Pod Jesionem

[becia123]

Tez mam dwa wielkie 4 metrowe krzewy jaśminu a pachna wokół zaczynaja kwitnąc ale ten dla koloru inny.

[renzal]

Inny kolor jaśminu?

[czar_na]

Mój jaśmin też ma pąki choć nie wiem czy w tym roku zakwitnie ,bo go z tymi pąkami przesadziłam
Mam nadzieję ,że wkleisz liczne jego zdjęcia w razie jakby mnie miały te doznania ominąć

u nas też chwilowo bez deszczu i niech już tak będzie minimum do końca dnia!

[renzal]

Aniu! Jak tylko odnajdę kabel do aparatu
Mam dużo jaśminu (tego najzwyklejszego pachnącego) i nawet planuje ukopać na dniach dla znajomych z pracy. Przy odbiorze osobistym (bo wysyłka się nie sprawdza) dostarczę nawet kilkadziesiąt sztuk Tylko coby H znów szpadla nie złamał, bo mnie zastrzeli.
U mnie deszcz wisi w powietrzu i wiaterek już wieje, wiec złudzeń nie mam Obstawiam, że tak jak wczoraj,
burza dopadnie mnie w drodze do domu.

[aleksanderk]

Miła moja -wyczytałem że wybierasz u mnie ,a czemuż aż tak długo -zima idzie

[Margo2]

No i miałaś rację. Ulewa znowu nas nawiedziła.
Czyżbyś pracowała w tej samej firmie co ja?
Też mam zablokowane zdjęcia.
A kiedyś było tak miło.
Nie wiem dlaczego nie lubisz barwinka. U mnie zanika biedactwo

[renzal]

Oleczku! Ja jestem wymagająca kobieta Lubię długo ... powybierać, pooglądać... A że u Ciebie jest w czym to i zdecydować się trudno. Czytałam, że koperkową dla mnie już hodujesz więc jak podrośnie to i tak będę miała dostawę od Ciebie (żartuję wiem, że maleństwo jeszcze).
U mnie leje non stop od trzech tygodni z maleńkimi przerwami, a wtedy mam gości
Gosiu! Jak tylko znajdę ładną sadzonkę - jest Twoja. Mnie ta roślinka napsuła tyle krwi, ze nie mam do niej naprawdę serca, choć jest piękna, bo to dla systematycznych i pracowitych ludzi.

[Tosia1]

Renatko, ja też lubię barwinka, ale go osaczyłam i mam tylko 5 kępek. Przycinam go i pięknie kwitnie. Bardzo Ci zazdroszczę pachnącego jaśminu. Cudny krzew.Oglądam się za nim wszędzie żeby ukopać, ale tu nie ma go tak dużo jak na Mazowszu. A w szkółkach trzeba trafić na kwitnącego, żeby wiedzieć czy pachnie. U nas też leje od tygodnia. Mam już tego dość. Zima pochmurna i wiosna też. Jak żyć???

[renzal]

Tosiu! Mój jaśmin jest pojedynczy, ale na 100% pachnący, więc spokojnie ukopiesz sobie u mnie! Zapraszam! Zobaczysz piasek na środku pseudo trawnika

[wielkakulka]

Reniu wpadłam z rewizytą, ale na tych 2 ha to zabłądzę

[renzal]

Aniu! to tylko 0,2 ha. Bardzo bym chciała mieć 2 ha Tyle możliwości.... Ale jak pomyślę o tej pracy to już mi troszkę mniej żal, że nie mam tyle .
Moje 2000 m2 jet w stanie totalnej rozsypki, bo najpierw przez tyle czasu padał deszcz, a teraz albo mam dużo roboty, albo jestem chora.

H ,,lekko" obraził się wczoraj, gdy zasugerowałam, że w tunelu to można pracować w czasie deszczu, a jak już trafił się mu bezdeszczowy dzionek, to może zainteresował by się kwestia sterty piasku na środku trawnika.
Tak, czy siak wypoziomował skrzynię i przeniósł większość piachu do ww wspomnianej, a i kura załapała się na jedną taczkę ulubionego podłoża na jej mały wybieg.
Pozostałości rozgrabił (teraz na trawniku mam wielka ruda plamę) i wydał polecenie cobym wysiał tam trawę. nasiona wprawdzie bardzo stare (nawet myszy ich nie chciały zjeść), ale grzecznie wysiałam jak umiałam (robiłam to pierwszy raz od 22 lat) i zobaczymy co dalej będzie.

[Maska]

Renatko, ale przez 22 lata ćwiczyłaś na innych nasionach i co jak co, ale siać to Ty potrafisz i M o tym dobrze wie
Ja po wczorajszym buszowaniu w mokrym; wieczorem kichaniom nie było końca, ale dzisiaj się trzymam. Ubranie po paru godzinach było do wymiany całe mokre

[renzal]

Marysiu! Na mokre ubranko i kichanie - jedyny środek.
Zostałam wczoraj skrytykowana, że za gęsto posiałam. Za gęsto dlatego, ,,że ptaki zobaczą i wydziobią"....

[Tosia1]

Toć, trawa stara, to nie wydziobią!! Zawsze cosik wykotasi się. Szkoda, że nie zobaczę sterty piasku na trawniku Po jaśmin wpadnę i to niebawem. Trzymaj się Renatko i ucałuj Marylkę jak wjedzie do Ciebie.

[renzal]

Tosiu! Zapraszam! bałagan mam i w innych miejscach (czytaj: wszędzie... ), tylko w jednych większy, w innych gigantyczny .
Po jaśmin zapraszam serdecznie (wszystkich zainteresowanych również) i mogę ukopać jeszcze przez kilka dni (pewnie dłużej) różne pachnące bzy.
Szkoda, że nie mogę pojechać na wyjazd do S.., bo zawiozłabym cały bagażnik