Przepiękne żarnowce, które uwielbiam..niestety u mnie nie rosną mimo kilku prób...nawet takie przytargane z lasu .Ostatni zakwitł w jednym roku i nie mogłam się nim nacieszyć niestety po zimie już go nie było..tylko dziura w ziemi nawet jego się czepiły te wredoty Latem przytargałam z lasu ładny okaz ,przetrwał nawet ale ma jedną marną gałązkę i zakwitł 5 szt kwiatków ale i tak go wypatrzyłam w moim buszu i się nim ucieszyłam ...Kusisz mnie Inwersą ostatnio wpadł mi w ręce i długo medytowałam nad nim ale byłam silna i nie uległam... na razie ????
Duszyczko to jest ta Azalia z takim właśnie paseczkiem różowym
Gosiu,to jest storczyk ,one rosły u mnie na łące ja ich przesadziłam pod krzaczki i dobrze się mają,Swierki dobrze sobie u mnie radzą natomiast sosny mam w tym roku tragiczne jedną wykopałam całą suchą reszta wegetuje ,nie widzę żadnych chorób ale pod sosnami jedna dziura wiszą w powietrzu ciągle ich obdeptuję aż mi nogi po kostki wpadają do ziemi,już nie mam pomysłu co z tymi szkodnikami i w takiej ilości zrobić
Maryniu,ale my musimy być silne ,ciągle mamy dylematy co kupić a co nie i nie zawsze się mam się to udaje
Martuś obejrzałam sobie Twoje okazy ogrodowe. Masz przepiękne świerki. Podobają mi się żarnowce, ale u mnie już dwa razy przemarzły i już ich nie będę kupować. Ciekawe zestawienie host z żurawkami. Nacieszyłam oczy pięknymi kolorami i pozachwycałam się Twoimi zakątkami.Będę czekać na kolejne równie piękne zdjęcia.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
JAKI ŁUBIN PIĘKNY, A CZEREŚNIE MNIAMMMMMMMMM ZAJADAM JE W MYŚLACH
Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanica profesjonaliści... Jestem AniaWitam serdecznie i zapraszam
W tym roku po raz pierwszy czereśnia nie przemarzła i mam nadzieję, że pojawią się jakieś owoce. Jeszcze nie owocowała, więc nawet nie wiem, co mam. Twoja bardzo kusząca
Horstman wydaje mi się przerażający, widziałam w cudzych ogrodach kilka egzemplarzy i za każdym razem ciarki przebiegają mi po plecach.
Martuś, uwielbiam Twój cały ogród, ale do łubinów zawsze się wyjątkowo uśmiecham - kojarzą mi się z dzieciństwem, akurat nie z ogrodem, tylko ze stacją hodowli roślin, gdzie pracowała moja Ciocia, pamiętam całe pola łubinów Jak będziesz dzielić, to chętnie ich trochę odkupię
Narobiłaś smaka tymi czeresinkami. U nas chyba w ogóle w tym roku nie będzie, to co wyrosło pęka od deszczu i nie ma szans na dojrzenie, to samo z truskawkami
Łubiny masz śliczne, ten biały mi przypadł do gustu, ja mam fioletowy i jasno rózowy Bardzo je lubię, w ogóle te strzeliste kwiaty typu ostróżki, łubiny, naparstnice, pustynniki- bardzo przypadły mi do gustu
Duszyczko,smacznego,obdzielę was wszystkich tyle jest czereśni
Ewciu-majowa,to dość stara czereśnia i co roku ładnie owocuje,też mam nową to może jest 5 czereśni ale późniejsze,ja bardzo lubię Hortsmany bo one są dla mnie tajemnicze mam 3 sztuki w ogrodzie
Milenko,witaj ,dużo mam łubinów i mogę się podzielić
Gosiu,chyba wszyscy lubią czereśnie a zwłaszcza takie prosto z drzewa