: Ochrona pomidora rozpoczyna się z chwilą wyboru odmiany o czym bardzo wielu zapomina. Jak chce się mieć piękne trzeba latać z opryskiwaczem jak kot z pęcherzem. Piękne pomidory są jak piękne kobiety.
Piorin zapewnia, że nie ma ZZ w powiecie Janów Lubelski.
http://piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=LUJL
Piorin nie był u mnie w tunelu...

- pilosula
- 100p 
- Posty: 146
- Od: 26 cze 2012, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Od momentu nasilenia opadów zaobserwowałam niepokojące objawy na ok. 7 krzakach. W szklarni mam 27 sztuk.
Zniekształcone pozwijane liście, wzdłuż nerwów pojawiły się wybrzuszenia i taki osad podobny do soli. To raczej nie jest pleśń.
Podobny objaw tylko w małym nasileniu miałam na etapie rozsady. Czy to zasolenie? lub początek szarej pleśni? Czy to możliwe że po ostatnich opadach podniósł się poziom wód gruntowych i składniki pokarmowe są znacznie wyżej? Ten nalot zauważyłam na łodygach i szypułkach pomidorów.
Dodam iż od wysadzenia na miejsce stałe tj. 13 kwietnia nie zasilam żadnymi nawozami NPK. Pomidory mają nawożenie w systemie rzędowym obornikiem bydlęcym.
Do tej pory dostały dwa razy cytrynian wapnia.
21 maja oprysk Topsinem m500
29 maja oprysk Timorexem Gold










			
			
									
						
										
						Zniekształcone pozwijane liście, wzdłuż nerwów pojawiły się wybrzuszenia i taki osad podobny do soli. To raczej nie jest pleśń.
Podobny objaw tylko w małym nasileniu miałam na etapie rozsady. Czy to zasolenie? lub początek szarej pleśni? Czy to możliwe że po ostatnich opadach podniósł się poziom wód gruntowych i składniki pokarmowe są znacznie wyżej? Ten nalot zauważyłam na łodygach i szypułkach pomidorów.
Dodam iż od wysadzenia na miejsce stałe tj. 13 kwietnia nie zasilam żadnymi nawozami NPK. Pomidory mają nawożenie w systemie rzędowym obornikiem bydlęcym.
Do tej pory dostały dwa razy cytrynian wapnia.
21 maja oprysk Topsinem m500
29 maja oprysk Timorexem Gold










- 
				aldi
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 5
- Od: 20 wrz 2012, o 16:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Witam i proszę o pomoc i wyrozumiałość zarazem.W dniu dzisiejszym wykonałam oprysk swoich pomidorów środkiem Revus i niestety zostało mi go jeszcze 1,5 litra.Co mam teraz z nim zrobić  wiem że nie mogę go po prostu wylać .
 wiem że nie mogę go po prostu wylać .
			
			
									
						
							 wiem że nie mogę go po prostu wylać .
 wiem że nie mogę go po prostu wylać .Pozdrawiam Aldonka
			
						- Margolcia4
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 46
- Od: 1 cze 2013, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- 
				Alchemik84
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 5
- Od: 25 lip 2012, o 22:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Witam wszystkich, 
Czytam forum od jakiegoś czasu, ale piszecie tyle postów, że nie sposób nadrobić choć kilkudniowe opóźnienie.
To mój pierwszy post tutaj i odrazu niestety problem.
Co im może dolegać?

Dodam, że rozsadę produkowałem sam. Trochę wybiegła bo słońca było mało ale przyjęły się wszystkie które wsadziłem do gruntu.
Niestety ostatnio jaka pogoda jest każdy widzi i moje pomidorki coś nie mogą dojść do siebie i zacząć rosnąć. Mniej więcej od 17 maja niewiele urosły.
Jako, że nie mam obornika nawiozłem dość sporo kompostem a rok wcześniej wysiany był zielony nawóz.
Odmiany jakie posadziłem to :
Cytrynek Groniasty
Czereśniowy
Yellow Pearshaped
Sweetbaby
Jak im pomóc ?
Dziś będąc na działce zauważyłem wysyp mrówek. Dosłownie wszystko podkopują, sałatę, ogórki, rzodkiewkę no i pomidory też Czy mrówki mogą być przyczyną takiego wyglądu moich pomidorków ? Jak się ich pozbyć ?
 Czy mrówki mogą być przyczyną takiego wyglądu moich pomidorków ? Jak się ich pozbyć ?
			
