Agatko, pierwszy raz mam tyle paków na różach. Nie mogę doczekać się kwitnienia. Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale zapodałam swoim różom na przednich rabatach mykoryzę. I chyba te mają więcej pąków, niż te na tylnej. Zobaczymy jak będa zachowywały się w sezonie. Szczególnie patrzę na swoją miniaturową nn, która bardzo szybko łapała plamistość. W tym roku jak na razie cisza.
Ewa, ja swoje powojniki kopczykuję na zimę. A Ty? Miesiąc ukradziony przez zimę? A gdzie 2 tygodnie maja?
Aniu, trawnik był koszony w jedyne popołudnie w zeszłym tygodniu, kiedy nie padał deszcz. Wczoraj tez mogłam kosić, ale musiałam porobić sadzonki na zlot w Sulejowie.
Aga, dziękuje bardzo za uznanie, szczególnie, że to Ty robisz rewelacyjne zdjęcia.
Ja co chwilę znajduję zwiędłe końcówki, ale ale chyba już bez gasiennic. Mam nadzieje, że to juz koniec plagi.
O pogodzie lepiej teraz nie mówić.
Jolu, chciejstwa, chciejstwa
O ile prościej było bez forum. Człowiek żył w błogiej nieświadomości
Mewo, Ewa Ave już podpowiedziała
Ja miałam tabletki i jedną pod każdy krzaczek wsadzałam.
Kasiu, ale u Ciebie zawsze było cieplej.
Chcesz rutewkę? Ona przypomina orlika, lae jest wyższa.
Ewo,