			
									
						
										
						Czytam forum od jakiegoś czasu, ale piszecie tyle postów, że nie sposób nadrobić choć kilkudniowe opóźnienie.
To mój pierwszy post tutaj i odrazu niestety problem.
Co im może dolegać?

Dodam, że rozsadę produkowałem sam. Trochę wybiegła bo słońca było mało ale przyjęły się wszystkie które wsadziłem do gruntu.
Niestety ostatnio jaka pogoda jest każdy widzi i moje pomidorki coś nie mogą dojść do siebie i zacząć rosnąć. Mniej więcej od 17 maja niewiele urosły.
Jako, że nie mam obornika nawiozłem dość sporo kompostem a rok wcześniej wysiany był zielony nawóz.
Odmiany jakie posadziłem to :
Cytrynek Groniasty
Czereśniowy
Yellow Pearshaped
Sweetbaby
Jak im pomóc ?
Dziś będąc na działce zauważyłem wysyp mrówek. Dosłownie wszystko podkopują, sałatę, ogórki, rzodkiewkę no i pomidory też
 Czy mrówki mogą być przyczyną takiego wyglądu moich pomidorków ? Jak się ich pozbyć ?
 Czy mrówki mogą być przyczyną takiego wyglądu moich pomidorków ? Jak się ich pozbyć ?Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Mrówek czy pomidorów ?Alchemik84 pisze: Jak się ich pozbyć ?
 
 Pomidory są niedożywione.
- 
				Galadier
- 100p 
- Posty: 116
- Od: 23 maja 2012, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
forumowicz, ale oprócz tego, że są niedożywione to chyba jednak te mrówki też mogą czynić szkody. Mi w zeszłym roku kilka roślin zdewastowały, w tym roku nie mam skrupułów i każdą nowo pojawiającą się ścieżkę  traktuje odpowiednio  i jest ok
 i jest ok
			
			
									
						
							 i jest ok
 i jest okPozdrawiam Kinga
			
						Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
W tym roku to muszą być jakieś mrówki głębinowe 
			
			
									
						
										
						
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Moje pomidory wyglądały dokładnie tak samo, to zimno, brak słońca i deszcz. Rośliny nie pobierają pokarmu, bo się "zahibernowały" Moje niby na sporej dawce obornika, ale też wyglądały identycznie bardzo długi czas, jeszcze kilka dni temu.Alchemik84 pisze:Mniej więcej od 17 maja niewiele urosły. Odmiany jakie posadziłem to :
Cytrynek Groniasty
Czereśniowy
Yellow Pearshaped
Sweetbaby
Teraz się ociepliło i zaczynają wracać dożycia, pojawiają się zielone przyrosty. Po tygodniu ciepła sam ich nie poznasz
 Ruszą z kopyta. Po pewnym czasie oczywiście trzeba je będzie podkarmić, na razie skoro mają kompost, to będą go "podjadać" Tylko musi być ciepło.
 Ruszą z kopyta. Po pewnym czasie oczywiście trzeba je będzie podkarmić, na razie skoro mają kompost, to będą go "podjadać" Tylko musi być ciepło.- 
				mk1a
- 100p 
- Posty: 177
- Od: 6 maja 2012, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okoloce wawki
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
tylko trzeba patrzeć co woda wypłukała z gleby
			
			
									
						
										
						- 
				Galadier
- 100p 
- Posty: 116
- Od: 23 maja 2012, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Się śmiej. Całe zeszłe lato się zastanawiałam co mi tak groszki i fasolki padają trupem.
Najlepiej podkarmić pomidorki i wytępić mrówki!
A może tym pomidorom dolega właśnie to że nie są głębinowe?
Widać na zdjęciach, ze sucho nie mają.
			
			
									
						
							Najlepiej podkarmić pomidorki i wytępić mrówki!
A może tym pomidorom dolega właśnie to że nie są głębinowe?
Widać na zdjęciach, ze sucho nie mają.
Pozdrawiam Kinga
			
						







 
 
		
